2010.11.13 - Radom, 13 Giełda Akcesoriów Piwnych

[wizura]

Myślę, że jak pojeździsz po polskich giełdach, to zorientujesz się, że 10 zł za 2 ( w tym zamówione piwo na giełdę ) , lub 3 puszki , to tylko zwrot kosztów za wynajem sali - idź w teren i zobaczymy, czy za 10 zł kupisz to !!!!

[anteks]

Jak wstęp na giełdę jest płatny, to nie ważne czy ktoś przyszedł w celach kolekcjonerskich czy w towarzyskich, tylko ma zapłacić. Jak idę do kina z dziewczyną na komedię romantyczną w celach towarzyskich bo film mnie nie interesuje to chyba logiczne, że płacę za dwa bilety.

Jak idę do sklepu czy na targowisko to nie płace za wstęp

[ART]

Na Festiwalu Dobrego Piwa pewien jegomość wziął sobie z naszego stolika kufelek, który można było nabyć za kilknaście zł (tyle kosztowało jego wyprodukowanie). Chwilę później gdy tankował do niego piwo przy którymś ze stoisk, zupełnie nie zaskoczony pytaniem, dlaczego za tenże kufel nie zapłacił, odparł:

Ja takie kufle to za darmo dostaję.

No cóż, tego nie dostał za darmo.

[anteks]

Nikt z Forumowiczów raczej nie robił giełdy i nie wie, na jakie trudności napotyka się Organizator, żeby wyszło wszystko jak ma być Ja np. miałem wyjęte z życiorysu 3 dni, żeby to było zgrane.

Myślę że kilka osób które organizują giełdy znalazło by się na tym forum

[ART]

Wstęp na imprezę był płatny. Nie dlatego że można było dostać gadżety, tylko żeby sfinansować jej oragnizację, nie każdy dostaje gratis salę (choć wtedy też jednak KTOŚ za nią zapłaci, choćby mieszkańcy Grodziska Wlkp. z podatków). Chcesz uczestniczyć - płacisz i wchodzisz. Nie chcesz - nie płacisz i czekasz na zewnątrz. Nie odpowiada Ci że jest płatne za mało lub za dużo, robisz lepiej i wszyscy są ukontentowani.

Nie wiem czy Wizura robi giełdę po to żeby zgarnąć raz w roku dwie stówy do kieszeni z zawyżonych cen biletów ( ) czy też z pasji do kolekcjonerstwa dopłaca do tego interesu (organizując to spotkanie dla WAS) bo np. nie udaje mu się pozyskać odpowiednio szczodrych sponsorów. Nie wiem. Natomiast w ogóle artykułowanie pretensji o to że nie wpuszcza się za darmo na imprezę która jest płatna, jest dla mnie delikatnie ujmując dziwne.

[Jack75g]

Lubelski smutas.

Nie potrafię zrozumieć żali i smutków forumowicza yoreck.
Wstęp na imprezę - to chyba norma. Przyjechać z Lublina i smucić że wstęp 10 zł albo że ogólnie płatne wejście itp. Taki kawał drogi przejechać i nie wejść bo bilet ????
To tak jakbym poszedł do kina i nie zapłacił bo chcę oglądać boczną ścianę a nie film na ekranie
Ja na giełdę wyjechałem nastawiony optymistycznie, z pogodą ducha i się nie zawiodłem!
Do biletu wstępu dodawano 3 puszki piw do wyboru lub puszkę i Konstancin niepasteryzowany. Chleb ze smalcem i zagrycha była za darmo
Za udział w konkursie zdobyłem szklankę i kolejne piwo, za losowanie wśród uczestników kolejną szklankę i kolejne piwo.
Więc trochę pozytywów jednak było
Nastawienie to polowa sukcesu.

[yoreck]

rzeszowski lizus

Nie potrafię zrozumieć żali i smutków forumowicza yoreck.
Wstęp na imprezę - to chyba norma. Przyjechać z Lublina i smucić że wstęp 10 zł albo że ogólnie płatne wejście itp. Taki kawał drogi przejechać i nie wejść bo bilet ????
To tak jakbym poszedł do kina i nie zapłacił bo chcę oglądać boczną ścianę a nie film na ekranie
Ja na giełdę wyjechałem nastawiony optymistycznie, z pogodą ducha i się nie zawiodłem!
Do biletu wstępu dodawano 3 puszki piw do wyboru lub puszkę i Konstancin niepasteryzowany. Chleb ze smalcem i zagrycha była za darmo
Za udział w konkursie zdobyłem szklankę i kolejne piwo, za losowanie wśród uczestników kolejną szklankę i kolejne piwo.
Więc trochę pozytywów jednak było
Nastawienie to polowa sukcesu.

NA POCZĄTKU WYPRASZAM SOBIE TAKIE TEKSTY,BO JA TOBIE NIE WYJEŻDŻAM Z RZESZOWSKIM LIZUSEM
w zależności co dla kogo jest normą.Ja akurat jeżdżę dużo na giełdy - w tym roku byłem bodajże 8 polskich i na 3 zagranicznych / w tym m.in. w Kijowie gdzie ceny były zdecydowani wyzsze /.Ty byleś z tego co wiem na pierwszej ,więc nie sądzę abyś miał jakieś porównanie.Ale nie to jest istotą sprawy.Jestem również współorganizatorem giełdy w Lublinie , i u nas troszkę inaczej to wygląda.Chcesz mieć prezent - rejestrujesz się ,płacisz 5 zł i otrzymujesz jeszcze dodatkowo talon na darmowe piwo.Chleb ze smalcem i ogórkiem,kawa ,herbata,barszczyk czerwony lub rosołek to już u nas jest standardem od lat.Jak ktoś nie chce mieć prezentu ,nie musi nic płacić za wstęp, a i tak chleba ze smalcem nikt mu nie zabroni zjeść .Wychodzi na to że jestem sknerus ,złotówa czy jakoś tam.Nie,bo jak już pisałem,zapłaciłem 10 zł za wejściówkę.natomiast nie chciałem zapłacić 30 zł.Identycznie jak w moim przypadku,była potraktowana Pani,z córką i wnukiem,gdzie przy wejściu tez czekała na giełdowicza,bo jak mówiła im kazano zapłacić 40 zł. Jasne dla jednego jest to tylko ,a dla drugiego może aż.Ja tylko chciałem wyrazić swoje zdanie...

[ART]

No i chwali Ci się talent organizacyjny. Niech każda giełda ma swój charakter. Jedna będzie w klimacie ciepłodomowym, inna w monetarystycznym

[yoreck]

Natomiast w ogóle artykułowanie pretensji o to że nie wpuszcza się za darmo na imprezę która jest płatna, jest dla mnie delikatnie ujmując dziwne.

A ja się dziwię,że ty się dziwisz.Czyż to nie jest forum,i swojego zdania nie można wyrazić?
W każdym razie gadać,polemizować,pisać,dziwić się i itp.itd. można bez końca.Był to mój ostatni post na temat giełdy radomskiej .

[Marusia]

Chcesz mieć prezent - rejestrujesz się ,płacisz 5 zł i otrzymujesz jeszcze dodatkowo talon na darmowe piwo.Chleb ze smalcem i ogórkiem,kawa ,herbata,barszczyk czerwony lub rosołek to już u nas jest standardem od lat.

No to ktoś za to płaci, bo to się w 5 zł nie mieści. Kto?

[Cooper]

Nie za bardzo kumam jaki jest sens tych krytycznych postów nt giełdy radomskiej czy jakiejkolwiek innej.
Każdy z piszących w tym Ci krytykujący dobrze wiedzą iż obecnośc na giełdach nie jest obowiązkowa. Jeśli nie podoba się dana giełda to na nią się nie przyjeżdża. Jeśli się przyjechało po raz pierwszy nie znając danej giełdy i jest się rozczarowanym to trudno, dramat jednostki. Zawsze wcześniej można było przeczytać recenzje wcześniejszych giełd a ta radomska nie była bynajmniej pierwsza.
Druga opcja jest taka że zawsze można samemu zorganizować giełdę i tym samym pokazać krytykowanym organizatorom że moja giełda jest lepsza a dowodem na to są liczne pozytywne i obiektywne komentarze forumowiczów. Proste.
Negatywne komentarze osób które - co charakterystyczne dla nas Polaków - potrafią tylko narzekać i jojczyć a same nie chcą z lenistwa lub nie potrafią zorganizować dobrej giełdy przynajmniej dla mojej skromnej osoby nie mają dużego znaczenia.
Ja na giełdzie byłem i pewnie będę za rok. Cena wjazdu jakoś specjalnie nie była dla mnie jakimś gwałtem na moim chudym portfelu. Zrsztą i tak została częsciowo "zwrócona" przez 1 czy tam 2 (bo to już nawet nieistotne) piwa. Do tego gratisowa zagrycha.
Coś sprzedałem, praktycznie nic niestety nie dobrałem do zbioru ale to ogólny trend większości giełd z ostatnich lat gdyż najciekawsze birofilia przeważnie pojawiają się na aukcjach a nie na stołach i nie ma co obwiniać organizatorów.
Ogólnie więc wpożo wrażenia i podziękowania dla Tych, którym się jeszcze coś chce robić

[rafal69]

Odpowiem Wam tak: byłem, widziałem, było było fajnie i nie rozumiem czemu co roku na forum są wylewane jakieś żale na giełdę radomską? A tu cytata "Nikt nikogo pod pistoletem tu nie trzyma". No to tyle i dobranoc Państwu.

[bogdan001]

Przepraszam, nie było moim zamiarem kogoś urazić, a już na pewno nie piękne koleżanki. Po tych wszystkich wypowiedziach zamieszczonych na forum mam odczucie że byłem na jakiejś innej imprezie. Pozdrawiam zadowolonych i organizatora którego osobiście szanuję.A tak na marginesie to można przygotowywać się wcześniej a nie ostatnie trzy dni.

[karin861]

Przepraszam, nie było moim zamiarem kogoś urazić, a już na pewno nie piękne koleżanki.

Spoko Bogdan! Twoje zdrowie

[YouPeter]

Jak idę do sklepu czy na targowisko to nie płace za wstęp

To zależy od organizatora / właściciela. Np. na giełdę RTV płacisz, targi książki tak samo