Giełda - jak w większości towarzysko bardzo udana, kolekcjonersko niestety już dużo gorzej...
Choć na początku było trochę "zamieszania" z "kwiaciarzami" to szybko sytuacja sie "wylkarowała" i było git...
Jedynym mankamentem / wedłóg mnie / był zakaz spożywania piwa na terenie giełdy / ale do tego już przywykłem z poprzedniej lokalizacji jaką było lodowisko /
Serdeczne podziękowania dla:
Marka i Pani Walędzińskiej- za organizację giełdy, sprawne i szybkie przeprowadzanie weryfikacji i rejestracji uczestników.
Sponsorów - za przednie jadło / szczególnie za smakowitą pierś i chlebek ze smalcem / i gadżety giełdowe.
Kolegi Krzysia - za uraczenie mojej skromnej osoby swoim piwkiem dmowego warzenia.
Choć na początku było trochę "zamieszania" z "kwiaciarzami" to szybko sytuacja sie "wylkarowała" i było git...
Jedynym mankamentem / wedłóg mnie / był zakaz spożywania piwa na terenie giełdy / ale do tego już przywykłem z poprzedniej lokalizacji jaką było lodowisko /
Serdeczne podziękowania dla:
Marka i Pani Walędzińskiej- za organizację giełdy, sprawne i szybkie przeprowadzanie weryfikacji i rejestracji uczestników.
Sponsorów - za przednie jadło / szczególnie za smakowitą pierś i chlebek ze smalcem / i gadżety giełdowe.
Kolegi Krzysia - za uraczenie mojej skromnej osoby swoim piwkiem dmowego warzenia.
Comment