Wrażenia po IV WWP

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pamod
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2006.12
    • 10

    #16
    oki wszystko rozumiem ale w tym wypadku nazwał bym ta impreze inaczej niż warsztaty. Pochodzę z Bolesławca ( słynie z BLUES'A nad BOBREM ) i np. warsztaty oznaczały tam nauke zespołową np. gry na gitarze, perkusji czy innych instrumentów. Nie ukrywam małego rozczarowania z tych warsztatów ... kupić gotowca kazdy może ale np. spróbowanie własnych sił w warzeniu to dopiero jest coś. kupiłem dwie ksiązki na dobry poczatek ale wyszło na to ze pierwsza warke zrobię pod nadzorem kolegi PIWOWARA bo najgorzej jest zacząć . pozdro.

    Comment

    • HarryShultz
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.08
      • 37

      #17
      A za wszystko trzeba podziękowac Pani Organizator Marusi Świetnie zorganizowała wszystko, za rok jak będą warsztaty to jestem chętny do pomocy.
      Harry Shultz

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pamod Wyświetlenie odpowiedzi
        oki wszystko rozumiem ale w tym wypadku nazwał bym ta impreze inaczej niż warsztaty. Pochodzę z Bolesławca ( słynie z BLUES'A nad BOBREM ) i np. warsztaty oznaczały tam nauke zespołową np. gry na gitarze, perkusji czy innych instrumentów.
        I co jakbym przyszedł z gitarą ze sklepu i powiedział, żę chciałbym grać, ale nic nie umiem, to by mnie nauczyli? Nie wiem, bo nie byłem nigdy na takich warsztatach, ale sądzę, że ich zaletą jest właśnie możliwość wymiany doświadczeń. Rozmowa z bardziej doświadczonymi kolegami. Możliwość poddania się ocenie bardziej doświadczonych piwowarów/bluesmanów czy czego by tam te warsztaty dotyczyły. Ja to robię tak, a ty jak? Ja uzyskuję takie efekty, a ty inne. To jest jak najbardziej formuła warsztatów.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pamod Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie ukrywam małego rozczarowania z tych warsztatów ... kupić gotowca kazdy może ale np. spróbowanie własnych sił w warzeniu to dopiero jest coś. kupiłem dwie ksiązki na dobry poczatek ale wyszło na to ze pierwsza warke zrobię pod nadzorem kolegi PIWOWARA bo najgorzej jest zacząć . pozdro.
        Pytanie jakby to miało wyglądać, żeby spełniło oczekiwania nowicjuszy? Ja myślę, że (to ewentualna sugestia na przyszłość) konferansjer powinien co jakiś czas odwiedzać stanowisko warzelnicze i przez mikrofon podawać wskazówki co teraz robimy. Warto byłoby powiedzieć: jakie piwo robimy, z jakich słodów, jakie przerwy itd. Z drugiej jednak strony podejrzewam, że wszystkie te informacje można było uzyskać po podejściu do stanowiska i zapytaniu się. I można było stać nad tym kotłem i pytać: "a co teraz robisz? a dlaczego? a po co?". Tylko trzeba było wykazać sie cywilną odwagą. Weźmy poprawkę, ze to były warsztaty robione przez pasjonatów, którzy nie chcą budować bariery między wykładowcami a publicznością. Podejrzewam, że zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby pokaz/wykład/szkolenie itd prowadziła firma np. produkująca instalacje RIMS. Choć i tak podejrzewam, że zupełnie zieloną osobę to oni mogliby tym pokazem jedynie zaciekawić, a nie nauczyć warzenia piwa.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10786

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          ... Warto byłoby powiedzieć: jakie piwo robimy, z jakich słodów...
          ale tego nie wiedział nikt
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • dzidek1960
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 1548

            #20
            Niedawno wróciłem z popołudniowej rowerówki z rodzinką i najwyższy czas podzielić się wrażeniami z tej imprezy (oczywiście z Warsztatów a nie rodzinnego wypadu za miasto).
            Dziękuję organizatorom za udaną jak dla mnie imprezę, dziękuję Marcinowi_wc za cierpliwość i nie zniechęcanie się moimi naiwnymi najprostszymi pytaniami i wyczerpującymi na nie odpowiedziami.
            Z wielką przyjemnością miałem okazję spróbować wielu nowych smaków. Nie pamiętam czyje to były piwka, ale największe wrażenie zrobiły na mnie dwa, pierwsze to belgijski tripelek (niebo w gębie), któregoś z wrocławskich piwowarów a drugie to piwo na wędzonych śliwkach dla którego inspiracją było ciemne z Edi'ego. Dane było mi też poznać wielu forumowiczów.
            Fajna też była imprezka po warsztatach w Lamusie. Aż żal było wychodzić któtko przed północą na pociąg, niestety bilet kupiony wcześniej.
            Jednym słowem dziękuję Wszystkim za wszystko
            Ostatnia zmiana dokonana przez dzidek1960; 2007-05-13, 20:10.
            "Ma jednak kraj polski napój warzony
            z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
            piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
            do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
            mieszkańców, lecz i cudzoziemców
            wybornym smakiem"
            Jan Długosz, Historie Piwne
            Moja strona www w początkowym okresie budowy

            Comment

            • dzidek1960
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 1548

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              wszystkie te informacje można było uzyskać po podejściu do stanowiska i zapytaniu się. I można było stać nad tym kotłem i pytać: "a co teraz robisz? a dlaczego? a po co?". Tylko trzeba było wykazać sie cywilną odwagą.
              Jaką cywilną odwagą? Było kilka osób zainteresowanych, które stały i się pytały. Mnie to interesowało więc też tam byłem. Zgodzę się, że nie wszystko było tu zapięte na ostatni guzik, ale jest to impreza robiona przez amatorów i takie potknięcia są naturalne.
              "Ma jednak kraj polski napój warzony
              z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
              piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
              do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
              mieszkańców, lecz i cudzoziemców
              wybornym smakiem"
              Jan Długosz, Historie Piwne
              Moja strona www w początkowym okresie budowy

              Comment

              • pamod
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2006.12
                • 10

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pamod
                Pytanie jakby to miało wyglądać, żeby spełniło oczekiwania nowicjuszy? Ja myślę, że (to ewentualna sugestia na przyszłość) konferansjer powinien co jakiś czas odwiedzać stanowisko warzelnicze i przez mikrofon podawać wskazówki co teraz robimy. Warto byłoby powiedzieć: jakie piwo robimy, z jakich słodów, jakie przerwy itd.
                hmm z nowicjuszami to jest róznie , kwadratowo i podłoznie:-) . mozna powiedziec ze osoby które był na warsztatach mozna podzielic na min. 2 grupy ... tzn. nowicjuszy którzy chca zaczac warzyć piwo ,oraz osoby które przyszły po to aby napic sie piwa . generalnie impreza była dla wszystkich . rozumiem równiez ze Warsztaty były zorganizowane przez amatorów takich jak Ja i my tam wszyscy zgromadzeni. fajnie tez było ze było warzenie na zywo ale co do konferansjera to byłby swietny pomysł.szkoda ze go nie było i tym się zraziła moja Żona :-( . nie mozna i nie zawsze jest mozliwość aby sie zapytac co i jak ze wzgledu na liczne obecne grono przy kociołku.. w moim przypadku podejście do cudownego kociołka było niemożliwe :-( gdyz z przyjemnością oceniałem przepyszne piwko :-P. może powinnismy wspolnie popracowac nad organizacja V WWP . sadze ze Marusia wzieła by pod uwage nasze sugestie i mozeby tez przyjeła nasza pomoc przy organizacji.

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pamod Wyświetlenie odpowiedzi
                  w moim przypadku podejście do cudownego kociołka było niemożliwe :-( gdyz z przyjemnością oceniałem przepyszne piwko :-P.
                  Bez jaj, warzenie trwało dobrych kilka godzin.
                  No, jeśli wolałeś degustować zamiast podejść i poszerzyć wiedzę, to żal możesz mieć tylko do siebie.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10786

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pamod Wyświetlenie odpowiedzi
                    nie mozna i nie zawsze jest mozliwość aby sie zapytac co i jak ze wzgledu na liczne obecne grono przy kociołku.. w moim przypadku podejście do cudownego kociołka było niemożliwe :-( gdyz z przyjemnością oceniałem przepyszne piwko :-P.
                    wokół Marcina robilo sie pusto gdy Marusia zapraszała do degustacji piw z Ambera lub zeszłorocznego warsztatowego
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • pamod
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2006.12
                      • 10

                      #25
                      hmm lubie jajka :-) wiem i zdaje sobie srawę ze warzenie nie trwa 60 minut. jesli chodzi o poszerzanie wiedzy to z naszej strony ( mojej i zony ) chyba zrobilismy +/- mniejwiecej wszystko co się dało.( ja troszkę mniej wiadomo dlaczego ) otóz mistrz piwowar nie był zbyt skory do bardziej rozbudowanej wypowiedzi na temat warzenia w stosunku do nowicjuszy. sama ksiazka to jest tylko pusta teoria. ja jak kazdy facet jestem wzrokowcem i praktyke opieram o teorię natomiast wiekszość kobiet-nowicjuszek to ( BEZ OBRAZY ) teoretyczki bez praktyki. co mi po tym ze otworze ksiązke i zrobie w/g przepisu ale rodzi sie wiele ale ..... czy ja to robie dobrze , czy mozna cos zrobic dodatkowo czy , temp, jest odpowiednia . a odpowiedzi typu . podgrzewasz wode , sypiesz to , mieszasz co jakis czas i dadajesz tego ... to jak dla nas nowicjuszy troszke za mało. może za rok bedziemy mieli na koncie kilka warek i bedzie troszke inaczej.

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10786

                        #26
                        chyba byłeś zbyt mało dociekliwy
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.02
                          • 1968

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
                          Mało nie zapomniałem o gratulacjach, dla W_B, który zrobił wspaniałą pszenicę, Grega, najlepszego piwowara i Marusi, za dwa drugie miejsca i otarcie się o wygraną(1pkt!!!)
                          Dzięki za gratulacje. Czyżbym znalazł się na pudle?

                          Comment

                          • Titus_Fox
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2005.10
                            • 400

                            #28
                            Wielki B - jesteś Wielki !!! Pszenica była palce lizać. Ja siedziałem co prawda w komisji d/s Pilsów, ale udało mi się później dorwać do jednej z próbnych flaszek i spróbować. MIAZGA!

                            Co do Warsztatów - strasznie się cieszę, że pojechałem TO jest impreza, której brak w Kraku. Czemu jestem zauroczony ? Ano dlatego, że:

                            a) w przeciwieństwie do giełd, nie zaczyna się o chorej godzinie 6 i nie kończy o 12
                            b) nie muszę się przepychać przez tłumy dzieciaków i zbieraczy różnego rodzaju chłamu i antyków
                            c) wymieniam się doświadczeniami i opowieściami, a nie etykietami, odznakami, szpargałami i spojrzeniami
                            d) poszerzyłem horyzonty, wyrokując w konkursie piwnym i w szybkim tempie poznałem kunszt wielu piwowarów
                            e) afterek w Lamusie wraz z niezapomnianym transportem i kolacją w Armine BYL WYSTRZALOWY Co się pośmiałem, pogadałem i popiłem to moje !
                            f) przywiozłem wystrzałowe fanty w postaci warsztatowych upominków i sponsorowanych słodów oraz masę opowieści z wszelakich naszych przygód na WWP. Włączając także i sagę o powrocie LajboCKów do Krakowa
                            g) świetnie się bawiłem, czy to podczas konkursu śrutowania, czy też degustacji, jak i wspomnianego afterparty, co było wręcz zbawienne po tym tygodniu pracy

                            Dziękuję zatem organizatorom i z miłą chęcią pojawię się znowu !

                            Comment

                            • Wesoly
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2003.10
                              • 371

                              #29
                              A mi tam sie podobało
                              Dzięki wszystkim za imprezkę.
                              Poniżej link do kilku fotek:

                              Pozdrawiam, Wesoły

                              Comment

                              • Browarzyciel
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2005.08
                                • 357

                                #30
                                ... i mi też się bodobało ...

                                Przyjemna impreza, fajni ludzie. Było baaardzo sympatycznie.
                                Pozdrawiam wszystkich,

                                Raf.
                                BROWARZYCIEL
                                Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
                                eventy dla firm

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X