Odp: Giełda, giedła i po giełdzie....
Przeglądając ostatnio zdjęcia z giełd, a jest tego dużo, trafiłem na taką oto fotkę z giełdy warszawskiej z roku 2004-go
Marusia napisał(a)
Jak dla mnie giełda bardzo udana, przede wszystkim towarzysko - jak zwykle zresztą Jeśli chodzi i zakupy, to zakupiłam jeno kufel z Wyszkowa, a Pieczarek został znienawidzony przeze mnie i Małążonkę, gdyż korzystając ze swojego wysokiego wzrostu zakosił którejś z nas Grodzisza.
Jak dla mnie giełda bardzo udana, przede wszystkim towarzysko - jak zwykle zresztą Jeśli chodzi i zakupy, to zakupiłam jeno kufel z Wyszkowa, a Pieczarek został znienawidzony przeze mnie i Małążonkę, gdyż korzystając ze swojego wysokiego wzrostu zakosił którejś z nas Grodzisza.
Comment