III Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie 13 maja 2006 - plotki

[Marusia]

Ps.:Nie mogłam się powstrzymać.

Nie dziwię Ci się, ja też nie

[solik]

Ok przygotuje sie ! teraz jak rzeka rozmarzła to juz nie taki problem

[monne]

....jeśli myślisz o Odrze to radzę wziąć dezodorant , bo po wyjściu z niej smród prawdopodobnie się spotęguje... choć nie wiem czy nawet deo w takim wypadku da radę...

[solik]

nie no do odry to kawał drogi myślałem o kanele burzowym który leci niedaleko mojej kryjówki

[monne]

hehe...a czy do takowych kanałów nie prowadzą "przypadkowe" odpływy z okolicznych szamb?

[solik]

Kto wie

[kham]

Wykształcenie nie piwo, nie musi być pełne.

[Antałek]

Marcin, nie mów że Ty goły po ulicy chodzisz, albo tylko w majtusiach .
Chętnie zobaczę kogoś w "garniaku" napowietrzającego brzeczkę. Ja w każdym razie założę swój najlepszy dres- z paseczkami z boku, zwanymi również lampasami przez starszych górali
Wesołych Świąt Ci życzę. I to bez względu czy jesteś ubrany czy nie.
ps
To "bezubranie" będzie dobre w najbliższy poniedziałek

[Antałek]

Czapka i sanki?? To nie brać parasolki?? myślałem , że jak nie będzie padać, to się może przydać do mieszania brzeczki

[Marcin_wc]

Czapka i sanki?? To nie brać parasolki?? myślałem , że jak nie będzie padać, to się może przydać do mieszania brzeczki

Jazda na sankach w samej czapce, to element wrocławskiego folkloru, dlatego przed wejściem na warsztaty trzeba garniak założyć.

[kot_z_cheshire]

Można i tak jak pan opisany w jednej z poznańskich gazet: został złapany na "pijanej"jeździe samochodem....W kurtce i klapeczkach. I w niczym wiecej Mam nadzieję, że nikt sie nie poczuje natchniony tym przykładem.

[Antałek]

Aha, ale jak wezmę i czapkę, i sanki, i parasolkę, i garniak to........ ......... gdzie ja zmieszczę piwo

[Maggyk]

Aha, ale jak wezmę i czapkę, i sanki, i parasolkę, i garniak to........ ......... gdzie ja zmieszczę piwo

W brzuszku

[Antałek]

No dobrze, ale jakbym tak chciał kogoś nim poczęstować?

[kot_z_cheshire]

No dobrze, ale jakbym tak chciał kogoś nim poczęstować?

Nie rozwijaj tematu proszę....Śniadanko jem