No ja już spakowany.
Właściwie prawie nierozpakowany po zeszłotygodniowym wypadzie do Szczecina.
Tylko ciuchy przeprane.
Tylko nowe piwo kupione i zapakowane.
Tylko etykiety dla etykiety dopakowane.
Bilety w obie strony zakupione.
Jeszcze tylko akumulatorki do aparatu nie doładowane.
I w sobotę ....JAZDA.
Właściwie prawie nierozpakowany po zeszłotygodniowym wypadzie do Szczecina.
Tylko ciuchy przeprane.
Tylko nowe piwo kupione i zapakowane.
Tylko etykiety dla etykiety dopakowane.
Bilety w obie strony zakupione.
Jeszcze tylko akumulatorki do aparatu nie doładowane.
I w sobotę ....JAZDA.
Comment