2003.06.14 - Żywiec, VIII Międzynarodowa Giełda Birofiliów

[mwa]

i Jacek J.

[mwa]

Marek i ja

[mwa]

Krzysiu z córką i Dużżży Adam

[mwa]

i Iza

[mwa]

Oj, zostawię jeszcze trochę miejsca dla innych

[mwa]

i ostatni, nie mogę pomijać naszych seniorów

[becik]

wreszcie i ja dotarłem do domu, giełda jak co roku - z roku na rok coraz lepsza, miałem wreszcie okazję poznać szersze grono forumowiczów, niestety nie wszystkich obecnych ale to do nadrobienia;
pogoda, atmosfera, muzyka, kiełbaski - otoczka fenomenalna;
łowy udane, kolejna porcja nowości do zbioru, nie tylko etykiet ale także i wielu gatunków piwa do spróbowania;
dzis wieczorkiem Brackie w firmowym szkle (Marcopolok )
ART - podziękowania za koszulke

Wielke brawa dla Żywca za organizację a w szczególności za beczkowego Portera

[winczer]

Podsumowanie...

Kolejna Żywiecka giełda za nami, doskonała organizacja, świetna atmosfera-muzyka piwko posilki i upominki...Mówiąc krótko: EXTRA GIEŁDA.!!!
TROFEA Z GIEŁDY:
niestety tylko dwie przedwojenne etykiety do zbioru. Mam niedosyt...Mimo wszystko serdeczne dzięki dla forumowicza darek99
MIŁE NIESPODZIANKI:
upominki od browaru, dwie wygrane nagrody w licznych konkursach-i bardzo miły akcent od kolegów Forumowiczów -szklaneczka z nadrukiem browaru w Cieszynie.
PODSUMOWANIE:
wszystko naprawdę super...tylko powrót z giełdy ciężki (za dużo dobrego Żywieckiego )

[winczer]

Zapomniałem !!!

Drodzy koledzy, szanowne koleżanki, Forumowicze - nie wiem czy widzieliście, ale wczoraj /tj.14-VI-br/ o godzinie 21.30 na regionalnej telewizji (kurier) byliśmy pokazywani i cała nasza giełda Żywiecka !!!
Tutaj naturalnie muszę się wszystkim pochwalić bo akurat miałem zaszczyt udzielać wywiadu i byłem jakieś 15-20 sekund na wizji

[ART]

Becik, nie ma za co

tylko ja się pytam GDZIE był żywiecki Porterek do zdobycia?

Impreza przedgiełdowa, giełdowa i pogiełdowa bardzo udana jestem pod wrażeniem! pogoda dopisała, słoneczko grzało przez cały czas, żadnej niespodzianki w postaci deszczu nie było, więc obawy organizotrów na szczęście nie potwierdziły się. Grzegorz był wszędzie i pilnował na każdym kroku czy wszystko idzie jak należy - gratulacje! Ogólnie było dużo ludzi, ale teren na tyle rozległy, że nie było ciasno. wszystko odbywało się na świeżym powietrzu. część kolekcjonerów miała stoły pod namiotem w centralnej części placu, reszta osób ulokowała się na części ogródkowej. równolegle, na tyłach piwiarni Żywieckiej odbywał się festiwal Piwowarów Amatorów, organizowany przez Browamatora, a obok w oszklonym pomieszczeniu, pod bacznym okiem Andrzeja Sadownika, działała komisja degustująca piwa zgłoszone do konkursu piwowarów amatorów, w której miałem przyjemność uczestniczyć a i przy okazji stwierdzić że piwowarstwo jak i degustacja nie należy do prostej dziedziny.

gadgety dla posiadaczy zaproszeń również niczego sobie. gratuluję też że udało się zrealizować pomysł z wypuszczeniem opakowania piwa żywieckiego w barwach giełdowych. równie przydatna okazała się zniżka na bilety PKP.

największe skupisko Forumowiczów było zwykle w okolicach szklanej MarcoHurtowni i AlbeertoHurtowni - w pobliżu grilla (wydawano tam kiełbaski dla wygłodniałych, które można było nabyć za kupony z zaproszenia lub też za gotówkę). Browarowiczów którzy się ujawnili, czyli wpisali na listę obecności było UWAGA! ponad 80 osób! z prawie wszystkimi udało mi się zamienić słowko, niestety z kilkoma osobami nie spotkałem się twarzą w twarz ze względu na mój udział w pracy jury. muszę przyznać że większość nowopoznanych na żywo osób wybrażałem sobie inaczej (przynajmniej te osoby, które nie zamieściły swoich fotek w Browarze)

o godzinie 6 rano już wrzało na giełdzie, miejsca były zajęte i ostro handlowano do ok 12. ok. póltorej odziny później jak ręką ujął większość osób już zniknęła z terenu giełdy (poza niami oczywiście )

[ART]

dziekuję zatem wszsytkim po stronie organizatroa za przygotowanie tego wydarzenia, w szczególności Grzegorzowi Zwierzynie!

Marcopolokowi i pomagającym mu osobom należą się wielkie brawa i pokłony za organizację wspaniałego spotkania i imprezy okołogiełdowej w Hacjendzie Pod Łyską.
w ogóle wszystkim Koleżankom i Kolegom, dzięki którym wturlane na wzgórze wspólnymi siłami Brackie smakowało tak wspaniale, należą się laurki i gipsowe odciski dłoni prezesa

Wszystkich obecnych w Żywcu jeszcze raz pozdrawiam!

[Cooper]

Przyłączam się do podziękowań za profeskę w przygotowaniu giełdy. Zdecydowanie No. 1 w Polsce ! Szczególnie dzięki za znichę na pociąg !! 22 zeta za pośpiech z W-wy do Żywca to super okazja.Nie rozpisuję się bo mimo że wróciłem 20 godzin temu jeszcze dochodzę do siebie i nabieram sił witalnych po
Pozdrówka dla wszystkich forumowiczow z którymi gadałem a szczególnie dla tych których nie zapamiętałem lub nie skojarzyłem.

[mwa]

ART napisał(a)
Becik, nie ma za co

tylko ja się pytam GDZIE był żywiecki Porterek do zdobycia?

Porterek podawano ok.godz.12 z prawej strony sceny.
Podobo były to ostatnie dwie beczki.

[Ahumba]

Wielkie dzięki dla Żywca za giełdę.
Wielkie dzięki za marcopoloka za przed- i po- giełdzie oraz samą giełdę.
Wielkie dzięki wszystkim za wszystko.
Jak dojdę do siebie moze jutro coś więcej napiszę. .
na razie choc po kąpieli wygladam mniej więcej tak

[arzy]

No to może pare słów ode mnie.
Poznałem kilku forumowiczów z czego jestm bardzo zadowlony, nie będę wymieniał oni wiedza o kim mówie.
Giełda super i jeszcze raz super. Z roku na rok coraz lepsza.
Wziąłem ze soba paru znajmych którzy byli pierwszy raz na giełdzie, krótko mówiąc byli w szoku. Jeżeli dożyja nie opuszczą już żadnej giełdy - TAK TRZYMAĆ !!!
Dzięki wszytkim za wszystko.
Jak dobrze pójdzie to jutro wsadze pare fotek.