2019.09.14 - Ukraina, Lwów - giełda kolekcjonerska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raciborz
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.06
    • 594

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika volodos Wyświetlenie odpowiedzi
    Giełda kolekcjonersko i towarzysko jak najbardziej udana. Tradycyjnie do zbioru doszło ponad 350 nowych podstawek zza wschodniej granicy (Ukraina, Białoruś, Rosja, Pribaltika, ale także Gruzja, Kazachstan, Azerbejdżan i Kirgistan). Organizacja na poziomie oprócz wydłużonego czasu wejścia spowodowanego powolnym działaniem osoby rejestrującej giełdowiczów. Na giełdzie głównie wymiany, nikt kasy specjalnie nie wołał. W cenie biletu gadżety oraz dwudaniowy obiad, do tego oczywiście piwa w opór. Poza tym, wieczorny cruising po lwowskich browarach i pubach. Ja na pewno się wybiorę ponownie. Wyczerpałem temat Maremali?
    Przepraszam ale piwa nie były do wyczerpania, jedyne 4 sztuki na głowę

    Comment

    • Cooper
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2002.11
      • 6057

      #17
      Może kogoś wyczerpały te 4 piwa Raci
      Mi giełda też się podobała a około 8-9 godzin giełdowania nie było jakimś problemem.
      Domyślalam się że frekwencja i zapotrzebowanie na stoliki deko zaskoczyła Organizatorów bo mi, fakt że po dosyć spóźnionym rezerwowaniu, mając rezerwację na 1 stół oficjalnie przypadło w praktyce pół stołu zakładając że kwadrat 1 x 1 m to 1 stół. Deczko ciaśniawo
      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

      Comment

      • bastion
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2006.10
        • 1154

        #18
        Dla mnie to było ciekawe doświadczenie, gdyż była to moja pierwsza wizyta na takowej giełdzie w życiu, w sumie bardziej przez przypadek, tak z ciekawości.
        Mogłem spojrzeć na to bez emocji, gdyż nie jestem kolekcjonerem.
        Gdyby nie okrutna duchota, i ścisk, może nawet byłbym tam dłużej.

        Comment

        • kruger_nr1
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2005.11
          • 802

          #19
          Od siebie dodam do powyższych komentarzy, że na sali było bardzo duszno i wręcz gorąco, mimo temperatury 20 stopni na zewnątrz... Jakoś nie wyobrażam sobie giełdy tam, gdyby na zewnątrz było 30 stopni... Po wyczerpaniu 4 piw z kuponu musiałem udać się do pobliskiego sklepu celem uzupełnienia piw do degustacji, bo barman na sali odmówił mi sprzedania piwa. Choć chwilę potem koledze już sprzedał...widocznie nie byłem w jego typie . Ale to, że wszyscy się chętnie wymieniali było bardzo pozytywne, więc Lwowską giełdę zapamiętam pozytywnie.
          Kolekcja puszek piwnych:
          http://puszkikrugera.web-album.org/

          Comment

          • Maremali
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.05
            • 1955

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika volodos Wyświetlenie odpowiedzi
            Giełda kolekcjonersko i towarzysko jak najbardziej udana. Tradycyjnie do zbioru doszło ponad 350 nowych podstawek zza wschodniej granicy (Ukraina, Białoruś, Rosja, Pribaltika, ale także Gruzja, Kazachstan, Azerbejdżan i Kirgistan). Organizacja na poziomie oprócz wydłużonego czasu wejścia spowodowanego powolnym działaniem osoby rejestrującej giełdowiczów. Na giełdzie głównie wymiany, nikt kasy specjalnie nie wołał. W cenie biletu gadżety oraz dwudaniowy obiad, do tego oczywiście piwa w opór. Poza tym, wieczorny cruising po lwowskich browarach i pubach. Ja na pewno się wybiorę ponownie. Wyczerpałem temat Maremali?
            Dzięki, dużo ciekawsza relacja niż te wcześniejsze
            http://maremali.web-album.org/

            Comment

            • Cooper
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.11
              • 6057

              #21
              Zależy ile kto za wejściówkę zapłacił na wejściu. Przy tańszej wejściówce 25O hrywien w cenie były gadżety, 4 browary i stół. Opcją z żarciem podejrzewam że była w okolicy połowy tysiąca tychże pieniążków. Ja mając traumę po jedzeniu w stylu Baru Apis z "Misia" jakie zaserwowano mi na giełdzie w Nikołajewie jakieś 17-18 lat temu zdecydowałem się nie wybierać tej opcji jednak czasy się zmieniają i teraz już z tego co zauważyłem wyszynk wydawał mi się bardziej zjadliwy
              Dodam jeszcze że lekkim zaskoczeniem była obecność kilku kolekcjonerów z Niemiec oraz 1 albo 2 ze Szwecji,
              Potwierdzam że mimo iż za otwartymi na full oknami temperatura na zewnątrz była około 20 stopni to na sali panowała straszna parówa. Budynek mocno w stylu soc wraz z całym wyposażeniem (słynne naraciarze w kiblach) ale to też urok wschodnich giełd.
              W trakcie giełdy jak to przystało na tamtejsze giełdy, obowiązkowe uczestnictwo w pamiątkowej fotce grupowej gdzie nie było litości i chowania się w ubikacji. Stawić musi się każdy
              Attached Files
              Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
              1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

              Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

              Comment

              • rostpyvo
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.04
                • 31

                #22
                A Grecy? Nie zauwazyles, a bylo ciekawe. Chlopak z Irlandii tez rzadki gosc. Razem przedstawionych 14 krajow.
                O tym wszystkim wokol nie bardzo wygodnej sali. Berdzo trudno bylo cos znalezc, zeby i nie drogo i wyzywienie bylo tuz. O mozliwosci noclegu tez obok, jak to bylo na gildach we Lwowie w latach 2007, 2008, 2011, to teraz niestety nie ma mowy.

                Comment

                • EldosPlutos
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2007.02
                  • 62

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Raciborz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Przepraszam ale piwa nie były do wyczerpania, jedyne 4 sztuki na głowę
                  W pewnym momencie poszła dodatkowa pula kuponów na piwo, więc piwa było pod dostatkiem

                  Na koniec to piwo lało się strumieniami i to bez kuponów

                  Comment

                  • Cooper
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2002.11
                    • 6057

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rostpyvo Wyświetlenie odpowiedzi
                    A Grecy? Nie zauwazyles, a bylo ciekawe. Chlopak z Irlandii tez rzadki gosc. Razem przedstawionych 14 krajow.
                    Z Grecji była starsza, sympatyczna para. Chętnie wymieniali się greckimi etykietami z browarów rzemieślniczych na bardzo atrakcyjnych zasadach.
                    Ja kiedyś też mieszkałem w Irlandii i jak przyjeżdżałem do Polski na giełdy (Żywiec, Warszawa) to w pewnym sensie też przypadło mi reprezentowanie tego kraju
                    Od Maxa też wymieniłem sporo etykiet z Zielonej Wyspy

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika EldosPlutos Wyświetlenie odpowiedzi
                    W pewnym momencie poszła dodatkowa pula kuponów na piwo, więc piwa było pod dostatkiem
                    Na koniec to piwo lało się strumieniami i to bez kuponów
                    Szit. Ja siedziałem gdzieś do 19 i gdy się zbierałem to pompa na kegach charczała już jak menel w tramwaju. Jakbym wiedział że wymienią na pełne to bym został dłużej
                    Last edited by Cooper; 2019-09-26, 09:44.
                    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                    Comment

                    • deMiro
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2008.08
                      • 20

                      #25
                      Szit. Ja siedziałem gdzieś do 19 i gdy się zbierałem to pompa na kegach charczała już jak menel w tramwaju. Jakbym wiedział że wymienią na pełne to bym został dłużej [/QUOTE]

                      Wtedy byś nie siedział w knajpie z nalewakami na stołach i tankował samemu bronki do kufla jak CePeeNie (swoją drogą bardzo dobre te bronki i nawet niezły kalafior w szkle):
                      Attached Files

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19274

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rostpyvo Wyświetlenie odpowiedzi
                        Nastepna, bardzo wiarygodnie, odbedzie sie w Kijowie.
                        A w 2021 za wschodzie Ukrainy.
                        Last edited by e-prezes; 2019-10-06, 11:15.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X