2007.12.08 - Poznań, I Ogólnopolska Zimowa Giełda Birofiliów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DAREK7
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2002.06
    • 60

    #91
    Tak, to prawda. Nie można się do niczego przyczepić. Było bardzo sympatycznie.
    Wielkie podziękowania dla organizatorów. Giełda Poznańska jest zapisana do moich stałych imprez. Razem z 'miodkiem' i 'Borys bj' będziemy zaszczyceni i wdzięczni jak będzie jeździł z nami 'mwa'. Dzięki.

    Comment

    • mwa
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2003.01
      • 5071

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DAREK7 Wyświetlenie odpowiedzi
      ... jak będzie jeździł z nami 'mwa'. Dzięki.
      No dyć
      Giełda sympatyczna i zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Sporo osób, wiele znajomych, uzupełniłem kolekcję smyczy (o cztery) oraz podkładek (o trzy sztuki) i kartki dzięki Gisou i Yoreck. Do tego piwko z Grudziądza oraz Fortuny bardzo smaczne. Dziękuję organizatorowi i zapowiadam się za rok.
      Pozdrawiam Cię !!!!

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #93
        Bardzo fajna giełda. Lista zarzutów w przygotowaniu

        Spotkanie pogiełdowe też oczywiście git, szkoda tylko, że Grothesk wymiękł i nie dotarł, chcieliśmy trochę pokrytykować

        Gratuluję sprawnej organizacji, wszystko dopięte na ostatni guzik oprócz paru pierdółek, które zawsze wszędzie wyskoczą, żeby nudno nie było (klucz gate)

        A już najbardziej zaimponowało mi, że udało się Tomkowi wygonić towarzystwo z sali do zdjęcia - mi by się nawet nie chciało próbować

        Bardzo fajnie było spotkać dawno nie widziane "giełdowe" twarze, pogadałam trochę z osobami, z którymi zazwyczaj nie było czasu albo okazji pogadać, piwko było oczywiście smaczne, ten jeden pasztecik, którego udało mi się zjeść - również

        Gdyby nie ta giełda, to nie dowiedziałabym się zapewne nigdy, że Slavoy to córka enerdowskiej pływaczki

        Wszystkim dziękuję za super zabawę, a Biermannowi i Biermie_starej za nocleg - za rok moja obecność murowana
        Last edited by Marusia; 2007-12-09, 21:44.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • yoreck
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.04
          • 526

          #94
          giełda

          Giełda zorganizowana super atmosfera i towarzystwo - ekstra, kolekcjonersko również. Szacun dla Grotheska za organizacje!!! Była to jedna z najlepszych giełd nie licząc oczywiście lubelskiej z zasłyszanych rozmów można wnioskować ze każdemu sie podobało i większość chętnie za rok przyjedzie i my oczywiście tez tym razem z naszą córką Olą
          Ps. Jedynym mankamentem giełdy, którym jak widzę nie dotyczył tylko mnie był giełdowy złodziej- mnie ''zniknęła'' korkowa podstawka Perły z lubelskiej giełdy. Niestety żaden organizator nie jest w stanie zapobiec tego typu zachowań.

          Comment

          • pirackamuza
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.12
            • 1908

            #95
            Generalnie było kapitalnie! Kolekcjonersko udanie, towarzysko jeszcze bardziej.
            Grothesk i Twoi ludzie - gratulacje i wielkie dzięki za całokształt. Za ten telefon się chyba nie gniewasz? (a jeśli tak, to to był pomysł Slavoya ).
            Sponsorom już dziękował Tomek, więc ino napomknę, że dawno już nie piłem tak mocnej polo-cocty
            Slavoyowi dzięki za tradycyjnie już wypasiony zestaw etykiet oraz za dodatkową porcję wyżej wymienionego trunku no i za to, że nie pozwolił mi za długo pospac w Proletaryacie
            Michałowi za degustację (co to ja piłem? ...aaa, już wiem, no i naprawdę czułem lekką wędzonkę).
            Kony'emu i Albeertosowi za zorganizowanie spotkania, na którym do 21.00 się świetnie bawiłem, a potem podobno też.
            Darkowi za zwycięski debel w darta - drugi też byśmy wygrali, ale biermann popsuł specjalnie maszynę...
            No i specjalne podziękowania hrabstwu Cheshire za właściwą reakcję na moje wproszenie się na siłę na nocleg, przykrycie mnie śpiworkiem, poranne nakarmienie i wałówkę na drogę.
            Artom za opiekę i dopilnowanie, abym wsiadł do właściwego pociągu (jak przewidywałem - oczywiście grzali na maxa, nie dało się nic przestawic...)
            No i na koniec Ojcu Dyrektorowi za to, że swymi modlitwami sprawił, iż szczęśliwie wróciłem na łono.
            Toruń przeprasza za Radio Maryja
            www.bobofruty.pl

            Comment

            • warszawiak58
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2006.05
              • 26

              #96
              Ja też ze Sławką chcę serdecznie podziękować Tomkowi za sprawną organizację giełdy i za gościnę u Niego w domu .
              Dziękujemy za miłe towarzystwo na spotkaniu przed giełdą w Browarii jak również po giełdzie gdzie zmęczenie niestety wzięło mnie dosyć wcześnie i musieliśmy się ewakuować.
              Podziękowania również dla Jurka z żoną Ewą , Artura i Andrzeja za wspólny nocleg {proszę wybaczyć moje głośne spanie) W ogóle giełda udana pod każdym względem i chętnie byśmy przyjechali za rok.
              Pozdrowienia dla wszystkich.
              Sławka i Jurek

              Comment

              • Regent
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2002.10
                • 512

                #97
                W poniedziałkowym Głosie - Polska mała wzmianka o giełdzie i dodatkowo fotka, brawa za marketing dla organizatora.
                Attached Files
                Mniej alkoholu w piwach !!!
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • AŃĆKA
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2003.01
                  • 315

                  #98
                  Jak dla mnie towarzysko udana , kolekcjonersko też nienajgorzej.
                  Grothest uznanie za organizację choć jak prosisz o wytknięcie wad to proszę :
                  - piwo , jedzenie ,upominki, konkursy , foto zbiorowe - to wszystko za późno i częściowo o wiele za późno - oczywiście fajnie ,że było ale należy dopracować - toż na błędach się uczymy - weź sobie kogoś obrotnego do pomocy ,bo tak sam wszystko chciałeś obskoczyć ...
                  Reszta w porządku, choć ja autorytetem nie jestem ale skoro pytałeś ....
                  A no i napisz na przyszły rok dużymi literami , że na salę przed 8 nikt nie wejdzie to nie będzie aż tylu kolejkowiczów od 6 rano.
                  No i oczywiście Twoje
                  http://www.beercoasters.i15.eu

                  Comment

                  • Grothesk
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.11
                    • 811

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    Bardzo fajna giełda. Lista zarzutów w przygotowaniu

                    Spotkanie pogiełdowe też oczywiście git, szkoda tylko, że Grothesk wymiękł i nie dotarł, chcieliśmy trochę pokrytykować

                    Gratuluję sprawnej organizacji, wszystko dopięte na ostatni guzik oprócz paru pierdółek, które zawsze wszędzie wyskoczą, żeby nudno nie było (klucz gate)
                    Co dopięte to dopięte ale mam teraz około 360 dni na zaplanowanie kolejnej giełdy. Cieszę się, że tym razem będzie trochę łatwiej, bo wiem czego należy nie robić i jakich błędów unikać. Zapewniam, że afery "Klucz Gate II" nie będzie!

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    A już najbardziej zaimponowało mi, że udało się Tomkowi wygonić towarzystwo z sali do zdjęcia - mi by się nawet nie chciało próbować
                    Pogoniłem w diabły towarzycho aaacooo! ;-P Nie ma to jak do czterech razy sztuka Dziękuję Sławce za pomoc przy "wypraszaniu" z sali. Szkoda, że na dole schodów było tyle miejsca, że można było namiot rozłożyć a na górze łeb w łeb.

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    Bardzo fajnie było spotkać dawno nie widziane "giełdowe" twarze, pogadałam trochę z osobami, z którymi zazwyczaj nie było czasu albo okazji pogadać, piwko było oczywiście smaczne, ten jeden pasztecik, którego udało mi się zjeść - również
                    Z faktu, że na łebka przypadało po 3 to Twoje dwa a w sumie pięć zeżarł małżonek Slavoy! Więc bilans wyszedł na zero i proszę nie marudzić, bo daleko do Wrocławia nie mam ;-P


                    Miło było Was gościć w Poznaniu i zaklepcie sobie nocleg u Biermana już teraz na 5 grudnia 2008 ;-P


                    Tomek

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                      Z faktu, że na łebka przypadało po 3 to Twoje dwa a w sumie pięć zeżarł małżonek Slavoy! Więc bilans wyszedł na zero i proszę nie marudzić, bo daleko do Wrocławia nie mam ;-P
                      Ja bynajmniej nie narzekam - sytuacja wyglądała tak, że tego jednego to zjadłam jak weszłam do kańciapy, w której Kony i Slavoy mocowali się z beczką a potem polewali piwo, a potem, jak już piwa nie było, to i tak tam siedzieli). Potem jedna koleżanka nie mogła spożyć i mi oddała swoje dwa, ale poszłam na dół na papierosa i jak wróciłam, to już ich nie było - widać ktoś był bardzo głodny Swojego "talonu" w ogóle nie zrealizowałam - zatrzymam na przyszły rok


                      Acha - co do podziękowań - podziękuj też, Grothesku, Albertooosowi (nie wymieniałeś go chyba jako współorganizatora), on mi się od soboty kojarzy z numerem 5 - biedaczysko ciągle zbierał kasę na spotkaniu pogiełdowym za piwko lane z kega Fortuny - to chyba najgorsza fucha była
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Grothesk
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.11
                        • 811

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AŃĆKA Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jak dla mnie towarzysko udana , kolekcjonersko też nienajgorzej.
                        Grothest uznanie za organizację choć jak prosisz o wytknięcie wad to proszę :
                        - piwo , jedzenie ,upominki, konkursy , foto zbiorowe - to wszystko za późno i częściowo o wiele za późno - oczywiście fajnie ,że było ale należy dopracować - toż na błędach się uczymy - weź sobie kogoś obrotnego do pomocy ,bo tak sam wszystko chciałeś obskoczyć ...
                        Reszta w porządku, choć ja autorytetem nie jestem ale skoro pytałeś ....
                        A no i napisz na przyszły rok dużymi literami , że na salę przed 8 nikt nie wejdzie to nie będzie aż tylu kolejkowiczów od 6 rano.
                        No i oczywiście Twoje


                        Nie Ty jedna, droga Aniu, piszesz o dylatacjach czasowo-przestrzennych!
                        Faktycznie klucz do butli z piwem trochę pokrzyżował plany i opóźnił wszystko bo idea była taka aby najpierw nalać piwo, potem dać krokiety, potem zrobić zdjęcie a potem konkursy. Impreza była zaplanowana do godziny 13 więc z jednej strony wszystko odbyło się w pewnych ramach czasowych, z drugiej strony uwzględnię następnym razem to, że niektórzy już o 10 musieli się "zmywać". Następnym razem kopertę wejściówkową przekażę od razu w czasie rejestracji - Was to uniezależni a mi w sumie ułatwi późniejszą biurokrację...


                        Za wszystkie uwagi bardzo dziękuję, obiecuję poprawić się za rok!

                        Comment

                        • Grothesk
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.11
                          • 811

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ja bynajmniej nie narzekam - sytuacja wyglądała tak, że tego jednego to zjadłam jak weszłam do kańciapy, w której Kony i Slavoy mocowali się z beczką a potem polewali piwo, a potem, jak już piwa nie było, to i tak tam siedzieli). Potem jedna koleżanka nie mogła spożyć i mi oddała swoje dwa, ale poszłam na dół na papierosa i jak wróciłam, to już ich nie było - widać ktoś był bardzo głodny Swojego "talonu" w ogóle nie zrealizowałam - zatrzymam na przyszły rok


                          Acha - co do podziękowań - podziękuj też, Grothesku, Albertooosowi (nie wymieniałeś go chyba jako współorganizatora), on mi się od soboty kojarzy z numerem 5 - biedaczysko ciągle zbierał kasę na spotkaniu pogiełdowym za piwko lane z kega Fortuny - to chyba najgorsza fucha była

                          No tak
                          Dlatego ta moja klauzula "dziękuję 100 innym osobom o których zapomniałem" ma rację bytu Albertos akurat współpracował ściślej z Kony'm niż ze mną stąd ta moja pomroczność jasna Oczywście, jestem mu wdzięczny za sprawną organizację spotkania pogiełdowego, na którym w tym roku miałem przyjemność... nie być - ale 90 minut snu od czwartku do soboty 14:00 robi swoje - przynajmniej wyspałem Wasze zdrowie a Wy wypiliście moje!


                          Tomek

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                            90 minut snu
                            A nie mogłeś zremisować i chociaż jeszcze w dogrywce powalczyć?

                            Comment

                            • Grothesk
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.11
                              • 811

                              Aha! Giełdowa karta rejestracyjna szanownej Pani Marusi została zdyskwalifikowana za "niemanie kierunkowskazów" czyt. za nie podanie wieku - za rok będzie dupa a nie zaproszenie listowne!


                              Tomek

                              Comment

                              • wizura
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.01
                                • 199

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                                Nie Ty jedna, droga Aniu, piszesz o dylatacjach czasowo-przestrzennych!
                                Faktycznie klucz do butli z piwem trochę pokrzyżował plany i opóźnił wszystko bo idea była taka aby najpierw nalać piwo, potem dać krokiety, potem zrobić zdjęcie a potem konkursy. Impreza była zaplanowana do godziny 13 więc z jednej strony wszystko odbyło się w pewnych ramach czasowych, z drugiej strony uwzględnię następnym razem to, że niektórzy już o 10 musieli się "zmywać". Następnym razem kopertę wejściówkową przekażę od razu w czasie rejestracji - Was to uniezależni a mi w sumie ułatwi późniejszą biurokrację...


                                Za wszystkie uwagi bardzo dziękuję, obiecuję poprawić się za rok!
                                Tomku, widzisz teraz, że błędów nie da się przynajmniej niektórych uniknąć, a Ty siadłeś na moją giełdę jak to by miał być wzór. Widziałeś tyle imprez, więc wyciągnąć wnioski trzeba i Tobie. Żałuję, że nie mogłem być i "odgryść się za Twą krytykę ", bo pamiętaj : Zgoda buduje, a niezgoda rujnuje . Twoje zdrowie, aby za rok nie było kolizji terminowych, i Twoich wpadek, bo brak klucza i to jeszcze od magazynku z piwem to niewybaczalny błąd. !!!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X