Rozumiem, sugerujesz, że to jak w towarzystwie: jak oni mnie zapraszają, to ja ich też muszę?

Zastanów się - jedno z drugim nie ma nic wspólnego, jak dla mnie to niech sobie przychodzi co chce, po prostu niektórzy, włącznie z Tobą, starają się doszukać jakiegoś podwójnego dna w tym temacie


Comment