2011.11.19-20 - II edycja kursu szkoleniowego sędziów konkursów piwa - Warszawa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
    Po kim, jak po kim, ale po Tobie to się pochwały feudalizmu nie spodziewałem...
    A ja jak najbardziej
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • Mason
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2010.02
      • 3280

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie, nie daruję sobie tym razem - w dupach się wam poprzewracało - Certyfikowany Sędzia Konkursów Piw Domowych. Już sama nazwa brzmi kuriozalnie.
      Wiesz, jak ktoś ma ambicje warzenia piwa na konkursy to chce aby jury było profesjonalne. Toć są tacy co na każdy konkurs trzepią po parę warek danego stylu a potem wybierają najlepsze do wystawienia. Co kto lubi.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      A BJCP w jakim celu zostało stworzone?
      Dla Angoli, żeby mieli z czego się pośmiać
      JEDNO PIVKO NEVADI!

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.08
        • 6717

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
        Zgodnie z niepisaną tradycją tego forum zawiadamiam, że się nie wybieram. :P
        Mam to samo
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        • skitof
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2007.11
          • 2484

          #19
          Brak wolnych miejsc na listopadową edycję.

          Comment

          • hasintus
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2006.07
            • 850

            #20
            Nie wiem po co te emocje, nie rozumiem i nie będę komentował. Powiem tylko tyle, że uczestniczyłem w pierwszej edycji i naprawdę było warto. To był kurs sensoryczny na bardzo dobrym poziomie i świetnie zorganizowany, właśnie dzięki pasjonatom z PSPD i Paniom z Warki.
            Wcześniej odbyłem 2 inne kursy I i II stopnia organizowane przez kogoś innego, tamte były, że tak powiem, dużo skromniejsze.

            Comment

            • Saks
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2008.09
              • 108

              #21
              PSPD jest organizatorem najbardziej prestiżowego konkursu piw domowych i chwała za to że ten status chce utrzymać między innymi dbając o przygotowanie bazy sędziów mających odpowiednie umiejętności. To że chętni sami są skłonni ponosić koszty takiego przygotowania świadczy tylko o jego poziomie i zaangażowaniu w sprawę uczestników.
              Mel Gaudii Vitae Est

              www.michalsaks.com

              Comment

              • anteks
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2003.08
                • 10769

                #22
                Tylko dlaczego sędziów uczą jak oceniać wady a nie zalety piw?
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 23929

                  #23
                  Bo to szkoła sensoryków a nie doceniających. Takie mam wrażenie przynajmniej, że ta przemysłowo-sensoryczna szkoła się nam w Polsce za bardzo udzieliła. Bez urazy dla PSPD.
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                    Tylko dlaczego sędziów uczą jak oceniać wady a nie zalety piw?
                    Rozpoznawać wady, a nie oceniać wady. Dlatego, żeby starać się zobiektywizować proces oceny piwa, a nie "mnie to smakuje", albo "coś mi tu nie pasuje, ale nie wiem co".

                    Ze swojej strony, jako uczestnik konkursów, dodam że więcej mam wątpliwości co do oceny, gdy odjęte są punkty za niezgodność za stylem, niż za wady.

                    Praktyka oceniania wygląda tak, że np. w przypadku smaku wychodzi się od środkowej ilości punktów. Jeśli jest 17 punktów do zdobycia, to 9 punktów dostaje piwo przeciętne, bez większych wad, ale też bez zalet. Za wady odejmujemy punkty, a za zalety dodajemy.

                    W przypadku koloru czy piany jest inaczej, wychodzi się od stanu idealnego. Piana/kolor idealny dostaje maks. ilość punktów, za odstępstwa odejmujemy punkty. Tak więc nie jest prawdą, że skupiamy się tylko na wadach.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • VanPurRz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2008.09
                      • 4229

                      #25
                      Podczas wrocławskich Warsztatów, w kuluarach, były na ten temat dyskusje. Ja zawsze będę stał na stanowisku, że co prawda umiejętność rozpoznawania wad jest postawą sensoryki to jednak aspekt zalet powinien byc zdecydowanie bardziej uwypuklony.
                      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10769

                        #26
                        Jak czytam metryczki piw które zajęły miejsca na pudle, a w nich napisane jakie to ma wady, czym to pachnie i smakuje. Aż strach pomyśleć jak smakowały piwa które nie doszły do finału
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • darko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.06
                          • 2078

                          #27
                          To jak według Was powinno wyglądać dwudniowe szkolenie sędziów? Przynosimy swoje piwa i wychwalamy jakie są świetne?

                          Comment

                          • VanPurRz
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2008.09
                            • 4229

                            #28
                            Ja przede wszystkim na sędziego widzę cykl dwóch, trzech dwudniowych szkoleń. W tym jeden dzień poświęcony na opisywanie pozytywnych aspektów danego piwa.
                            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jak czytam metryczki piw które zajęły miejsca na pudle, a w nich napisane jakie to ma wady, czym to pachnie i smakuje. Aż strach pomyśleć jak smakowały piwa które nie doszły do finału
                              To chyba dobrze jeśli jest napisane czym to pachnie lub smakuje. Przecież w tych opisach często w smaku są opisane rzeczy pozytywne. Może czytający nie potrafi odpowiednio przypisać ich do wad lub zalet.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ja przede wszystkim na sędziego widzę cykl dwóch, trzech dwudniowych szkoleń. W tym jeden dzień poświęcony na opisywanie pozytywnych aspektów danego piwa.
                              Najlepiej 12 tygodniowych szkoleń, co miesiąc.
                              Last edited by kopyr; 2011-11-21, 11:55.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • telek
                                Podpułkownik Chmielowy
                                🥛🥛🥛
                                • 2011.05
                                • 554

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ja przede wszystkim na sędziego widzę cykl dwóch, trzech dwudniowych szkoleń. W tym jeden dzień poświęcony na opisywanie pozytywnych aspektów danego piwa.
                                Najlepiej 12 tygodniowych szkoleń, co miesiąc.
                                Co tam 12, proponuję 24 dwutygodniowe szkolenia

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X