Dyplom uczestnictwa został zaprojektowany i stworzony przez Sikora - Bartka Sikorskiego , bardzo mu za to dziękuję, solidna robota
2004.01.24 - Warszawa, V Zimowa Giełda Kolekcjonerska
Collapse
X
-
Ahumba napisał(a)
Na pierwszym planie zaniemogli i leżą Małażonka i Iron obok Slavoy i ten "komunista" (bo na czerono) Żythum. Ten w kapeluszu to warszawiak.
Resztyę może póxniej, przełączając się na odpowiedź tyle zapamiętałem ze zdjęcia . Teraz muszę się posilić pszeniczniakiem obolona, to może więcej zapamiętam
Comment
-
-
sopista napisał(a)
I jak widzą nas w prasie.
Dzisiejszy "Super Express":
http://www.se.com.pl/iso/Dzisiaj/Reg...wanews_3.shtml
Hobby z pianką
Zbieracze wszystkiego, co trąci chmielem, spotkali się na giełdzie w Warszawie.
- Nu machniom. Ja dam etykietu Kriepkiego z Sankt-Pietersburga - nęcił Arnoldas Czesnaviczius (30 l.) z Wilna. Ponad 220 piwnych zbieraczy, zwanych birofilami, wymieniło w sobotę doświadczenia i kolekcje na V Zimowej Giełdzie Birofilów w warszawskim klubie Medyka. Najmłodszy hobbysta - Andrzej Zagajewski (14 l.) - przyjechał z Lublina.
Z daleka czuć było, że to giełda piwnych hobbystów. Stosy etykiet, tekturowych podstawek pod szklanki zwanych waflami, kapsle luzem i ułożone w plastikowych okładkach leżały obok butelek. Do tego kufle, szklanki, otwieracze, popielniczki, długopisy, koszulki, firmowe czapeczki browarów.
Kolekcjoner kapsli
Wśród dojrzałych birofilów swoje stoisko z kolorowymi kapslami rozłożył Andrzej Zagajewski.
- Piwa nie piję, tylko czasami namawiam tatę, by zasilił moją kolekcję. Kapsle zbieram od dwóch lat. Mam już 4,5 tys. sztuk z Polski i różnych zakątków świata. Mam kapsle z Ghany, Dominikany, Egiptu czy kanadyjskiej Wyspy Świętego Edwarda - mówi z dumą Andrzej. - Na giełdę przyjechałem, by się powymieniać i trochę sprzedać. Za kapsel biorę od 30 groszy do 10 zł za eksponat egzotyczny.
Piwo w Internecie
W klubowej sali było niezwykle tłoczno. Frekwencja na giełdzie przerosła oczekiwania organizatorów.
- Bardzo się cieszę, że moi koledzy skorzystali z zaproszenia i przyjechali z całej Polski i krajów sąsiedzkich - mówi Dariusz Orłowski (35 l.), kolekcjoner z Ursynowa, organizator sobotniego spotkania birofilów, który ma w swoich zbiorach około 600 etykiet piwnych, w tym 48 bardzo cennych z warszawskiego browaru Haberbusch i Schiele.
Kto nie miał czasu odwiedzić giełdy, ten w Internecie na stronie www.browar.biz może poznać historię wielu nieczynnych już browarów lub obejrzeć ponad 1700 przedwojennych etykiet na stronie www.zts.ia.polsl.gliwice.pl/hosil.
Ryszard StrzeleckiGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
ważne dla sąsiada z Wilna
Darku99
Czy masz na liście obecności (lub w innym notesie) kontakt do uwiecznionego na zdjęciu w Super Expressie kolegi - Wilna?
Miałby miłą pamiątkę z egzemplarza gazety.
Inna sprawa, że jeżeli jest naszym kolegą, to pewnie lada chwila ściągnie sobie cay artykuł z neta.
Comment
-
-
kuluarowe ploteczki
W rozmowie (w czasie giełdy) usłyszałem, że ktoś pobił rekord giełdy, bo sprzedał przedwojenną etykietę (chyba ze Szczecinka) za 1100 PLN.
Czy to prawda? Czy wiadomo coś bliższego? Taka wiadomość nadaje się do Super Expressu (ktory nie wiedział) i do megafonu (którego kiedyś się dorobimy - prawda?). Z
apytałem gościa, który uzyskał tę cenę, jak loguje się na naszej, BROWARNEJ stronie, a on z jakiąś taką dziwną dumą: "ja loguję się tylko na allegro". Widocznie w jego duszy brak miejsca na kufel z pianką. Mimo wszystko dobrze że i tacy chodzą po świecie i giełdach. Dzięki temu ktoś wydał - bo miał, za to teraz ma rarytasa. To zawsze lepiej, niż gdyby za tą kwotę kupił amunicji i... rekreacyjnie zastrzelił np. 3 sarenki.
Comment
-
-
Odp: Zdjecie wspólne uczestników
Krzysztof napisał(a)
Zdjecie wspólne uczestników:
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
"osiągi finansowe"
Przez chwilę chciałem pytać, czy ktoś z koleżeństwa prowadzi jakieś zapisy (np. takie rekordy giełd) odnośnie cen jakie "chodzą" ?
I po namyśle sam rezygnuję. Może lepiej że handlowcy mają swoje witryny. Bo jak ktoś na nas zechce innemu koledze oddać Świebodzice z 1955 za złotówkę lub fabrycznie nowego Gingera, to ich obu sprawa.
Comment
-
-
Orany, ale się działo Jak zwykle przespałem przystanek i po przejściu połowy Bielan, trafiłem w końcu do domu w którym jak za dawnych lat zasnąłem w "opakowaniu".
Giełda znakomita pod względem towarzyskim i dobra (dla mnie) pod względem kolekcjonerskim (szczególnie pod względem "kolekcjonowania" smaków różnych piw) Szkoda, że Giełdy nie mogą trwać dłużej na miejscu - już zaczynaliśmy śpiewać, tańczyć itp. Po Giełdzie udaliśmy się do Rybitwy, gdzie p. Teresa, nie potrafiła docenić naszych zdolności wokalnych, ale i tak było fajnie. Ciekawy jestem czy nasz przyjaciel z krainy Czecha dotarł do domu i ile zdarł z niego taksówkarz? Powiem szczerze, że mnie się już bardzo mocno dymiło z czaszki więc nie pamiętam wszystkich którzy się przewineli przez Rybitwę ale wszystkich serdecznie POZDRAWIAM - bez Was życie byłoby bez smaku i kolorów. Po Rybitwie zachaczyłem o Dworzec Zachodni gdzie jeszcze uraczyłem się z w towarzystwie części forumowiczów (którzy postanowili popić łódzkiego) jeszcze piwem. Potem "ciężki" powrót do domu ale się udało.
Och zadymiło się zadymiło (a Iron przekonał się jak to jest odpowiadać za innych ).
Dołączam się do gratulacji za organizację (i zapewnienie funkcjonowania)dla DARKA99, Małejżonki, Irona, Becika oraz dostawców piwa: Moniki i Andrzeja. Wszyscy jesteście WIELCY.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Wiedziałem, że masz na mnie HAKATo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
UFFFFFFF, skończyłem uzupełniać dziennik.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Mój dzienniczek...
Zythum - Ty piszesz pamiętnik ???
(czy to jakiś inny dzienniczek
- chyba nie jesteś panem psoram???
Comment
-
Comment