Party trwa w najlepsze. Spożywamy kolejne Żywce, Portery, Brackie, Kelty i nasze ciała nie są już co prawda tak młode jak jeszcze kilka dni temu ale w naszych duszach gra Sowizdrzał. A Slavoy wczoraj na Giełdzie po raz pierwszy poszedł (jak sam się przyznał przed jakąś godziną) do MĘSKIEJ toalety. Brawa dla Slavoya i zdrowie za wszystkich którzy nie mogą być z nami.
ps. Ciekawe kiedy Marco usunie nas nie tylko ze swojego domu ale z Żywca w ogóle.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
To część forumowiczów (niektórzy gdzieś tam śpią, inni oglądają mecz)
Attached Files
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
I jeszcze jedna fotka (Slavoy się na[pracował znowu)
Attached Files
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Siedząc w poniedziałek rano przy słuzbowym biurku zastanawiam
się, w który etap wkracza właśnie impreza w POD "Piwowar".
Stwierdzam, że samo miejsce jest wręcz stworzone do tego
typu imprez gdyż:
1. Znajduje sie rzucik beretką od browaru - tak blisko,
że do snu kołysze zmęczone ciała balowiczów jednostajny
grzechot butelek dobiegający z tego kultowego miejsca,
2. Nie ma tam niemal żadnych sztucznych barier ( poza jedną
bramą wejściową ), tak trudnych do sforsowania
w wypadku nagłego osłabienia formy - mam na myśli płotki,
murki, rowy, złe psy, pyskate sąsiadki.
3. Z drugiej jednak strony, zapędy przeceniających swe siły
piwoszy-wędrowniczków, znakomicie studzą przeszkody
naturalne - z jednej strony stromizna, po szczycie ktorej
pędzą pociągi, z drugiej - nurt Soły.
Jeszcze raz serdeczne Dzięki Marco - niezrównanemu organizatorowi, oraz pozostałym uczestnikom imprezy,
w tym także za wyrozumiałość.
............ CDN.
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Tych, co mogli to przeoczyć, informuję, że Giełdę odwiedziła
prasa lokalna w postaci PANI REDAKTOR z "Dziennika Zachodniego", która najpierw brała udział ( w roli obserwatora )
w dyskusji panelowej nt "PIWA BELGIJSKIE JAKO TAKIE,
A JEŚLI NIE TAKIE, TO JAKIE I DLACZEGO".
Dyskusja była bogato ilustrowana.
Następnie rzeczona Pani Redaktor została zapędzona
w miejsce, gdzie od Forumowiczów było najgęściej.
Owocna to była wizyta:
1. Wywiadu-rzeki udzieliła jej bowiem sama Pani Wiceprezes -
Marusia ( Prezes Krzysiu w tym czasie załatwiał
sprawy wagi państwoewj ), a wywiad ten był rejestrowany
na dyktafonie ( marki nie pomnę )
2. Forumowicze uwiecznieni zostali na kilku okolicznościowych
zdjęciach zbiorowych.
Owoce będzie można oglądać w piątkowym lub sobotnim
wydaniu "Dziennika Zachodniego " .
Jako, że nie jest to tytuł ogólnopolski, kilka egzemplarzy
zostanie zabezpieczonych dla Forumowiczów oraz potomności.
SK
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Party trwa. Przy życiu trzymają nas posiłki przygotowywane przez niesamowitą Mamę Marcopoloka.
Co do innych uwag to okazało się, że jest nas o jednego uczestnika więcej (mamy Sławka i Slavoya w jednym, zmienia się to co jakiś czas i już jesteśmy trochę zdezorientowani tym bardziej, że nie mamy pewności czy Sławek jest uczestnikiem Forum).
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
No właśnie spytajcie Panią Vice które piwo jest najlepsze w Polsce i dlaczego akurat Cieszyńskie
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment