...W Polsce każdy potrafi TYLKO narzekać i marudzić.
Piszesz głównie o sobie?
Wyraźnie napisałem, że to opinia kolegi. Mnie tam nie było, bo od kilku lat preferuję inne imprezy. A każdy ma prawo do własnego zdania, nawet negatywnego. Jak widać, ty zaliczasz się do grona ludzi, którzy nie dopuszczają myśli, że komuś może się coś nie podobać.
Jak Grzesiek poczuje się urażony moją wypowiedzią, z cała pewnością sam mi to zakomunikuje. Nie sądzę, żeby potrzebował twojego pośrednictwa.
Dobre pytanie, bo wziąłem jedno, ale Koelscha to mało przypominało, a na Irish Red było za jasne.
PS Mpazdzioch, weź wrzucaj swoje teksty przed zamieszczeniem do jakiegoś spellcheckera, a tutaj dopiero wtedy, gdy po poprawkach przestaniesz widzieć na czerwono. I podziel na jakieś akapity, przecież tego nie da się czytać.
Nie była to na szczęście zwykła stonka, ale SM30, których już się niewiele widuje, więc też miło. Ciężki Ty2 nie mógł wjechać na bocznicę browaru ze względu na dopuszczalny promień skrętu, a tam jest bardzo wąski łuk. Mi brakowało przede wszystkim wagonu w malowaniu Haberbusch & Schiele, który też chyba został na stacji (o ile w ogóle był).
Odnośnie " giełdy, festynu, jarmarku" czy jak tam już nazywacie, interesuje mnie tylko piwowarstwo domowe siedze tylko w tym namiocie, jestem kolekcjonerem chodze tylko pomiedzy stolikami i kupuje szkło, podstawki co kolwiek, a nikt nie każe mi chodzić po całym terenie i potem marudzić że tak się to zmienia i odchodzi od typowej giełdy.
Jak ktoś jest kolekcjonerem i piwowarem to ma problem, dokąd iść.
Tu polewają domowe piwa a tam można zdobyć podstawki do kolekcji.
Przydało by się siebie sklonować.
uwagi to do organizatorów, a krytykować raczej nie powinno się. Tak jak pisałem wcześniej, zorganizujcie sami giełdę, zobaczymy jak wyjdzie.
A to niby dlaczego nie mozna krytykować? Komuna wróciła czy co?
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Też mi czasu brakło.
Tu namiot piwowarski, tam birofilistyczny, zwiedzania w tym roku nie było, później trochę chciałem pomóc dziennikarkom ale czas płyną nieubłaganie, że gdy już coś zjadłem to Grand Championa ogłaszali i już trza było kończyć.
Przepraszam że brakło mi czasu na rozmowy przy piwie, nawet birofilia nie odebrałem bo się spóźniłem.
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok (może zrobię sobie dłuższy weekend).
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Podziękowania dla organizatorów za bardzo udaną imprezę.
Było naprawdę fajnię. Bardzo duży teren którego chwilami nie mogły opanować moje stare nogi - ale poza tym wszystko OK.
Zespoły super jeżeli chodzi o koncerty,to co zrobiono z kolekjonerami to skandal a co do żetonów to porażka no i piwa sprzedawane (za żetony) w butekach zdarzały się przeterminowane np: Mackowe.Tłumaczenie sprzedających poniżej krytyki.Panowie z WARSZAWY nie tędy droga,poprzednie birofilia były o wiele lepsze.
Comment