Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grew
Wyświetlenie odpowiedzi
Następnym razem będziemy się już rozpoznawać!
Jidlo w końcu objenałem i muszę przyznać, że moja konsekwencja opłaciła się - żeberka na słodko, gulasz i Herr "Melin" - pierwsza liga.
Co do Sumecka to również mój zachwyt wzbudziło to piwo. Na etykiecie butelki (dostępne były szklane 0,33l) można przeczytać, że recepturę uzyskał Kocour dzięki uprzejmości browaru Ballast Point z San Diego. Polecam odwiedzić ich stronę internetową - profesjonalna robota.
Dodatkową atrakcją był jeszcze Velikonocny Lezak - piwo dostępne tylko w okresie świątecznym.
Pozdrawiam.
Comment