2010.09.04-05 - Gorzów Wlkp., Spotkanie kolekcjonerskie birofilów

[ART]

Zresztą w samym artykule też nikt nie pozostawia wątpliwości: "Dodatkowo kolekcjonerzy będą mieli okazję zobaczyć wystawę „Tradycja piwna wczoraj i dziś w Gorzowie i okolicach”, której towarzyszyć będzie mini giełda birofilii. Przygotują ją gorzowscy miłośnicy pamiątek związanych z piwem." MINI giełda oraz wystawa przygotowana przez miłośników. Jak dla mnie powtórka w najgorszym wydaniu tego co zostało zmontowane "na wariata" w zeszłym roku. A ktoś się nawet rok temu zastrzegał się, że powstanie książka, że będzie profesjonalnie...

Ale w czym właściwie jest problem? Nie było w Gorzowie żadnej giełdy a teraz jest inicjatywa ze strony miasta, to niby kolekcjonerom też nie odpowiada? Lepiej w ogóle się nie spotykać?

Koniec końców, zawsze możesz stworzyć idealną giełdę, czekam na informację od Ciebie na kiedy zapraszasz.

[Gorzow]

giełdowa pustynia

Niby żaden problem :-) ale w Gorzowie nawet nie ma prawdziwej giełdy "staroci". Słabo więc widzę losy każdej giełdy branżowej. Baaaardzo życzyłbym sobie zmiany w tej sytuacji, ale... Zobaczymy już za parę dni. W środę ma być spotkanie organizacyjne.

[anteks]

Promocja miasta przez impre, stad zaproszenie grona osiolkow, ktorych sie pokaze ludowi i bedzie fajno...

A te osiołki to birofile ?

[e-prezes]

Jak wyglądała giełda "birofilska" organizowana przez miasto to ja już widziałem w Krasnymstawie i oby nie było więcej takich, tam czy gdzie indziej.

[HubertJ]

Niby żaden problem :-) ale w Gorzowie nawet nie ma prawdziwej giełdy "staroci". Słabo więc widzę losy każdej giełdy branżowej. Baaaardzo życzyłbym sobie zmiany w tej sytuacji, ale... Zobaczymy już za parę dni. W środę ma być spotkanie organizacyjne.

Kolego 'Gorzów', takimi pesymistycznymi wizjami nie zachęcasz do przybycia w nasze strony. Nie wiem czy warto, to się okaże. Ale oceniaj proszę po giełdzie, a nie przed.

[Gorzow]

Kolego Hubercie

Dam Ci tylko przykład - w zeszłym roku zwołano nas per anons prasowy. Spytano co mamy do pokazania, jak to wszystko nazwać itd. Lekko żenujące jak na prestiż sporego miasta i jego urzędników. Po czym zorganizowano nam placyk pośrodku wielkiej pofabrycznej hali. Gdyby nie transportery z Br.Witnica nawet nie byłoby jak tego ogrodzić, sami zresztą je organizowaliśmy. Na dodatek chciano nas wkręcić w osobiste pilnowanie "stoiska", na wieść, że rzeczy nie dość, że cenne, to jeszcze unikatowe. Ostatecznie był kręcący się w pobliżu ochroniarz. O tym jak doszło do zrobienia jedynych dosłownie nawiązujących do tematu "wystawy" banerów z historią browarów w Gorzowie dyskretnie przemilczę. Czy w tym roku będzie inaczej? Zapraszam do sprawdzenia.

[anteks]

Na dodatek chciano nas wkręcić w osobiste pilnowanie "stoiska", na wieść, że rzeczy nie dość, że cenne, to jeszcze unikatowe. Ostatecznie był kręcący się w pobliżu ochroniarz. O tym jak doszło do zrobienia jedynych dosłownie nawiązujących do tematu "wystawy" banerów z historią browarów w Gorzowie dyskretnie przemilczę. Czy w tym roku będzie inaczej? Zapraszam do sprawdzenia.

Pytanie do bywalców giełd , czy na wszystkich giełdach są ochroniarze pilnujący stanowisk kolekcjonerów ?

[HubertJ]

Mnie się wydaje, że miasto powinno wyciągnąć z tego wnioski i w tym roku wszystko powinno być ok. Tak być powinno, ale czy tak będzie? Od tego chyba zależy byt III giełdy za rok.
Dzięki za rozszerzenie tematu ubiegłorocznej giełdy.

[ART]

Może kolekcjonerzy powinni się porozumieć i wybrać spośród siebie osobę do kontaktu z organizatorem. Na pewno będzie prościej się dogadać.

[Gorzow]

Pytanie do bywalców giełd , czy na wszystkich giełdach są ochroniarze pilnujący stanowisk kolekcjonerów ?

W zeszłym roku nie było giełdy. Była "wystawa", a na niej nasze walory, część w zrobionej przez nas "zagrodzie" z transporterów. Niestety nie mieliśmy możliwości warować cały weekend, nawet na zmiany. Pan ochroniarz więc miał przykazanie pilnować.

[Gorzow]

Może kolekcjonerzy powinni się porozumieć i wybrać spośród siebie osobę do kontaktu z organizatorem. Na pewno będzie prościej się dogadać.

Na zebrania byli ściągani wszyscy (z małym wyjątkiem). Wszyscy to znaczy całe PIĘĆ osób (Gorzów+Witnica). Dopowiem, że cała akcja zaczęła się w połowie sierpnia. Identycznie jak rok temu. Tym razem "stoisko" birofilskie (jestem po dzisiejszej "naradzie") jest w samym końcu hali targowej zajmując kilka % powierzchni, z czego część ma być zajęta na prelekcje (o transporcie piwa w wykonaniu Br.Witnica), na tej samej ścianie są dwie bramy techniczne po bokach panie z Koła Gospodyń Wiejskich itp. Kilka pionowych gablot-słupków, jakieś poziome w stylu lady sklepowej, bez koncepcji aranżacji tej "wystawy". Do tego kilka ławek szkolnych i krzesełek na okazję "(mini)giełdy" (na która jak na razie nikt z Polski się nie zgłosił). Pokazane zostaną na chwilę obecną, a pewnie wiele się nie zmieni: walory piwne o temacie sportu, parę rzeczy dot. miejscowych browarów i cała reszta na wskroś przez temat piwo i cały świat. Nijak się ma to do obiecanych "tradycji" czy "dziedzictwa" miejscowego piwowarstwa - wg mojego skromnego zdania. Na przytomne zapytanie czy angażujący się kolekcjonerzy mogą liczyć na coś od browarów, które biorą udział w całej imprze kulinarno-mniej-piwnej, usłyszeliśmy, że Urząd spyta je, ale nie obiecuje. Rok temu każdy z nas musiał w browarach prosić i najczęściej płacić. Dostaliśmy tylko po koszulce z różowym nadrukiem i po dyplomie od Prezydenta. W tym roku pewnie i tego nie będzie...

[ART]

Giełda jest po to by wymieniać się kolektybiliami, gadżety są do tego zupełnie niepotrzebne... Do giełdy trzeba sali, stołów, odrobiny chęci i rozpuszczenia informacji. Reszta nie jest jakoś specjalnie konieczna na początek. Miasto pewnie na wyrost chwali się niedopracowanymi punktami tej imprezy, ale skoro jest propozycja to można z niej skorzystać. Każda giełda zaczynała się od małej grupki osób.

[Gorzow]

Sala będzie. Spora... http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/51,86...29260.html?i=2 a w niej na szarym końcu 6 x 10 "kącik" birofilów http://www.pibinfra.pl/gal/HALA-GORZ...wa-2008/07.JPG http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...9941041&Ref=AR http://www.zgm.gorzow.pl/?go=show&idg=46&idfo=784

[anteks]

Rok temu każdy z nas musiał w browarach prosić i najczęściej płacić. Dostaliśmy tylko po koszulce z różowym nadrukiem i po dyplomie od Prezydenta. W tym roku pewnie i tego nie będzie...

Drogi kolego zamiast narzekać może ruszysz dupę i sam zorganizujesz giełdę ?
Załatw sponsorów , gadżety giełdowe , jakieś piwo , poczęstunek dla przyjezdnych giełdowiczów .Będziesz pan zadowolony

[Gorzow]

Gwoli

To może wyjaśnię. Nie prę do organizacji żadnej giełdy. Uważam, że porwanie się na coś takiego w tym mieście jest więcej niż trudne, ba! karkołomne. A brak wyczucia tematu urzędników po prostu poraża. Może ktoś tutaj coś wie o marności giełd tzw. kolekcjonerskich właśnie w Gorzowie. Zresztą z organizatorami tzn. Klubem Kolekcjonera nikt się nawet nie kontaktował.
Mam kolekcję, która nie ogranicza się tylko do birofiliów, choć tych mam całkiem sporo. Zasadniczo więc obserwacje moje dotyczą "wystawy", bo w niej uczestniczyłem i niby mam ponownie wziąć udział. Uważam, że skopano ją na maxa rok temu, teraz nie wspominając. I na tym tle dopiero marnie wypada szalony pomysł, że do Gorzowa zjadą się żądni "towarów" birofile z czterech stron świata. To ją tutaj się reklamuje, nazywając ją "mini-giełdą", "spotkaniem" itd. Wszystko to ("wystawa", "giełda") są dekoracje do jakiejś tam komercyjnej impry targowej.
Sorki Kolego powyżej ale nie ruszę niczego. Na pewno żadnego z rarytasów z domu. Pozostali uczestnicy tego eventu mają nieco większe nadzieję, że będzie dobrze jak nie teraz to za rok. Zobaczymy.