2011.06.17-18 - Żywiec - Festiwal Birofilia 2011
Collapse
X
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Bordello w głowie więc można opisać Festiwal Birofilia
Przede wszystkim gratulacje dla organizatorów Żywca, Marcopoloka, dla ekipy z Browamatora, dla jury Konkursu, dla wielu (dla mnie anonimowych) osób które wkładają mnóstwo czasu i energii w organizację imprezy która przeszła ogromną ewolucję. Dla wielu ta ewolucja nie musi iść w dobrym kierunku ale WIELKI SZACUNEK dla organizatorów.
Mnie trochę brakuje kameralności wcześniejszych imprez, tego, że większość ekipy browarbiz się znała i siedziała przy jednych stołach. Dzisiaj praktycznie poznanie nowych osób i integracja jest niemożliwa, że nie wspomnę o wspólnym spaniu przy starej warzelniDo tego nie ma wspólnego spania w jakimś ośrodku nad czym też ubolewam. Nie ma tej wspolnotowości. Może to cena którą trzeba zapłacić aby ludzie mogli się delektować smakami piw których na codzień nie spotkają nigdzie (lub w niewielu miejscach) w Polsce?
Przy takiej masie ludzi zgubiłem się i nawet nie udało sie pójśc z Marcopolokiem na tradycyjnego "portera na palarce"Zresztą z nim i Grześkiem przy takim nawale obowiązków nie da się nawet usiąść i pogadać.
Sporo starych browarbizowiczów odpuściło tą imprezę (ciekawe czy powody są podobne do tych które opisałem wyżej?).
Nie jest to też już impreza dla kolekcjonerów, chociaż mam nadzieję, że nie odpuszczą oni Festiwalu ponieważ to jedna Giełda jest opoką i korzeniami na których to wszystko wyrosło.
Ja czułem się mocno zagubiony w tym ogromnym tłumie.
Na pewno warto jednak odwiedzać Festwial bo, poza Wrocławiem, nigdzie indziej nie skosztujemy takiej ilości przepysznych piw. Tegoroczna Aleja Piwa wręcz przytłaczała.
Kilka uwag na przyszłość :
1. Może warto zastanowić się nad przeniesieniem głównego koncertu na niedzielę? Bo to co działo się w sobotę popołudniu to kosmos, ja już odpuściłem próbowanie piw tylko kupowałem tam gdzie w kolejce trzeba było najmniej stać.
2. Może warto się zastanowić nad sprowadzaniem piw do Aleji na zasadzie - w jednym roku portery, w drugim IPY itp? Lub jakaś mieszanka tego? Bo jest tego za dużo, nie da się ogarnąć nawet części, a do tego załatwi to problem małej ilości danego gatunku piwa. Bo było wiele sytuacji gdy piwa się po prostu skończyły i to już w sobotę rano.
A przy konkretyzacji stylu dałoby się sprowadzać więcej butelek poszczególnych styli.
3. Może warto podpisać umowy z jakimiś sklepami i sprowadzać niektórer piwa (te zupełnie niedostępne) także do tych sklepów?
4. Zdecydowanie WIĘCeJ stanowisk do lania piwa.
5. Rozumiejąc ideę żetonów to jednak nie jest dobry pomysł. Po prostu w sobotę wieczorem aby je dokupić to trzeba byłoby chyba z godzinę stać w kolejce. Musiałem więć zrecygnowac ze spróbowania wielu piw i kupować to co było za kasę. A zasady w tym nie było żadnej . W jednym stoisku w Aleji można było za kasę, aby obok na stoisku usłyszeć, że tylko za żetony.
6. Nie rozumiem czemu piwa na stoisku Browamatora można było kupować tylko po 100 ml? Ze względu na ich niewielką ilość? Bo w sumie i tak się podchodziło po 5 razy aby wypić o,5 litra ale strasznie to było denerwujące.
Przy takiej wielkiej i różnorodnej imprezie nie uda się uniknąć wpadek ale myślę, że kilka spraw warto przemyśleć.
JESZCZE RAZ GRATULACJE Mamy w Polsce dwie wielkie imprezy i różne imprezy piwne co cieszy. Obie bardzo udane i obie przyciągające coraz więcej ludzi.
Z piw spróbowałem:
Zielona Góra, Gdańsk, Gliwice, Bielsko Biała, Szczyrzyc, Zamkowy (wszystko) ,Pinta (70 szylingów) - Polska
Rauchbier, Rothaus Marzen, Kriek, Paradox, Yeti, Double IPA, Hardcore IPA- zagranica (ubolewam, że nigdzie nie widziałem wielu piw któe były na liście, szczególnie szukałem stoutów ale nie udało mi się ich zlokalizować).
Koelsz, RIP - piwa na stoisku Browamatora
Największe wrażenie zrobiły na mnie - RED (cudowna ziołowa aromatyczna goryczka) i Witbier (tak wyraźnej kolendry nie ma nigdzie i tak dobrze zbalansowanej) z Hausta jeżeli chodzi o Polskę (tradycyjnie pyszne było Mastne i Porter).
Z zagranicy: Yeti stout, Rauchbier z beczki oraz Double i Hardcore IPA. Takich piw brakuje mi w polskich browarach."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
już nawet w Rosji kolekcjonerzy zauważyli, że to już nie jest giełda:
"биржа перевелась в разряд пивных фестивалей. Коллекторов загнали в один шатер" (giełda zamieniła się w piwny festiwal, kolekcjonerów zagonili w namiot)
oczywiście pojawiły się też ironiczne komentarze nt sobotniego, porannego "wyścigu" po stoliki...Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie nie są już kameralnym spotkaniem piwowarów i giełda też zmieniła oblicze. Do kameralnych spotkań to chyba zloty browarbizu czy piwoorga są lepsze. Te dwie imprezy FDB i FB mają propagować dobre piwo wśród nieuświadomionych i to zadanie spełniają.
Uważam, że kolekcjonerzy mają lepsze warunki niz 3 lata temu gdy tłoczyli się w małym namiocie i pod parasolami, z których lał się deszcz i musieli przykrywać swoje skarby folią. Kolekcjonerzy zajmowali wszystko gdzie dało się uśiąść przez co zwykły człowiek nie mógł dać wytchnienia nogom. Gdyby nie życzliwość Browamatora i ich mały namiocik cały dzień stalibyśmy w deszczu. Rosjanie chyba nie byli w poprzednich latach, bo odkąd pamiętam to kolekcjonerzy mieli namiot. No ale może Rosjanie nie lubią cywilizowanych warunków tylko lubią rozkładać się na trawie.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Rosjanie bywali w latach wcześniejszych. Chodziło o to, że gdy pod namiotem brakło miejsca było jeszcze sporo ławek z parasolami gdzie można było się rozłożyć. W tym roku znów zabrakło miejsca, a dziwne bo plac był ogromny, tylko namiot nie bardzo.Ostatnia zmiana dokonana przez danio_145; 2011-06-22, 11:31.Comment
-
Tylko, że teraz mieli przynajmniej dwa razy większy namiot, jeżeli nie trzy. A parasole nie są według mnie miejscem zeby rozkładać swoje kolekcje, tylko miejscem gdzie mogą spocząć odwiedzający giełdę, spożyć piwo i zjeśc coś przy stole a nie na stojaka. Jak to bywało trzy lata temu.
Naprawdę nie rozumiem tych narzekań. No ale chyba tak w Polsce musi być. Godzinna audycja własnie była na Trójce jak to Polak na wszystko musi narzekać.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Tylko, że teraz mieli przynajmniej dwa razy większy namiot, jeżeli nie trzy. A parasole nie są według mnie miejscem zeby rozkładać swoje kolekcje, tylko miejscem gdzie mogą spocząć odwiedzający giełdę, spożyć piwo i zjeśc coś przy stole a nie na stojaka. Jak to bywało trzy lata temu.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Tylko, że teraz mieli przynajmniej dwa razy większy namiot, jeżeli nie trzy. A parasole nie są według mnie miejscem zeby rozkładać swoje kolekcje, tylko miejscem gdzie mogą spocząć odwiedzający giełdę, spożyć piwo i zjeśc coś przy stole a nie na stojaka. Jak to bywało trzy lata temu.
Naprawdę nie rozumiem tych narzekań. No ale chyba tak w Polsce musi być. Godzinna audycja własnie była na Trójce jak to Polak na wszystko musi narzekać.
W ubiegłym roku były 2 namioty kolekcjonerskie i w obu miejsc było za mało. Dlatego ludzie rozkładali się pod parasolami.
Prawda jest taka, że wielu kolekcjonerów czuje się zawiedzionych przekształceniem się giełdy w festiwal piwowarów i piwa. Tak odbierają odsuwanie coraz dalej na bok namiotu dla kolekcjonerów.
Osobiście mnie to nie przeszkadza bo bawi mnie kolekcjonerstwo i piwowarstwo.
To, że jest coraz większa komercja to prawo wolnego rynku. Impreza ma coraz większy rozmach i musi na siebie zarobić. Tylko jeszcze mało jest w narodzie szacunku do drugiego człowieka (chodzi o zrywanie rezerwacji lub brak takowych mimo wcześniejszego maila).
W sobotę popołudniu już mnie nie było i nie żałuję, gdy przeczytałem o tych dzikich tłumach w kolejce po piwo.Ostatnia zmiana dokonana przez mareks; 2011-06-22, 12:58.Comment
-
Comment
-
Tylko, że teraz mieli przynajmniej dwa razy większy namiot, jeżeli nie trzy. A parasole nie są według mnie miejscem zeby rozkładać swoje kolekcje, tylko miejscem gdzie mogą spocząć odwiedzający giełdę, spożyć piwo i zjeśc coś przy stole a nie na stojaka. Jak to bywało trzy lata temu.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiejComment
-
Przyjeżdżam na giełdę zawsze z kolegą z Niemiec, który około 13 wraca więc wracam i ja. Tak wypada i trudno. W piątek sobie zaszalałem i wystarczy.
To miłe, że moje etykiety wygrały choć wystawiłem je do konkursu bez przekonania, na prośbę bliskiej mi osoby.
Naprawdę nie żałuję. Scena, blask reflektorów już mnie nie podnieca.
To nie pasuje do Ducha Kyudo.Comment
-
Może wpadnij za rok z kumplami, żeby zadbać o porządek. Kto wyrwie się za bardzo do przodu lub zdejmie rezerwację - strzała w zadek. Organizatora można poprosić o specjalne spodnie z tarczą na tyłku, żeby było w zgodzie z filozofią kyudo.Comment
Related Topics
Collapse
-
Wracamy po 2 latach! 12. edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa – najważniejszej imprezy dedykowanej miłośnikom piw rzemieślniczego – odbędzie się 7-9 października na Stadionie Legii Warszawa.
Małe, lokalne, innowacyjne. Jeszcze przed paroma laty mało kto słyszał o rzemieślniczym...2021-09-23, 19:47 -
na kieleckim rynku ponownie pojawi się kilkanaście browarów rzemieślniczych z różnych części kraju, a każdy z nich będzie serwował swoje najlepsze piwa! Festiwal Piwa będzie wyjątkową okazją, by w jednym miejscu móc skosztować wszystkich stylów piwnych oraz poznać najnowsze trendy...
-
Channel: Festiwale piwne
2025-02-11, 21:44 -
-
Festiwal Alkoholi HEVELKA - piwa rzemieślnicze, kraftowe destylaty, cydry i miody pitne, wino, foodtrucki oraz liczne atrakcje, takie jak koncerty muzyki klasycznej i jazzowej, Strefa Gier Planszowych, prelekcje i degustacje.
-
Channel: Festiwale piwne
2024-11-03, 18:06 -
-
Jak zwykle na wrocławskim stadionie, tylko że zamiast wiosną to będzie właściwie na początku lata. Na tym betonie może być gorąco.
Jak zwykle informacje na temat wystawców i piw sąpilnie strzeżoną tajemnicą
Będzie natomiast wykład "Biotransformacja chmielu...-
Channel: Festiwale piwne
-
-
12. edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa – najważniejszej imprezy dedykowanej miłośnikom piw rzemieślniczego – odbędzie się 26-28 marca, na Stadionie Legii Warszawa, w krytej strefie VIP.
Jak było na 11 festiwalu? Zobacz: https://www.youtube.com/watch?v=-L6RQIWnoUg
Małe, lokalne,...2020-02-20, 22:33 - Loading...
- Koniec listy.
Comment