2002.08.24 - Giełda w Warszawie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kangurpl
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.03
    • 2660

    #76
    kangurpl napisal/a
    Później to juz mogło być tylko lepiej, szczególnie po spotkaniu forumowiczów
    ... i było lepiej, nie pozwólmy aby sprawa upominków zdominowała nam obraz giełdy.
    Poruszyłem ten temat bo uwazam że dokonując oceny czegokolwiek należy mówic zarówno o plusach jak i minusach.
    Plusów było całe mnóstwo (patrz powyżej) a minusy to materiał do analizy dla organizatorów.
    Osobiście oceniam giełdę pozytywnie
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Comment

    • g-log
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2002.05
      • 9

      #77
      wódka w browarze

      Pani, która sprzątała teren po giełdzie, zebrała do kosza kilkanascie pustych butelek po wódce.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #78
        Na każdej giełdzie występuje taki skutek uboczny, ale nie zauważyłem, żeby ktoś się przewrócił z powodu nadużycia siwuchy

        Comment

        • winczer
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2002.05
          • 233

          #79
          He...he...he...

          To chociaż dobrze że ta pani nie zbierała po giełdzie pełnych butelek po wódce!!!Ato że zbierała puste-oznacza że giełda się udała a i kolegom którzy te butelki opróżniali służyło powietrze i atmosfera panująca na giełdzie
          Pij piwo.....będziesz wielki!!!

          ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA: http://www.youtube.com/watch?v=NyjkqS-TwFs

          Comment

          • marcopolok
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 2334

            #80
            a może to piwo im nie smakowało
            bez brody...

            Comment

            • winczer
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2002.05
              • 233

              #81
              Święta racja!!!

              No tak-tego nie brałem wogóle pod uwagę,może żeczywiście to piwo dla nich nie było rewelacyjne.Ale tak wogóle-to nie było najgorsze (choć mogło by nie być w plastikowych kubkach )
              Pij piwo.....będziesz wielki!!!

              ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA: http://www.youtube.com/watch?v=NyjkqS-TwFs

              Comment

              • marcopolok
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 2334

                #82
                Re: Święta racja!!!

                winczer napisał(a)
                (choć mogło by nie być w plastikowych kubkach )
                wykorzystaj sposób Marusi
                na każdej giełdzie zakupuje sobie kufelek konsumpcyjny problem plastiku ma od ręki załatwiony
                bez brody...

                Comment

                • StaryKocur
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.01
                  • 1521

                  #83
                  Taaa, w tym temacie Marusia jest wyjątkowo skuteczna.

                  SK
                  Piwo pite z umiarem
                  nie szkodzi w żadnych ilościach.

                  Comment

                  • pulas
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2001.08
                    • 965

                    #84
                    Krzysiu napisal/a
                    Na każdej giełdzie występuje taki skutek uboczny, ale nie zauważyłem, żeby ktoś się przewrócił z powodu nadużycia siwuchy
                    Attached Files
                    pułaś
                    ---------------------------------
                    "(...)W kącikach flechtów wieczór już
                    Lśni jak porzeczka krwawa
                    Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
                    I między bajki wkładam"

                    Comment

                    • pulas
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.08
                      • 965

                      #85
                      To wyżej to taki żart...
                      pułaś
                      ---------------------------------
                      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
                      Lśni jak porzeczka krwawa
                      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
                      I między bajki wkładam"

                      Comment

                      • darek99
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.04
                        • 2147

                        #86
                        Giełda.

                        Od kiedy jeżdzę na giełdy ,a jest to już kilkanaście lat zawsze było tak że jeśli ktoś miał chęć napić się wódki ze znajomymi których od dawna nie widział to to robił, i nie widzę w tym nic nagannego, jeśli piję się z umiarem to wszystko jest OK., jak zauważył Krzysio nie było na giełdzie ludzi którym by mocny alkohol zaszkodził, a g-log chyba trochę przesadził z ilością naliczonych pustych butelek po wódce, a swoją drogą ciekawi mnie że komuś się chciało chodzić za Panią która sprząta i liczyć te butelki, no-ale ludzie mają różne zainteresowania . Jeśli ktoś ma wielką chęć się nawalić to zrobi to piwem karmelkowym.Co do piwa które było lane na giełdzie to sam jestem pod wrażeniem, naprawdę było smaczne i odpowiednio schłodzone, ten wyjątkowo dobry smak może być dlatego że piwo nie miało długiej trasy od nalania w kegi do nalania w kufel.
                        Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                        Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                        skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                        Epikur z Samos.

                        Comment

                        • And69
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.06
                          • 1487

                          #87
                          No chyba że g-log sam jest tą panią

                          Comment

                          • darek99
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.04
                            • 2147

                            #88
                            Giełda

                            Można się czepiać że piwo na giełdzie lane było w plastikowe kubeczki, ale uważam to za mały problem, można było niedrogo kupić szkło i pić piwo ze szklanki lub kufla( ja tak zrobiłem), lub wykorzystać do tego szklankę otrzymaną od organizatora giełdy.Na giełdzie zauważyłem ciekawą i godną uwagi rzecz, otóż były ustawione stoliki dla ludzi którzy są zrzeszeni w browar.biz, stały trochę oddalone od zgiełku giełdy, co pozwalało na spokojną rozmowę i degustowanie piwa. Napewno takie stoliki dla browar.biz pozwolą odszukać się forumowicz na giełdze na której jest sporo ludzi, pomysł wydaje mi się bardzo trafny i można to powtórzyć na innych większych giełdach.
                            Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                            Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                            skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                            Epikur z Samos.

                            Comment

                            • And69
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.06
                              • 1487

                              #89
                              Te stoliki przenieśliśmy sobie sami , co by posiedzieć sobie w cieniu pod drzewkami .

                              Comment

                              • darek99
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.04
                                • 2147

                                #90
                                stoliki

                                Tak ,wiem o tym, ale można robić tak na każdej większej giełdzie, wydaje mi się że jest to dobry pomysł , pomaga to zebrać forumowiczów w jednym miejscu.
                                Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                                Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                                skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                                Epikur z Samos.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X