2005.11.27 - Katowice, I Wymienna Giełda Birofiliów w Spiżu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #46
    Było bardzo udanie. Jeden feler, że byłem kompletnie niewyspany a i dwie zaliczone knajpy przed zrobiły swoje tak więc byłem ostro zakręcony i Jarek musiał mnie pilnować
    Piwka były świeże i dobre, towarzystwo OK , przybyło kilka podstawek i szklaneczka stara Staropramena, "odbyło" wiele niepotrzebnych mi podstawek. Duży plus. Ogólnie Giełdy powinny się odbywać w browarach restauracyjnych
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • jasiu_piwosz
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.12
      • 620

      #47
      Giełda bardzo udana kolekcjonersko i towarzysko.
      Miejmy nadzieję że będą cyklicznie. Kilka kufelków więcej w zbiorze.
      Ekipa browarowych tubylców też liczna, a do tego jeszcze goście z daleka czyli Brodarek i Zythum.
      Podziękowania dla Czapajewa,Doodka i Kiszota za dostarczone piwka.
      Dla Ziomka za big-wafelka.
      Obiecywacze w tym Winczer jak zwykle nie dotarli.
      Jedzenie jak zwykle dobre. Smak miodowego znacznie wg. mnie poprawiony, za to ciemne coś nie tak.
      Też jestem za organizowaniem takich imprez w takich miejscach. Można też spokojnie napić się piwa bez asysty dziwnych ochroniarzy.

      Comment

      • kiszot
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2001.08
        • 8114

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jasiu_piwosz
        Podziękowania dla Czapajewa za dostarczone piwka.
        No,ja tego nie mogę napisać.Kolega Czapajew zwinął się nie odbierając zamówionego piwa ani nie dostarczając mi tego które ja zamówiłem.
        Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
        1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

        Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
        Mein Schlesierland, mein Heimatland,
        So von Natur, Natur in alter Weise,
        Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
        Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

        Comment

        • adam16
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.02
          • 9865

          #49
          Nadspodziewanie udała mi się giełda - nie liczyłem na tyle nowych etykiet. A i kilka piw domowych też mi się trafiło. A i imprezowanie przed giełdowe z przedstawicielami sekcji warszawskiej do satysfakcjonujących należy zaliczyć.
          Ludzi było całkiem sporo i pewnie kolejne edycje tej imprezy będą przyciągały coraz większe grono „zbiraczy”.
          Tylko piwa w Spiżu pijałem już smaczniejsze (ale żeby być sprawiedliwym to gorsze też już się trafiły)
          Browar Hajduki.
          adam16@browar.biz
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

          Comment

          • dkrasnodebski
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 2316

            #50
            Dla mnie giełda pierwsza klasa zarówno kolekcjonersko jak i towarzysko. Podziękowania dla Adama za wspólnie spędzony dzionek i przewodnictwo po jakże zacnych lokalach
            Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

            www.radoslawstolar.pl

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #51
              no i coś mi umknęło... trzeba było wybierać Spiż Katowicki czy wizyta w Bierhalle to do następnego razu.

              Comment

              • Czapayew
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.10
                • 1966

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
                No,ja tego nie mogę napisać.Kolega Czapajew zwinął się nie odbierając zamówionego piwa ani nie dostarczając mi tego które ja zamówiłem.
                Wybacz, drogi kiszocie, ale musieliśmy uciekać ok. 14.30. Ale co się odwlecze, to nie uciecze

                Dla mnie giełda była na czwórkę. Dlaczego - słabo powiększyłem swoją kolecję. Etykiety & podstawki rządzą.
                Co się zaś tyczy samego SPIŻA, z pewnością zawitamy tam po raz kolejny, tym razem w celach konsumpycjno-rozrywkowych
                "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                www.zamkoszlaki.com
                www.piwnekapsle.net

                Comment

                • Silbier
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2004.03
                  • 284

                  #53
                  Giełda w Spiżu

                  Giełda w stylu kameralnym - duży luz, miłe towarzystwo i nowe znajomości.
                  Powiększyłem kolekcję i trochę upłynniłem - wymiana.
                  Piwo smakowało - czekam na następną giełdę w SPIŻU.

                  Comment

                  • mwa
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2003.01
                    • 5071

                    #54
                    Byłem, widziałem i było super. Szkoda tylko, że pojazd mi się spier... i wracałem szybko do domu-i tak czekałem później na hol.
                    Z niecierpliwością czekam na kolejną giełdę w Spiżu.
                    Pozdrawiam Cię !!!!

                    Comment

                    • winczer
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2002.05
                      • 233

                      #55
                      Obiecywacze w tym Winczer jak zwykle nie dotarli.


                      Doprawdy...nie mam pojęcia o co koledze chodziło
                      Zazwyczaj staram się być na giełdach
                      / bynajmniej na tych pobliskich / a co do tej Katowickiej, to nastapiła tzw. "inna inszość" i być nie mogłem - czego NAPRAWDĘ mi żal...

                      A tak wogóle, to czy kolega coś konkretnego ode mnie oczekiwał
                      / lub coś konkretnego chciał mi zaproponować / że jest tak wielce "obruszony " moją nieobecnością na owej giełdzie...

                      Chętnie potencjalny interes wymienno-zakupowy zrealizuję poza giełdą - proszę tylko o wyjaśnienia.
                      Pij piwo.....będziesz wielki!!!

                      ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA: http://www.youtube.com/watch?v=NyjkqS-TwFs

                      Comment

                      • ZIOMEK2
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.09
                        • 2523

                        #56
                        moje wrażenia

                        Było giełdowo i kameralnie z szansą na spotkanie przy stole z kolumną na 20 osób po imprezie ale wszyscy szybko się rozproszyli, może następnym razem (?)
                        Bardzo dobre miejsce na takowe spotkania. Dzięki organizatorom za pomysł.

                        Trochę wymieniłem drobiazgów do mojej piwniczki, pogadałem, zaś na pewno zythum i krasnodębski swym przybyciem okrasili to popołudnie ...
                        Moim zdaniem piwo nie było najlepsze: Mocne nie do picia ( dobrze, że zostałem ostrzeżony ), Ciemne z wyrazistym posmakiem, Miodowe bez wyrazu, jedynie Pszeniczne i Jasne było na poziomie.
                        Nie ulega wątpliwości, że w Tychach - pomimo chłodu - piwa spiżowe smakują najlepiej, przynajmniej ostatnio.

                        Wyszedłem ostatni i nikt nie miał pretensji .

                        Do następnego razu .

                        Comment

                        • Krzych15
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2002.10
                          • 596

                          #57
                          Kilka fotek z giełdy
                          Attached Files
                          krzych
                          Dzień bez piwa to stracony dzień.

                          Comment

                          • Krzych15
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2002.10
                            • 596

                            #58
                            Ciąg dalszy
                            Attached Files
                            krzych
                            Dzień bez piwa to stracony dzień.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10862

                              #59
                              Na pierwszej i ostatniej fotce widać wyraźnie ręcznik barmański od Bombardiera Zastanawia mnie jaki był pod nim??
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              • dkrasnodebski
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.05
                                • 2316

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
                                Na pierwszej i ostatniej fotce widać wyraźnie ręcznik barmański od Bombardiera Zastanawia mnie jaki był pod nim??
                                Toć dzwoniłem do Ciebie w sprawie tych ręczników i mówiłeś, że wszystkie masz. Potem nawet się dowiedziałem, że z koleżanką jesteś w stałym kontakcie "ręcznikowym".
                                Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                                www.radoslawstolar.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X