2008.05.10 - II Wałbrzyska Górnicza Giełda Birofiliów

[pyfko]

Oczywiście,że będzie można się napić piwka.Mamy specjalne ustronne miejsce na tego typu atrakcje.

[kim]

witam, jestem z Wałbrzycha, mam troche szklanek (może nieco więcej niż troche) , byłem na kilku innych giełdach to i u siebie napewno się pojawię, może coś dobiorę do kolekcji kolschów a i piwa się chętnie napije, pozrdawiam

[Gacka]

Sa miejsca z Wroclawia,lub po drodze do Walbrzycha.Czekam na PW jakby co. Czy ORGANIZATOR,moze powiedziec, ilu chetnych sie uzbieralo?.Zastanawiam sie nad wyjazdem...Moze mnie przekona

[remfire]

Chyba też się wybiorę ze szkłem które mam przeznaczone do wymiany....
Co do lokalizacji, to rozumie że chodzi o oddział muzeum przy Wysockiego na terenie dawnej kopalni?

[marekolek]

Tak jest to oddział Muzeum w Wałbrzychu przy ul. Wysockiego 28, dawna kopalnia " Thorez"

[Mafar]

Czy ktoś się wybiera ze śląska na giełdę ?

[Gacka]

Czy w ogole sie ktos wybiera. Mam coraz wieksze watpliwosci a propos tego wyjazdu...

[remfire]

Wszystko wskazuje na to że wbiore się na małe rozpoznanie do Wałbrzycha

[naczelnik]

Wszystko wskazuje na to że wbiore się na małe rozpoznanie do Wałbrzycha

Zrob przy okazji rozpoznanie na dworcu miasto, czy tam rzeczywiscie broka mozna ustrzelic z kija

[remfire]

Zrob przy okazji rozpoznanie na dworcu miasto, czy tam rzeczywiscie broka mozna ustrzelic z kija

Chodzi Ci o restaurację na dworcu , czy o coś obok dworca?

[naczelnik]

Ktos kiedys pisal , ze przed dworcem mozna broka napic.
STojac przed wejsciem jest "knajpa" po prawej stronie , przy samej ulicy...raczej zadna knajpa na dworcu - tej chyba tam nie ma...

[remfire]

To juz wiem o co chodzi
Wolałem sie upewnić , bo co prawda bywam w Wałbrzychu raz na 2-3 tygodnie, ale o ile dobrze pamiętam to ostatni raz na dworcu "Miasto" byłem kilkanaście lat temu

[lukiper]

Czy ktoś z browarbizowców był w końcu na tej giełdzie?

[bogdan21]

Ja byłem z dziewczyną w godzinach 8-9. Widziałem też kilka osób w koszulkach Łowcy Birofiliów, jakieś auto na poznańskich numerach...
W sumie na każdej giełdzie na jakiej byłem do tej pory najwięcej można było kupić/wymienić na samym początku a tutaj było około 10 osób:/ Niestety rzucał się w oczy brak sponsora, brak gadżetów giełdowych, przekąsek oraz piwa z kija. Była sala i były stoliki dla giełdowiczów. Kupiłem 2 podstawki żeby nie wyjść z pustymi rękami

Zatęskniłem trochę za świdnickimi giełdami przez Krzysia organizowanymi...

[remfire]

Też tam zajrzałem na chwilkę. Giełda malutka, osób niewiele, wystawiających zaledwie kilku.
Zapewne to nie jedyny powód słabej frekwencji , ale mnie nieco zaskoczył zamknięty szlaban na wjeździe. Pomyślałem nawet w pierwszej chwili że Giełdy nie ma wogóle , albo że źle trafiłem - takie rozwiązanie raczej nie zachęca do wejścia.
Miejsce ma swój urok, bo idąc do sali w której odbywała sie Giełda ( na II piętrze) widziało się pomieszczenia które wyglądały jak gdyby poprzedniego dnia byli tam jeszcze górnicy