Wrażenia po IV WWP

[monne]

Cieszę się, że mój taniec Wam się podobał, ale muszę coś wyjaśnić. To rzeczywiście można nazwać "tańcem monne" gdyż ów występ był całkowitą improwizacją, której się nie spodziewałam. Nie wpadłabym na to, że Lamusowy komp wykręci taki nr i nie odtworzy zwykłych mp3. Jak zapewne zauważyliście piosenka nie miała nic wspólnego z rytmami wschodu, stąd tłumaczę, że i taniec został zmodyfikowany w stronę Tribal Fusion,tj. elementy bellydance i tańca nowoczesnego. Na ile utwór "Recovery" mi pozwolił, na tyle zaprezentowałam standardowe frazy bellydance...

[huanghua]

Cieszę się, że mój taniec Wam się podobał, ale muszę coś wyjaśnić. To rzeczywiście można nazwać "tańcem monne" gdyż ów występ był całkowitą improwizacją, której się nie spodziewałam. Nie wpadłabym na to, że Lamusowy komp wykręci taki nr i nie odtworzy zwykłych mp3. Jak zapewne zauważyliście piosenka nie miała nic wspólnego z rytmami wschodu, stąd tłumaczę, że i taniec został zmodyfikowany w stronę Tribal Fusion,tj. elementy bellydance i tańca nowoczesnego. Na ile utwór "Recovery" mi pozwolił, na tyle zaprezentowałam standardowe frazy bellydance...

A przy tej okazji jakiś materiał do pokazania szerszemu gronu powstał?

[banaszek]

"komp", "mp3", "Tribal Fusion", "bellydance", "Recovery"

Monne, o czym Ty do nas rozmawiasz??? Zatańczyłaś tak, że na sali nikt się nie odzywał (będąc pod wielkim wrażeniem - Panie i Panowie, tak było, prawda?!).

[e-prezes]

Monne, o czym Ty do nas rozmawiasz??? Zatańczyłaś tak, że na sali nikt się nie odzywał (będąc pod wielkim wrażeniem - Panie i Panowie, tak było, prawda?!).

uhm. brawa za odwagę!

[kot_z_cheshire]

Monne, o czym Ty do nas rozmawiasz??? Zatańczyłaś tak, że na sali nikt się nie odzywał (będąc pod wielkim wrażeniem - Panie i Panowie, tak było, prawda?!).

Prawda. Ja tylko wypuściłam z siebie powietrze natomiast słyszałam jakieś aż jęknięcia z zachwytu

[monne]

Monne, o czym Ty do nas rozmawiasz???

1. Chcę, żeby Ci, których to akurat interesuje wiedzieli, że to nie był bellydance. W naszym kraju bellydance nie jest tak popularny i wiem, że niewtajemniczeni połykają jak młode pelikany różne ściemy.
2. Jestem niepocieszona kaprysem Lamusowego kompa, naprawdę. Chciałam zatańczyć coś jeszcze, a w ogóle to nagrałam specjalną muzykę, w trosce o tych, co lubią tańcować. Przeboje z różnych epok, żeby każdy z nas znalazł coś dla siebie. Specjalnie rano wstałam wczesniej, żeby to zrobić , a tu psinco . Nawet gramofonomankę nagralam ...

[Ahumba]

Impra jak zwykle prima sort. (ukłony dla Pani Prezes)
Nocleg u Jerzego bombowy (wylatując e butelki z lodówki)
Taniec monny dech mi zaqparło i być może te jęknięcia zachwytu, które kociak słyszał pochodziły ode mnie
W sklepie 101 gatunków piw najchętniej bym się zameldował.
Do wysokiego poziomu dostosował się nawet w niedzielę spiż, gdzie piwka zarówno pszeniczne jaki ciemne osiągnęły niezły poziom (dawno takich tam nie piłem). A na pewno nie w takim fajnym bielsko-poznańsko-wrocławskim towarzystwie.

Ps. Przepraszam tylko tych, których o mało co nie zagadałem

[Basik]

Ps. Przepraszam tylko tych, których o mało co nie zagadałem[/QUOTE]

Ja myślę że takich nie było ! !! Dzięki za miłe rozmówki przy pifciu! !

[Titus_Fox]

Prawda. Ja tylko wypuściłam z siebie powietrze natomiast słyszałam jakieś aż jęknięcia z zachwytu

I pozostańmy zatem przy wersji, iż były to niewinne jęknięcia i nic innego

[rafal_s]

Wrażenia jak najbardziej pozytywne.

Przede wszystkim mogłem spotkać na żywo forumowiczów na codzień "czytanych" na forum.
Możliwość spróbowania tylu zacnych piwek była nie do pogardzenia, tak samo jak robienie za "sierotkę" przy losowaniu było dobrą zabawą

Jeśli chodzi o pokaz warzenia, to nie jest to banalne, bo trzeba znaleźć ochotnika, który się poświęci i będzie zajmował się głównie tym (+ cierpliwe odpowiadanie na pytania zainteresowanych), a w małym stopniu samą imprezą. Oprócz tego sam proces jest tak naprawdę widowiskowy tylko w niektórych momentach, więc wielu może się znudzić. Na szczęście były jeszcze obok stoiska na których chętni mogli się sporo dowiedzieć, zobaczyć sprzęt, surowce, etc.

Wielkie podziękowania dla organizatorów za ich pracę!

[Marusia]

Możliwość spróbowania tylu zacnych piwek była nie do pogardzenia, tak samo jak robienie za "sierotkę" przy losowaniu było dobrą zabawą

Dzięki takim właśnie pomocom impreza jest współtworzona przez wszystkich i to jest jej bardzo duży atut, przynajmniej moim zdaniem

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za spontaniczne udzielanie się, bez Waszego wkładu Warsztaty byłyby drętwą imprezą

Przepraszam, że parę osób nieco zrugałam, ale działałam w stresie, w dodatku nie bardzo mogłam się napić piwa, co ten stres podwyższało

[huanghua]

(...)Przepraszam (...) ale działałam w stresie, w dodatku nie bardzo mogłam się napić piwa, co ten stres podwyższało

Kłamczucha

[mjp]

Przecież to herbata...

[Marusia]

Kłamczucha

Już mnie poznałeś, zatem powinieneś rozumieć, że chodzenie całą imprezę z 1-2 kuflami piwa nie jest "napiciem się piwa" dla mnie

P.S. A na koniec kufel ktoś mi skroił. Slavoyowi zresztą też, i nie tylko. Jakieś giełdowe standardy na Warsztaty chyba wkroczyły

[fteo]

P.S. A na koniec kufel ktoś mi skroił. Slavoyowi zresztą też, i nie tylko. Jakieś giełdowe standardy na Warsztaty chyba wkroczyły

Przy takiej ilości ludzi z zewnątrz, która pojawiła się na WWP, takie sytuacje są chyba niestety nieuniknione.