Ja tam wyrażę swoje zdanie po Mini Zlocie dla Twardzieli, który odbędzie się w końcu w samym Janowie. Zobaczę czy warto ponosić (w naszym przypadku co roku) trudy podróży dla tego miejsca. Podejrzewam......., ale to po czternastym listopada
Nieoficjalnie zaplanowaliśmy, że przyszłoroczne Lubelskie Warztaty Piwowarskie będą miały charakter wyjazdowy i odbęda się w Browarze Janów Lubelski.
Tę propozycję, poddaję niniejszym pod ocenę. [/B][/QUOTE]
Ze swej strony też proszę o wypowiedzi w sprawie zorganizowania III WWP w Janowie.Jest to bardzo ciekawy pomysł ze względu na miejsce ,jakim jest gościnny Browar Janów ALE jest to około 90 km od Lublina i nie ma tak dobrego dojazdu jak do stolicy Polski C
Po wstępnej masakracji: dwa olbrzymie dziurska (choć nie ja mu to zrobiłam, mimo,że jestem prężną niewiastą ) balonik oddalił się w bliżej nieustalone miejsce - gdzieś pomiędzy Dworcem Centralnym, a Driver Pub-em
To chyba dobrze, że jury nie poddało się nawet TAKIM naciskom...
Trochę spóźniony, chciałem podziękować Organizatorom za fajną imprezę, a zwłaszcza za ciekawe wykłady, pyszny chleb ze smalcem, beczkę z Janowa. I jeszcze za pamiątkowy kufelek .
Dołączam jeszcze gratulacje dla zwycięzców konkursu.
I podziękowania dla towarzyszy pełnej dobrych wrażeń podróży.
Z nastroju nie wybił mnie nawet fakt, że mój kochany ALt przepadł w konkursie (byłem jednym z jurorów i nawet to nie pomogło ;-) choć pozostałym jurorom dawałem wyraźne znaki, że piją MOJEGO Alta...
Jeszcze raz w tym miejscu bardzo dziękuję piwowarom, którzy przybyli do Lublina, naszym ekspertom (ja się do nich nie zaliczam !) oraz współorganizatorom imprezy, Sklepowi Piwowar i Swojskiej Chacie.
Nieoficjalnie zaplanowaliśmy, że przyszłoroczne Lubelskie Warztaty Piwowarskie będą miały charakter wyjazdowy i odbęda się w Browarze Janów Lubelski.
Tę propozycję, poddaję niniejszym pod ocenę.
Gdybym tylko wiedział, że te warsztaty to warsztaty szpiegowsko-sensacyjne to jakoś, w przebraniu bym się pojawił albo wysłał klona
A poważnie - bardzo chciałem ale ponieważ wcześniej nie było mnie trzy dni w Warszawie, nie mogłem - bo Igor by zapomniał jak wygląda tata.
Ja ze swej strony chciałbym bardzo podziękować organizatorom i współtowarzyszom za bardzo pouczającą i udaną imprezę. To, że cały czas ziewałem było wynikiem nieprzespanej nocy a nie znudzenia. Wszystkie wykłady były bardzo profesjonalne i ciekawe chociaż nie będę ukrywał, że najbardziej do gustu przypadł mi wykład pana Skomry.
Jeżeli idzie o konkurs to był on dla mnie równie wielkim zaskoczeniem jak to, że udało mi się zostać jego laureatem. Nie będę się więc wypowiadał na jego temat, mogę jedynie zaprosić wszystkich na "koncert" laureatów, który odbędzie się na minizlocie dla twardzieli w Janowie.
Twilight_Alehouse napisał(a) A można spytać jakie to były słody? Czy też Browamator zakazał udzielać takich informacji?
Nawet nie wiedziałem że istnieją takie słody Z tego co zapamiętałem mają być między innymi takie wynalazki (oprócz wyżej wymienionych)jak czekoladowy pszeniczny czy palony jęczmień.
Na warsztatach byłem, a impreze uważam za bardzo udaną, było bardzo fajnie, atrakcje imprezy zostały już opisane wyżej więc się nię bedę powtarzał.
A co do konkursu to uważam że byla to zabawa i tak ją potraktowałem. Byłem tez czlonkiem jury, a czy bylo samozwancze???to nie wiem bo nikt nie protestował przy jego wyborze. A piw mógł spróbować każdy bo butelki lądowały po ocenie próbek w koszu z którego kazdy potem mogl krzystać. Ale ta sytucja była w gruncie rzeczy malo istotna dla całej bardzo dobrej zabawy która mam nadzieje powtórzy się za rok.
Mi najbardziej posmakowało piwko zwyciężcy Dkrasnodębskiego oraz z browaru Ironów a także z Przemyskiego Fortecznego oraz z któregoś z Białej(mam nadzieje ze uda mi się któreś jeszcze powtórzyc)
P.S.
Już nie mogę doczekać się trzecich warsztatów.
Leave a comment: