Wrażenia po IV WWP

[Marusia]

Bardzo mi miło, że nie podobało sie jak narazie tylko jednej osobie

A tak serio: nigdy nie zadowoli się wszystkich, niestety. Zawsze chętnie przyjmuję wszelakie sugestie i staram się co roku coraz bardziej dopinać wszystko na ostatni guzik i jest z riku na rok coraz lepiej Choć przyznam szczerze, że pretensje, że się nie mogło oglądać warzenia, bo się stało w kolejce po browara są jakieś nieco dziwaczne

Co do pokazu warzenia - jest tak, jak juz wyżej napisali Marcin i Kopyr, a co do rodzajów słodu to Anteks ma rację - nikt nie wiedział, co to za słody, bo sponsor przysłał ześrutowany zestaw bez konkretnego opisu

Co do "konferansjera", to myślę, że jest to niezły pomysł, spróbujemy w przyszłym roku. Natomiast "szoł" nie będzie, bo warzenie to nie szoł, tylko ciężka praca, jak już zauważył wyżej Marcin

Bardzo dziękuję wszystkim za opinie, warto było się napracować, żeby mieć teraz satysfakcję z udanej imprezy

P.S. Co do pomocy w organizacji - chętnie skorzystam, bo przy tym tempie rozrostu imprezy za rok sama nad tym nie zapanuję. Zresztą w ogóle sama bym tego nie zrobiła, bez pomocy przyjaciół z browar.biz, oraz pomocy przecież też osób z sali!
Bardzo wszystkim za to dziękuję!

[mark33]

Przede wszystkim podziękowania dla Marusi i reszty organizatorów, sala duża tłoku nie było (poza kilkoma wiadomymi miejscami ). Towarzysko bardzo udana impreza, na degustowałem się miliona smaków i jestem pod wrażeniem kunsztu wielu piwowarów. Było sporo wymiany piw więc opisy będą się pojawiać. Podziękowania dla sponsorów za wszelakie dobra od słodów po koszulkę i super otwieracz, specjalne THX dla Jerzego za przenocowanie poranną kawusię, śniadanko i namiar na sklep 101 piw (chyba tak się nazywał).

[JAQBA]

Wielkie dzięki za Warsztaty, wszystkim organizatorom i uczestnikom za niezapomniane chwile za imprezkę w Lamusie (2 m2 - a tancerzy, że ho ho) za Wasze piwa, Wasze osoby które tak miło było zobaczyć. Do zobaczyska

[Andrewbrw]

myślę , że jakaś krytyka zawsze musi być, bo inaczej jakby wszystko było cacy to by nie było sensu robić kolejnych warsztatów za rok, tak zawsze można coś poprawić, dodać jakieś nowe pomysły!
ja jak zwykle jestem zadowolony z imprezy i dumny ,że tak świetna impreza odbywa się we Wrocławiu.
no i należy dodać ,że po tej całej popijawie dałem radę dziś zdać egzamin magisterski (oczywiście na ocenę najwyższą z możliwych)

[monne]

no i należy dodać ,że po tej całej popijawie dałem radę dziś zdać egzamin magisterski (oczywiście na ocenę najwyższą z możliwych)

Gratuluję.

Ja też chciałam wszystkim podziękować za udane warsztaty i miłą atmosferę. Cieszę się też, że mogłam poznać kolejne twarze browarbizowe i posmakować Waszego piwa.

[JAckson]

Dzięki dla Maruśki za kolejne Warsztaty

Trzeba przyznać, że pojawiło się sporo osób 'spoza'.

Niechcący wraz z Fteo byliśmy brani za pracowników browaru Amber i musieliśmy odpowiadać na szereg pytań w stylu 'co to za browar', 'gdzie nabyć te piwa' itp. Wszystko przez rozlewanie Żywych i Koźlaków, ale było wesoło

Co do pokazu warzenia, to wyszło jak wyszło. Marcin nie jest temu winien, bo został wybrany w ostatniej chwili z łapanki Przy filtracji i chmieleniu sam brałem udział w procesie i z tego, co pamiętam odpowiadaliśmy na wszelkie pytania (oprócz dokładnego zasypu słodów - Shlangbaum nie odbierał telefonu ).


Jakoś za szybko zleciało

[banaszek]

Hmm A nam ( mojej Żonie i Mi ) nie za bardzo . Jako amatorzy zbytnio nie udało nam sie dowiedziec ani uzyskac konkretnych informacji na temat warzenia Browara. fakt była pokazówa ale troszke jałowa . ale w skrócie ... było troszke niedociągnieć ale wszystko w granicach normy . IV WWP uważam za udane . mam nadzieje ze V WWP będą bardziej dopracowane. w razie czego możemy pomóc przy organizacji ...

To jeszcze moje 0,03 PLN... mnie co prawda nie interesował pokaz warzenia. Jednak faktem jest, że Marcin_wc warzył na naszych oczach i opowiadał tyle ile umiał. Kto chciał się czegoś dowiedzieć to się mógł się wszystkiego dowiedzieć. Naokoło było mnóstwo domowych piwowarów (w tym i ja), którzy np. w trakcie degustacji naszych piw chętnie dzielili się swoją wiedzą (w ilości wynikającej z doświadczenia).

Oczywiście, że nie istnieje w przyrodzie nic doskonałego. Zawsze można coś poprawić. Według mnie za dużo było hałasu w trakcie bajania (w dobrym tego słowa znaczeniu) Pana Prezesa byłych Browarów Piast. Ja ledwo słyszałem a siedziałem w 2. rzędzie. Kto hałasował? Rój łasych na darmowe piwo Sugestia na przyszłość - może podzielić sesje "degustacyjne", "słownomuzyczne", "warzelnicze" na osobne pomieszczenia? Mam marzenie - skopiować (z zachowaniem praw autorskich) pomysł i zorganizować podobną imprezę w Warszawie. Wrocław stolicą domowych piwowarów, Warszawa jego przedmieściem

Podtrzymuję - impreza świetna. Zwróćcie uwagę, że organizuje ją (organizują) amatorzy dla amatorów. Ja jestem pod dużym wrażeniem cierpliwości, zapału i wytrwałości Marusi. Serdeczne podziękowania i gratulacje!

Osobna sprawa to taniec monne, nie spodziewałem się, że w Polsce można podziwiać tak piękny taniec. Brawa! Kto nie widział, niech żałuje.

Już dzisiaj zapisuję się na przyszłoroczną edycję.

PS. Nie jestem członkiem towarzystwa wspierania wzajemnej adoracji. Byłem pierwszy raz, nie wiedziałem czego się spodziewać i podobało mi się. Nikogo z Was wcześniej osobiście nie poznałem. Teraz widać - Polak potrafi... nie tylko spieprzyć ale zrobić COŚ pozytywnego i potrzebnego.

[Maggyk]

Teraz przyszła kryska na Maggyka. Było świetnie.
Dziękuje wszystkim za Polaków rozmowy przy piwie, o piwie, za piwem. W sumie tak myślę, że podziękowaniom nie powinno byc końca, ale postaram się streścić: Marusi, Jerzemu i reszcie ekipy za organizację (Jerzy zorganizuj jakąś zrzutkę na półkę do lodówki, chętnie się dorzucę), Carlbergowi i Tabletce za urok osobisty i nocleg i jedzenie i wodę mimo braków, E-prezesowi za słodzenie, Elroyowi za Sepulturę i salwy śmiechu, Titusowi za smaczniste ciemniaczki, Banaszkowi za powstrzymywanie się od kogucikowania, Browarzycielowi, Antosiowi, Fteo, Jaqbie, Hani, Monne za tańce, Shermanowi za to, że nie wybiłam mu oka, Ahumbie, ze go nie udusiłam, Markowi33 za ciemna pszenicę, mjp za to, że choć przez kilka chwil dał mi nadzieję na lanego Ambera w Opolu (tudzież Gaba), Kotce i kociaczkowi za pomruki, Kris'owi-pe za objaśnienie do czego służą pojemniki na szambo, Chrisowi i Ani za wspólne rozmowy (Aniu na zlot przyjedziecie no nie ??), Fido za to, że się myliłam i to straszecznie, Wesołemu za kwasiżury a tak wogóle wszystkim dziękuję i chcę Was widzieć na zlocie Browar.biz.

ps.: A Artowi dziękuję za Browar. biz.

Na bramce w Lamusie zarobiłam 0,22 zł - skapcy

[banaszek]

Banaszkowi za powstrzymywanie się od kogucikowania

Do diaska! (po naszemu: "jasny gwint"), zupełnie zapomniałem o tym... Miałem się od tego naprawdę powstrzymywać?

[Maggyk]

Do diaska! (po naszemu: "jasny gwint"), zupełnie zapomniałem o tym... Miałem się od tego naprawdę powstrzymywać?

Noś właściwie miał kogucikować, ale bez kogucikowania też było super

[banaszek]

Noś właściwie miał kogucikować, ale bez kogucikowania też było super

Ale ja w ogóle o tym zapomniałem Poprawka w najbliższym czasie (właśnie spijam Ahumbowego ciemnego pszeniczniaka - pycha)

[Maggyk]

Ale ja w ogóle o tym zapomniałem Poprawka w najbliższym czasie (właśnie spijam Ahumbowego ciemnego pszeniczniaka - pycha)

Pamięć Maggyka nie zna granic

[banaszek]

Pamięć Maggyka nie zna granic

Z Twoją pamięcią jest tak jak z moją sklerozą.

[dzidek1960]

Osobna sprawa to taniec monne, nie spodziewałem się, że w Polsce można podziwiać tak piękny taniec. Brawa! Kto nie widział, niech żałuje.

Mam jej fotkę z tego tańca. Jutro (teraz nie mogę, jestem w pracy) ją wrzucę go galerii co byście mogli zobaczyć to piękne ciało w tańcu. Dzisiaj tego nie zrobiłem bo nie znałem wcześniej monne i nie wiedziałem jak na to by zareagowała. Dostałem od Niej pozytywną odpowiedź na propozycję wrzucenia tej fotki, więc jutro będzie.

[kot_z_cheshire]

Ha, teraz wreszcie się zebrałam, aby podziękować: za niesamowitą organizację, za towarzystwo, cenne nauki, za pląsy Monne (pierwszy raz na oczy widziałam i ...piękne) i za opowieści różnej treści oraz za spotkanie wielu znanych oraz "znanych-tylko-z-nicków" mordek
Pozostaje poczekać do następnych warsztatów

A jak jeszcze jakieś spostrzeżenia mi sie nasuną, nie omieszkam wpisać

Jeszcze raz dziękuję....