Właściwie zrezygnowałem z wyjazdu na tę giełdę, ale że w sobotę
obudziłem się bladym świtem, a poranek zapowiadał się pięknie
podjąłęliśmy z żoną błyskawiczną decyzję o wypadzie do Bytomia,
który leży dokładnie za miedzą.
Na miejscu byliśmy ok. 8.00 rano, o miejcu na placu głównym nie było
więc co marzyć. Zakotwiczyliśmy tedy przy jednej z alejek na skwerku,
co, jak się okazało, było bardzo dobrym posunięciem.Po sąsiedzku bowiemrozłożył się gacek, który obok wielkiej ilości eksponatów niewiadomegoprzeznaczenia dysponował 5 wielkimi kartonami piwnego szkła po nader przystępnych cenach. Dzieki temu moja kolekcja
wzbogaciła się o kilka całkiem ładnych eksponatów, w tym o kufelek
Specjala z pięknym logo. Przy okazji pozbyłem się tez szkła, które bez powodzenia obwoziłem po kilku ostatnich giełdach.
No i poznałem kolejnego Forumowicza - RAFIFAFI, który z marszu wyczaił
jedną z moich świeżych zdobyczy i przekonał mnie do podzielenia się nią.
obudziłem się bladym świtem, a poranek zapowiadał się pięknie
podjąłęliśmy z żoną błyskawiczną decyzję o wypadzie do Bytomia,
który leży dokładnie za miedzą.
Na miejscu byliśmy ok. 8.00 rano, o miejcu na placu głównym nie było
więc co marzyć. Zakotwiczyliśmy tedy przy jednej z alejek na skwerku,
co, jak się okazało, było bardzo dobrym posunięciem.Po sąsiedzku bowiemrozłożył się gacek, który obok wielkiej ilości eksponatów niewiadomegoprzeznaczenia dysponował 5 wielkimi kartonami piwnego szkła po nader przystępnych cenach. Dzieki temu moja kolekcja
wzbogaciła się o kilka całkiem ładnych eksponatów, w tym o kufelek
Specjala z pięknym logo. Przy okazji pozbyłem się tez szkła, które bez powodzenia obwoziłem po kilku ostatnich giełdach.
No i poznałem kolejnego Forumowicza - RAFIFAFI, który z marszu wyczaił
jedną z moich świeżych zdobyczy i przekonał mnie do podzielenia się nią.
Comment