I-szy Konkurs Piw Historycznych
Kiełkuje we mnie od dłuższego czasu, bo kategorie na konkursikach oficjalnych ograne, sędzie i żuri wątpliwe fachowo i doświadczeniowo i w ogóle warto zacząć od carte blanche.
Idea prosta-konkurs stricte piwowarski, poniżej kategorie, nagrody od Jury-skład ustalany będzie, może jacyś sponsorzy się też ockną. Konkurs stricte nowy, wymagający, i gwarantujemy, że nie będzie żadnym przepychanek odnośnie receptur, karencji warzenia itd, bo chodzi o prestiż i sławę, a nie kupczenie.
Przechodzę więc do meritum, kategorie trzy (jedna kategoria de facto open):
1) Burton Ale, burtońskie, protoplasta mocnych piw górnej fermentacji
Aromat: Potężny, bardzo intensywny i bogaty. Nuty win tokajskich, starego porto, wiśni, bakalii, suszonych śliwek. Aksamitny, alkohol wyczuwalny, ale nie w stopniu przeszkadzającym. Nuty słodowe orzechowo-karmelowe, w starszych wersjach czekoladowe, odcienie lekko rumowe od cukrów. Estry pożądane-czerwone owoce, dojrzałe jabłka, maliny, rabarbar, estry niepożądane-cytrusowe, ostre. Chmiel niekoniecznie musi być wyczuwalny w aromacie, nie powinien dominować, ale równoważyć słodycz. Słodowość średnio-wysoka do bardzo intensywnej, estrowość średnio-niska do średnio-wysokiej.
Wygląd: gęste, w zależności od okresu od bursztynowego do odcieni bardzo ciemnego, prawie czarnego brązu. Praktycznie przypomina syrop, względnie ciężkie wino sherry o ciemno-orzechowej szacie. Długie łzy, klejące, od przejrzystego do mętnego. Solidna struktura. Piana lekka, albo minimalna, brak piany nie dyskwalifikuje piwa.
Smak:
Przebogaty, głęboki, niesamowicie złożony. Nawet młode piwo ma już ogromny potencjał i feerię aromatów. Słodki, solidnie słodowy, mocno estrowy-orzechy laskowe, czekolada, goryczka chmielowa wyczuwalna najpóźniej i nie zaburzająca odbioru słodyczy, trawiasto-korzenna, kwiatowo-ziemista, średnio-niska do średnio-wysokiej; balans zawsze przesunięty w stronę słodowości. Wszelkie nuty ciemnych owoców jak najbardziej pożądane, kierunek starych, mocnych win południowych, ze szczególnym naciskiem na wiekowe porto. Dopuszczalny lekki octan etylu. Piwo gładkie, niesamowicie ciężkie, do dłuższej degustacji. Alkohol wyczuwalny na poziomie jednocyfrowym przez to wydawać się może, że piwo nie ma aż takiej mocy, ale nie powinien być gryzący lub dominujący. Odmiany beczkowe pozbawione nut alkoholowych, za to bardziej syropowate. Niedopuszczalna zbytnia alkoholowość, wodnistość, dominanta goryczki nad słodowością, nuty cytrusowe, orzeźwiające (stąd nacisk na użycie chmieli europejskich).
Tekstura: Aksamitna, gęsta, mająca cechy bardzo słodkiego i ciemnego sherry albo rocznikowego porto. Nagazowanie może być w zależności od wieku nikłe lub średnie.
Ogólne wrażenia: Protoplasta prawdziwych mocnych piw. Bez burtońskiego nie byłoby większości z nich. Bezpośredni przodek barley wine, tam też należy doszukiwać się podobieństw.
Komentarz: Jako styl przestał istnieć. Namiastki, typu Winter warmer czy jednocyfrowe strong Ale nie oddają w pełni czym było burtońskie. Niektóre współczesne barley wines można wyprowadzić od Burton Ale.
Historia: Piwo sięga czasów XIII-ego wieku, kiedy było piwem konwentowym. W historii można wyodrębnić trzy okresy. Burton jasno orzechowy słodki, niesamowicie mocny, popularny na dworze carskim (długo przed porterem) Burton ciemniejszy i bardziej chmielony (słodszy od bittera, mniej chmielony niż IPA), namiastki powojenne czyli de facto zwykłe Strong Ales.
Surowce: Bazą jest zawsze słód jasny, do tego różnorodne cukry trzcinowe i miód, dopuszczalne karmelizowanie słodu, korekta barwy słodami karmelowymi, brown, amber i czekoladowym, a zwłaszcza cukrami trzcinowymi i miodem. Tradycyjne odmiany chmielu europejskiego, potrójnie chmielenie (w tym na zimno). Woda twarda, najlepiej siarczanowa z Burton-upon-Trent. Drożdże górnej fermentacji posiadające dużą tolerancję na alkohol.
Podstawowe informacje:
20 blg-34 (wyższe dopuszczalne) ,5-11 blg
IBUs: 30-60
ABV: 9-13%
Przykłady komercyjne: brak, z piw, które były kiedyś Burton Ale można wymienić Marston's Owd Rodger, Theakston's Old Peculier, Taylor's Ram Tam, Young's Winter Warmer, Smile's Heritage czy Fuller's 1845, warto zaznaczyć, że wszystkie z nich są raczej słabe, a podobieństwa kończą się na barwie i w pewnym stopniu na aromacie.
2) Small Beer, małe piwko, piwo stołowe, cienkusz
Aromat: wyraźnie chmielowy, dopuszczalne i zalecane chmiele cytrusowe-współcześnie, wówczas raczej kwiatowo-korzenne chmiele angielskie lekko słodowy. Mniej estrowy niż ale, nuty owocowe dopuszczalne w stopniu umiarkowanym. Jeśli piwo jest warzone z porterów, etc nuty właściwe porterom dopuszczalne, ale piwo nie jest porterem, więc nie musi posiadać wszystkich cech danego stylu, jeśli piwo jest warzone jako entire small powinno zachować słodowy profil, ale nie tak wyrazisty jak w ale, nuty lekko karmelowe dopuszczalne, mające na cele podkreślenie słodowego charakteru piwa
Wygląd: jasne jak jaśniejsze odmiany sherry, albo bardzo jasne, klarowne i połyskujące, obfita piana.
Smak: przyjemny, orzeźwiający, wyraźnie goryczkowe, ale mniej pełne słodowe niż bitter, choć nie do końca wodniste. Nuty słodkie mogą pochodzić od użycia lukrecji, ale nie powinny być zbyt wyeksponowane, piwo raczej wytrawne, w kierunku mocno wytrawnego.
Tekstura: lekka, ale piwo może być mocno nagazowane.
Ogólne wrażenia: jeszcze nie piwo, ale już nie woda, zwane niekiedy „Re-boiled water” .
Komentarz: Warzone w czasach, kiedy nic nie miało się zmarnować w browarze, również głównie w domach na własne potrzeby. Przestało istnieć końcem XIX wieku.
Historia: typ piwa (beer) jaśniejszego od ale i mocniej chmielonego, a początkowo w przeciwieństwie do ale, chmielonego w ogóle, ale bardzo słabego. Ekwiwalent wody, również dla kobiet, dzieci i młodzieży, piwo stołowe do lekkich posiłków, nieposilne, za to orzeźwiające. Warzone najczęściej w lecie, mające krótki termin spożycia, nie przeznaczone do dłuższego przechowywania, czasem butelkowane. Pogardliwie zwane "bomb-clink".
Surowce: Powstaje jako 3-4 piwo z danego stylu (1-sza ekstrakcja daje piwo właściwe, druga piwo średniej jakości a późniejsze small beer), ewentualnie jako efekt fermentacji małej ilości słodu jasnego lub mieszanki słodów jasnych i bursztynowych, wówczas zwane Entire Small-piwo takie jest mocniejsze i lepszej jakości. Obficie chmielone, aby spełniało swoją rolę orzeźwiającą. Niski ekstrakt początkowy ma dawać piwo mające przeciętnie 1-3% (w porywach do 4%). Przykład: Pierwsza ekstrakcja słodów na porter daje 23,5 blg i jest to Triple Stout porter, druga 16 i jest London porter, trzecie 10 i jest to Keeping Porter, a od każdego kolejnego można liczyć już table beer, które już nie jest porterem, stąd wniosek, że small beer możemy uwarzyć z każdego piwa. Dodatek lukrecji wskazany, dodatek cukru jest opcjonalny.
Podstawowe informacje:
3-7blg, 1-3blg
IBUs: -30
ABV: 1-4%
Przykłady komercyjne: od biedy St. Edmund’s Golden Beer, ewentualnie prędzej Anchor Small beer
3) London Porter
Aromat: głęboki, wielowymiarowy. Prym wiedzie czekolada, kakao, wiśnie, bakalie, nie brak też nut kwaśnych. Chmiel niewyczuwalny. Nuty przyprawowe-wanilia, cynamon wskazane, ale niekonieczne, estrowość usytuowana między winną owocowością, a oznakami zaoctowania. Alkohol niewyczuwalny. Alkoholość i zbytnia chmielowość niepożądane.
Wygląd:. Nieprzejrzysty, ciemnobrązowy, ale nie czarny, leciutka piana, brak piany nie jest wadą
Smak: gęste, kwaskowate, słodowość typu czekoladowego, paloność, wytrawne i posilne. Lekka goryczka na finiszu.
Tekstura: aksamitna, nagazowanie w zależności od pierwotnego nagazowania. Przy butelkowaniu zaleca się dawać mniej cukru do refermentacji
Ogólne wrażenia: piwo degustacyjne, złożone, wytrawne, a smaczne.
Komentarz: sukces warzenia polega głównie na odpowiedniej proporcji w zmieszaniu.
Historia: Najsłynniejszy i najpopularniejszy przykład porteru, warzonego głównie w Londynie. Londyńskie portery charakteryzowały się dodatkiem całej masy przypraw, w tym szkodliwych, co w zupełności można zastąpić po prostu przez leżakowanie w beczce dębowej
Surowce: Mieszanka trzech słodów jak na zwykły porter angielski. 1 część piwa leżakowana w beczce aż do osiągnięcia nut kwaśnych i jak najniższego odfermentowania (min. pół roku), po zlaniu z beczki zmieszana z 2 częściami piwa młodego i zabutelkowana jako całość. Zarówno część beczkowa jak i część młoda same w sobie mają być niesmaczne, wręcz niepijane. Dodatki w postaci cukrów trzcinowych (w różnej formie), przyprawy typu lukrecja, imbir, cynamon mogą być użyte jako zgodne z wykładnią historyczną. Chmiel jest dodatkiem trzeciorzędnym, w procesie leżakowania w dębinie redukuje się w dużym stopniu, sugerowane odmiany europejskie kwiatowo-korzenno-ziemiste.
Podstawowe informacje:
16blg, 5blg
IBUs: ?
ABV: -6.2% (dopuszczalne wyższe)
Przykłady komercyjne: na pewno nie London Porter Fullers'a
Zasady konkursu:
a) jak się ustali data, to do wtedy słać, miejsce oceny Rzeszów naturalnie
b) 3 flaszki ( 3 x 500ml) lub 4 x 330ml, w każdym razie tak żeby było powyżej litry
c) żadnych eliminacji, ile przyjdzie, tyle pójdzie, szacunek przede wszystkim, nikt nie będzie pokrzywdzony, bo nie miał możliwości startować
d) żadnego wpisowego, kieruje nami szczerość i uczciwość i nie będziemy drzeć kasy nie wiadomo za co
e) metryczki w czasie krótszym niż tydzień, solidna firma-solidni ludzie
f) w skład komisji wejdą osoby, które nie świecą blaszkami, nie kupowali sobie tytułów, ale przemawiają przez nich lata doświadczeń nie tylko w piwowarstwie, praktyki, i pokory.
g) i takie tam,; do ustalenia
Ma być hiperprofesjonalnie, ale na looz'ie.
PS. Napisałem to samo, co wszędzie, tj. na forum wino.org.pl i na piwo.org. Jak coś, zapraszam do PW, żeby nie zaśmiecać.
Kiełkuje we mnie od dłuższego czasu, bo kategorie na konkursikach oficjalnych ograne, sędzie i żuri wątpliwe fachowo i doświadczeniowo i w ogóle warto zacząć od carte blanche.
Idea prosta-konkurs stricte piwowarski, poniżej kategorie, nagrody od Jury-skład ustalany będzie, może jacyś sponsorzy się też ockną. Konkurs stricte nowy, wymagający, i gwarantujemy, że nie będzie żadnym przepychanek odnośnie receptur, karencji warzenia itd, bo chodzi o prestiż i sławę, a nie kupczenie.
Przechodzę więc do meritum, kategorie trzy (jedna kategoria de facto open):
1) Burton Ale, burtońskie, protoplasta mocnych piw górnej fermentacji
Aromat: Potężny, bardzo intensywny i bogaty. Nuty win tokajskich, starego porto, wiśni, bakalii, suszonych śliwek. Aksamitny, alkohol wyczuwalny, ale nie w stopniu przeszkadzającym. Nuty słodowe orzechowo-karmelowe, w starszych wersjach czekoladowe, odcienie lekko rumowe od cukrów. Estry pożądane-czerwone owoce, dojrzałe jabłka, maliny, rabarbar, estry niepożądane-cytrusowe, ostre. Chmiel niekoniecznie musi być wyczuwalny w aromacie, nie powinien dominować, ale równoważyć słodycz. Słodowość średnio-wysoka do bardzo intensywnej, estrowość średnio-niska do średnio-wysokiej.
Wygląd: gęste, w zależności od okresu od bursztynowego do odcieni bardzo ciemnego, prawie czarnego brązu. Praktycznie przypomina syrop, względnie ciężkie wino sherry o ciemno-orzechowej szacie. Długie łzy, klejące, od przejrzystego do mętnego. Solidna struktura. Piana lekka, albo minimalna, brak piany nie dyskwalifikuje piwa.
Smak:
Przebogaty, głęboki, niesamowicie złożony. Nawet młode piwo ma już ogromny potencjał i feerię aromatów. Słodki, solidnie słodowy, mocno estrowy-orzechy laskowe, czekolada, goryczka chmielowa wyczuwalna najpóźniej i nie zaburzająca odbioru słodyczy, trawiasto-korzenna, kwiatowo-ziemista, średnio-niska do średnio-wysokiej; balans zawsze przesunięty w stronę słodowości. Wszelkie nuty ciemnych owoców jak najbardziej pożądane, kierunek starych, mocnych win południowych, ze szczególnym naciskiem na wiekowe porto. Dopuszczalny lekki octan etylu. Piwo gładkie, niesamowicie ciężkie, do dłuższej degustacji. Alkohol wyczuwalny na poziomie jednocyfrowym przez to wydawać się może, że piwo nie ma aż takiej mocy, ale nie powinien być gryzący lub dominujący. Odmiany beczkowe pozbawione nut alkoholowych, za to bardziej syropowate. Niedopuszczalna zbytnia alkoholowość, wodnistość, dominanta goryczki nad słodowością, nuty cytrusowe, orzeźwiające (stąd nacisk na użycie chmieli europejskich).
Tekstura: Aksamitna, gęsta, mająca cechy bardzo słodkiego i ciemnego sherry albo rocznikowego porto. Nagazowanie może być w zależności od wieku nikłe lub średnie.
Ogólne wrażenia: Protoplasta prawdziwych mocnych piw. Bez burtońskiego nie byłoby większości z nich. Bezpośredni przodek barley wine, tam też należy doszukiwać się podobieństw.
Komentarz: Jako styl przestał istnieć. Namiastki, typu Winter warmer czy jednocyfrowe strong Ale nie oddają w pełni czym było burtońskie. Niektóre współczesne barley wines można wyprowadzić od Burton Ale.
Historia: Piwo sięga czasów XIII-ego wieku, kiedy było piwem konwentowym. W historii można wyodrębnić trzy okresy. Burton jasno orzechowy słodki, niesamowicie mocny, popularny na dworze carskim (długo przed porterem) Burton ciemniejszy i bardziej chmielony (słodszy od bittera, mniej chmielony niż IPA), namiastki powojenne czyli de facto zwykłe Strong Ales.
Surowce: Bazą jest zawsze słód jasny, do tego różnorodne cukry trzcinowe i miód, dopuszczalne karmelizowanie słodu, korekta barwy słodami karmelowymi, brown, amber i czekoladowym, a zwłaszcza cukrami trzcinowymi i miodem. Tradycyjne odmiany chmielu europejskiego, potrójnie chmielenie (w tym na zimno). Woda twarda, najlepiej siarczanowa z Burton-upon-Trent. Drożdże górnej fermentacji posiadające dużą tolerancję na alkohol.
Podstawowe informacje:
20 blg-34 (wyższe dopuszczalne) ,5-11 blg
IBUs: 30-60
ABV: 9-13%
Przykłady komercyjne: brak, z piw, które były kiedyś Burton Ale można wymienić Marston's Owd Rodger, Theakston's Old Peculier, Taylor's Ram Tam, Young's Winter Warmer, Smile's Heritage czy Fuller's 1845, warto zaznaczyć, że wszystkie z nich są raczej słabe, a podobieństwa kończą się na barwie i w pewnym stopniu na aromacie.
2) Small Beer, małe piwko, piwo stołowe, cienkusz
Aromat: wyraźnie chmielowy, dopuszczalne i zalecane chmiele cytrusowe-współcześnie, wówczas raczej kwiatowo-korzenne chmiele angielskie lekko słodowy. Mniej estrowy niż ale, nuty owocowe dopuszczalne w stopniu umiarkowanym. Jeśli piwo jest warzone z porterów, etc nuty właściwe porterom dopuszczalne, ale piwo nie jest porterem, więc nie musi posiadać wszystkich cech danego stylu, jeśli piwo jest warzone jako entire small powinno zachować słodowy profil, ale nie tak wyrazisty jak w ale, nuty lekko karmelowe dopuszczalne, mające na cele podkreślenie słodowego charakteru piwa
Wygląd: jasne jak jaśniejsze odmiany sherry, albo bardzo jasne, klarowne i połyskujące, obfita piana.
Smak: przyjemny, orzeźwiający, wyraźnie goryczkowe, ale mniej pełne słodowe niż bitter, choć nie do końca wodniste. Nuty słodkie mogą pochodzić od użycia lukrecji, ale nie powinny być zbyt wyeksponowane, piwo raczej wytrawne, w kierunku mocno wytrawnego.
Tekstura: lekka, ale piwo może być mocno nagazowane.
Ogólne wrażenia: jeszcze nie piwo, ale już nie woda, zwane niekiedy „Re-boiled water” .
Komentarz: Warzone w czasach, kiedy nic nie miało się zmarnować w browarze, również głównie w domach na własne potrzeby. Przestało istnieć końcem XIX wieku.
Historia: typ piwa (beer) jaśniejszego od ale i mocniej chmielonego, a początkowo w przeciwieństwie do ale, chmielonego w ogóle, ale bardzo słabego. Ekwiwalent wody, również dla kobiet, dzieci i młodzieży, piwo stołowe do lekkich posiłków, nieposilne, za to orzeźwiające. Warzone najczęściej w lecie, mające krótki termin spożycia, nie przeznaczone do dłuższego przechowywania, czasem butelkowane. Pogardliwie zwane "bomb-clink".
Surowce: Powstaje jako 3-4 piwo z danego stylu (1-sza ekstrakcja daje piwo właściwe, druga piwo średniej jakości a późniejsze small beer), ewentualnie jako efekt fermentacji małej ilości słodu jasnego lub mieszanki słodów jasnych i bursztynowych, wówczas zwane Entire Small-piwo takie jest mocniejsze i lepszej jakości. Obficie chmielone, aby spełniało swoją rolę orzeźwiającą. Niski ekstrakt początkowy ma dawać piwo mające przeciętnie 1-3% (w porywach do 4%). Przykład: Pierwsza ekstrakcja słodów na porter daje 23,5 blg i jest to Triple Stout porter, druga 16 i jest London porter, trzecie 10 i jest to Keeping Porter, a od każdego kolejnego można liczyć już table beer, które już nie jest porterem, stąd wniosek, że small beer możemy uwarzyć z każdego piwa. Dodatek lukrecji wskazany, dodatek cukru jest opcjonalny.
Podstawowe informacje:
3-7blg, 1-3blg
IBUs: -30
ABV: 1-4%
Przykłady komercyjne: od biedy St. Edmund’s Golden Beer, ewentualnie prędzej Anchor Small beer
3) London Porter
Aromat: głęboki, wielowymiarowy. Prym wiedzie czekolada, kakao, wiśnie, bakalie, nie brak też nut kwaśnych. Chmiel niewyczuwalny. Nuty przyprawowe-wanilia, cynamon wskazane, ale niekonieczne, estrowość usytuowana między winną owocowością, a oznakami zaoctowania. Alkohol niewyczuwalny. Alkoholość i zbytnia chmielowość niepożądane.
Wygląd:. Nieprzejrzysty, ciemnobrązowy, ale nie czarny, leciutka piana, brak piany nie jest wadą
Smak: gęste, kwaskowate, słodowość typu czekoladowego, paloność, wytrawne i posilne. Lekka goryczka na finiszu.
Tekstura: aksamitna, nagazowanie w zależności od pierwotnego nagazowania. Przy butelkowaniu zaleca się dawać mniej cukru do refermentacji
Ogólne wrażenia: piwo degustacyjne, złożone, wytrawne, a smaczne.
Komentarz: sukces warzenia polega głównie na odpowiedniej proporcji w zmieszaniu.
Historia: Najsłynniejszy i najpopularniejszy przykład porteru, warzonego głównie w Londynie. Londyńskie portery charakteryzowały się dodatkiem całej masy przypraw, w tym szkodliwych, co w zupełności można zastąpić po prostu przez leżakowanie w beczce dębowej
Surowce: Mieszanka trzech słodów jak na zwykły porter angielski. 1 część piwa leżakowana w beczce aż do osiągnięcia nut kwaśnych i jak najniższego odfermentowania (min. pół roku), po zlaniu z beczki zmieszana z 2 częściami piwa młodego i zabutelkowana jako całość. Zarówno część beczkowa jak i część młoda same w sobie mają być niesmaczne, wręcz niepijane. Dodatki w postaci cukrów trzcinowych (w różnej formie), przyprawy typu lukrecja, imbir, cynamon mogą być użyte jako zgodne z wykładnią historyczną. Chmiel jest dodatkiem trzeciorzędnym, w procesie leżakowania w dębinie redukuje się w dużym stopniu, sugerowane odmiany europejskie kwiatowo-korzenno-ziemiste.
Podstawowe informacje:
16blg, 5blg
IBUs: ?
ABV: -6.2% (dopuszczalne wyższe)
Przykłady komercyjne: na pewno nie London Porter Fullers'a
Zasady konkursu:
a) jak się ustali data, to do wtedy słać, miejsce oceny Rzeszów naturalnie
b) 3 flaszki ( 3 x 500ml) lub 4 x 330ml, w każdym razie tak żeby było powyżej litry
c) żadnych eliminacji, ile przyjdzie, tyle pójdzie, szacunek przede wszystkim, nikt nie będzie pokrzywdzony, bo nie miał możliwości startować
d) żadnego wpisowego, kieruje nami szczerość i uczciwość i nie będziemy drzeć kasy nie wiadomo za co
e) metryczki w czasie krótszym niż tydzień, solidna firma-solidni ludzie
f) w skład komisji wejdą osoby, które nie świecą blaszkami, nie kupowali sobie tytułów, ale przemawiają przez nich lata doświadczeń nie tylko w piwowarstwie, praktyki, i pokory.
g) i takie tam,; do ustalenia
Ma być hiperprofesjonalnie, ale na looz'ie.
PS. Napisałem to samo, co wszędzie, tj. na forum wino.org.pl i na piwo.org. Jak coś, zapraszam do PW, żeby nie zaśmiecać.
Comment