2002.01.26 - III-cia Wolska Giełda Birofiliów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kudłaty
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 1972

    #16
    slavoy napisal/a
    A co Kudłaty? Wybierasz się do Stolycy?
    Tak, ale na wakacje. Musze się wkońcu napić piwa z (jak dobrze policzyłem) czterema piwoszami Min z tobą.

    Comment

    • slavoy
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛
      • 2001.10
      • 5055

      #17
      Ponawiam pytanie: Będzie ktoś z Naszych? Oprócz mnie oczywiście
      Dick Laurent is dead.

      Comment

      • prima
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2001.06
        • 148

        #18
        Będę się starał być - ale to jeszcze nic pewnego.

        Comment

        • slavoy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛
          • 2001.10
          • 5055

          #19
          No i byłem! W kwestii giełd jestem juz rozdziewiczony! Wzbogaciłem się o ok. 50 okazów, 5 zgubiłem, trochę wymieniłem, trzy Belfasty wypiłem i spociłem się jak dziki (małe pomieszczenia, kiepska wentylacja i kupa ludzia). W tygodniu wrzucę jakies zdjęcia, a narazie spadam do Krakowa!
          Dick Laurent is dead.

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #20
            Oto miejsce spotkania, Muzeum Woli:
            Attached Files
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • slavoy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛
              • 2001.10
              • 5055

              #21
              A oto jedna z sal(ek) podczas giełdowania:
              Attached Files
              Dick Laurent is dead.

              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                #22
                Oraz banner na drzwiach:
                Attached Files
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • Żywiec
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.12
                  • 1571

                  #23
                  Giełda w Warszawie

                  Zdjęcia fajne, tylko szkoda, że nie widać na nich strasznego ścisku jaki panował w "salkach" Muzeum Woli. Uczestniczyłem już w kilkudziesięciu giełdach, zarówno w kraju i zagranicą ale takich warunków jeszcze nie widziałem Uważam, że to kpina i zachowanie nie w porządku wobec kolekcjonerów, którzy przyjechali do Warszawy z różnych stron Polski. Niejednokrotnie spędzili w pociągu wiele godzin i ponieśli niemałe koszty a zastali warunki podone do "puszki sardynek"::

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    #24
                    Coś czepliwy jestem z rana, ale na drzwiach to ja widzę plakat (zwany niekiedy afiszem) i coś co przypomina klepsydrę. A gdzie banner ?

                    Comment

                    • Czes
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.06
                      • 752

                      #25
                      Jako "założyciel" tematu i niejako zapraszający na Giełdę muszę z przykroŚcią i wstydem zgodzić się z opinią Żywca.
                      Dyrektor Muzeum, pan Karol Murawski, rok temu podczas II-giej Giełdy obiecywał wpuŚcić birofilów na muzealne salony. Słowa nie dotrzymał...
                      Tymczasem frekwencja znacznie wzrosła i salki zaplecza Muzeum całkiem się zaklopsowały.
                      To co widać na drzwiach Muzeum obok giełdowego afisza to rzeczywiŚcie klepsydra. Oby nie oznaczała symbolicznego końca tej imprezy!
                      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                      Comment

                      • slavoy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛
                        • 2001.10
                        • 5055

                        #26
                        grzech napisal/a
                        Coś czepliwy jestem z rana, ale na drzwiach to ja widzę plakat (zwany niekiedy afiszem) i coś co przypomina klepsydrę. A gdzie banner ?
                        Dobra przesadziłem z tym bannerm. Była noc, piwko i w ogóle

                        Jak już nadmieniłem - zaduch wyciskał siódme poty, szczególnie podczas losowania gadżetów. Słyszałem jak ludzie mówili, że połowę towaru mają w torbach, bo za mało miejsca im przydzielono.
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X