Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
2005.04.09 - Giełda w Szczecinie
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz... My dalej degustujemy,choć Abernacka jednak zaniemówił prawie,pewnie z wrażenia
Na razie dopijam te niedokończoneLast edited by kangurpl; 2005-04-10, 21:46.Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Comment
-
-
wrażenia, czyli reasume
To kolej na kilka słów ode mnie:
Giełdę odwiedziło ok. 60-70 osób. W tym 7-sobowa ekipa Niemców i 1 Czech. Do tego kilka zabłąkanych osób z miasta.
To jak na pewne historyczne wydarzenie, które miało akurat równolegle miejsce i tak b. wysoka frekwencja. Szczerze mówiąc obawiałem się przeprowadzenia giełdy w dzień po pogrzebie Ojca Świętego...
Piwa w tym roku serwowano znacznie mniej, a to po to, aby za bardzo nie rozweselało gości.
Wszystkim dziekuję za zachowanie należytej powagi.
Co do mediów to odwiedziły nas ekipy lokalnej TV Gryf, Głosu Szczecińskiego, Gazety Wyborczej oraz Polskiego Radia Szczecin. W poprzednich latach było ich znacznie więcej, no ale z wiadomych względów był pewien ważniejszy temat niż giełda...
Kończąc przypomnę tylko, że sponsorem imprezy był jak zwykle szczeciński Browar BOSMAN, dzięki któremu mieliśmy gadżety oraz piwo. Ponadto, szczecińska ekipa została wyposażona w firmowe koszulki z logo "Carlsberg".
Wszystkim jeszcze raz dzięki za przyjazd, atmosferę oraz za całokształt: największe dzięki Dzielnym Podlasiakom, którzy nie zważali na trudy podróży i dotarli na rubieże RP.
WASZE ZDROWIE
Comment
-
-
Po długiej i niestety męczącej podróży nareszcie dojechaliśmy do domku. Pozostało nam w pamięci mnóstwo wspomnień. Słyszałem od kilku osób, że giełda pod względem kolekcjonerskim nieudała się. Muszę STANOWCZO z tym stwierdzeniem się nie zgodzić. Do mojej kolekcji doszło mi 10 sztuk ręczników barmańskich plus jeden dublet oraz kilka porcelanek z Gdańska i okolic. Spotkałem kilku dobrych znajomych, z którymi wypiłem kilka kufelków piwa w skutek, czego moje gardło nadaje się do generalnego remontu . Dzięki Asi i Markowi mogliśmy z Anią zrobić małe zakupy (trochę piwka oraz chemii i słodyczy) u naszych zachodnich sąsiadów w Locknitz.
Chciałbym serdecznie podziękować koledze Pogoniarzowi za gościnę. Również chciałbym podziękować koledze Ahumbie, Kangurowi i Pogoniarzowi za możliwość wymiany się piwami. Państwu Kangurom za zorganizowanie przyjemnej kameralnej biesiady u siebie (piwo "mocno chmielone" pyszne!!) oraz Piviarii za organizacje giełdy. Panowie wasze zdrowie (wyjątkowo gorącą herbatą)!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernackaMuszę STANOWCZO z tym stwierdzeniem się nie zgodzić. Do mojej kolekcji doszło mi 10 sztuk ręczników barmańskich plus jeden dublet oraz kilka porcelanek z Gdańska i okolic.
UWAGA!! UWAGA!!
Piszę w imieniu abernacki.
Proszę po przeczytaniu tych słów NATYCHMIAST udać się do WC, spojrzeć na podłogę, czy nie poniewiera się tam ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO jakiś ręcznik barmański.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AhumbaJednego byś nie miał, gdybyś nie musiał korzystać z kibelka u Kangura .
UWAGA!! UWAGA!!
Piszę w imieniu abernacki.
Proszę po przeczytaniu tych słów NATYCHMIAST udać się do WC, spojrzeć na podłogę, czy nie poniewiera się tam ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO jakiś ręcznik barmański.
Kangurku bym zapomniał dziekuję ci bardzo za ten prześliczny ręczniczek McEwansa.
Comment
-
-
Znalazł się jeszcze jeden czerwony
Przypomnij mi adres na PW to Ci wyślęŚwiat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AhumbaJednego byś nie miał, gdybyś nie musiał korzystać z kibelka u Kangura .
UWAGA!! UWAGA!!
Piszę w imieniu abernacki.
Proszę po przeczytaniu tych słów NATYCHMIAST udać się do WC, spojrzeć na podłogę, czy nie poniewiera się tam ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO jakiś ręcznik barmański.
Ponawiam apel - rozglądajmy się dookoła. Mi ostatnio zupełnie nieoczekiwanie wpadła w łapki koszula Zipfera - za pierwszym rzutem oka w ogóle nie zauważyłem napisuLast edited by arcy; 2005-04-11, 18:14.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika akszeingaNoooooo to ładnie szaleliście....
skoro materiały w poniewierce
Szkoda, że z Wami nie byłam
i nie piłam
Jutro się zbiorę i podsumuję,dziś jakoś nie mogę zebrać myśliLast edited by Pogoniarz; 2005-04-11, 19:45.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Wczoraj nie zebrałem myśli jednak
Jakby to napisać...
Podziękowania:
Pivarii za organizację Giełdy -ale tłumaczenie o braku beczkowego nie do końca akceptuję,ludziska posiłkowali się innymi piwami i sklepem na dole.
Ahumba-dziękuję za piwka i za miłe pogawędki w domciu Kangura i za rozbawianie Nas (chodzi między innymi o "zepsutego" )
Grażynie i Kangurowi za przygarnięcie do siebie i za beczkowego Broka ,pyszny bigos z wkładką i własny chleb i Twoje domowe -mniam
May i całej sekcji - za piwa z Białorusi,za to ,że w kóncu się spotkaliśmy i pogadaliśmy
Olrus-dziękuję ,że przywiozłeś piwka z Fortuny i Czarnkowa
Pieczarek -jak mówiłem ja nie scyzoryk noża nie noszę przy sobie
Wzmacniacz-dziękuję za Miodowe(kapsle z Bosmana rosną w siłę)
Abernackim za to,że wytrzymali ze mną tyle dni ,mam nadzieję bez uszczerbku na zdrowiu (a ,nie to gardło)
Ludziskom z Warszawy za rozmowy; szalik Pogoni został podarowany .Odezwijcie się
Na razie tyle-taka lekka pomroczność ,dziś ciemnaLast edited by Pogoniarz; 2005-04-13, 11:22.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Trochę w biegu ale niech będzie krótkie podsumowanie mojego uczestnictwa w szczecińskiej giełdzie.
W Szczecinie pojawiłem się pierwszy raz w życiu - za to duuuży plus. Myślę, że gdyby nie giełda szybko bym tam nie zawitał.
Jeżeli w Szczecinie to i na giełdzie byłem pierwszakiem - zabrałem do domu pozytywne odczucia: giełda ze świetną atmosferą, poznałem nowych ludzi o których wiedziałem, że istnieją np. Pogoniarza. Moja kolekcja old-timerów powiększyła się o nowy model MAN-a (nabytek od Brzeczki) oraz otwieracz "PERŁY" (nabytek od kolegi z Białej) - czasami to co bliskie jest daleko .
Zdecydowanie giełdę zaliczam do udanych i nie żałuję trudów jakie poniosłem pokonując drogę Biała-Szczecin-Biała (przeszło 1400 km).
Dziękuję również organizatorom - - zdrówko.
Comment
-
Comment