Witajcie.
Pierwszy raz piszę choć czytałem już trochę.
Jestem początkującym piwowarem i winiarzem ale tak się składa, że ogarniam ewentualną imprezę w Pracovnii w styczniu.
Termin 16 trzeba potwierdzić bo inaczej ktoś nas ubiegnie. No jeśli ma być pół sali zarezerwowane jak pierwotnie było w pomyśle Magdy z Piwowara to zgłaszać udział i nie ociągać się.
Pozdrawiam,
Kayaman
tak, trzeba potwierdzic udzial przynajmniej 50 osob wiec nalezaloby wymyslec jak to zrobic. moze komus na maila pisac? ja i tak mam zawalona skrzynke i brak czasu wiec nie przyjmmuje ;P ktos sie poswieci?
Tu nikt niczego nie zrobi za darmo. Knajpa ma mieć super ekstra zysk i koniec kropka. Ma przyjść 50 osób i mają zpłacić i wypić za conajmniej kilka tysi inaczej tu nikt palcem nie kiwnie. O darmowym udostępnieniu czegokolwiek zapomnijcie, zresztą zgodne jest to z ideałami rządzącej krajem i Warszawią ideologii
Lekko przesadzacie. Żadna knajpa i nie tylko w Warszawie, nie zarezerwuje wam połowę lokalu (a o takiej przestrzeni tu mówimy) za darmo w momencie kiedy sami przynosicie swoje browary. Nie dość, że zajmujecie miejsca dla innych gości którzy kupowali by browary w barze to jeszcze pijecie własny alkohol.
Normalnie akurat Pracovnia rezerwuje za darmo!!! Pobiera tylko zaliczkę na duże rezerwacje jak ta jeśli oczywiście normalnie kupuje się w barze. Jeśli ktoś tego nie rozumie no to sorry.
Nie rozumiem, bo jestem z kraju pozawarszawskiego i nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Dlatego uznałem to za dziwne. Nie wierzę że nie ma w Wawie lokalu który by sprzyjał takim inicjatywom, ot co. Swoje zdziwienie wyraziłem i na tym poprzestanę. Bawcie się dobrze
Nie rozumiem, bo jestem z kraju pozawarszawskiego i nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Dlatego uznałem to za dziwne. Nie wierzę że nie ma w Wawie lokalu który by sprzyjał takim inicjatywom, ot co. Swoje zdziwienie wyraziłem i na tym poprzestanę. Bawcie się dobrze
Nie spotkałeś bo może nie próbowałeś. To jest lokal który sprzyja właśnie.
Ale faktycznie skoro nie wiesz ile kosztuje czynsz i utrzymanie lokalu w wawie to nie zrozumiesz.
Chociaż ja nie wierze z kolei, że jest lokal w Opolu który wynajął by Ci połowę swojej przestrzeni za darmo w godzinach normalnego otwarcia z zastrzeżeniem, że możesz pić swój własny alkohol nic nie płacić lokalowi, nawet w barze. Pokaż mi taki lokal.
No to wpadłeś Na południe od linii demarkacyjnej tuż poniżej Warszawy nie miałem takich problemów ani we Wrocławiu, ani w Opolu, ani w Katowicach, w Krakowie natomiast osobiście nie próbowałem, ale sądzę że pokazy warzenia w Omercie są również na tej samej zasadzie czynione przez Krakusów. W innych miejscach nie czyniłem poszukiwań odpowiednich miejsc bo nie było dla mnie takiej potrzeby. W tych miejscach lokale traktowały nasze inicjatywy jako korzyść dla siebie, nie jako stratę w postaci niesprzedania kilku kufli piwa.
Sam wpadłeś To świadczy, że komentujesz wątek nie czytając go dokładnie.
My nie mamy zamiaru robić pokazu warki. Mamy zamiar tylko się spotkać zupełnie prywatnie i po części pić własny browar korzystając z uprzejmości Pracovnii wspierającej ideę dobrego piwa.
A ja po prostu zostałem poproszony przez organizatorkę o zarezerwowanie terminu.
5 złotych nie razi, tylko wymóg obecności minimum 50 osób. Zwłaszcza, że jeśli to mają być rozmowy i wymiany doświadczeń między osobami, które dopiero się mają poznać - jest to zdecydowanie za dużo na taką imprezę. A sam wymóg sprawia raczej wrażenie, że knajpa chce sobie zapewnić klientelę na niedzielne popołudnie, które zazwyczaj do mocno ruchliwych raczej nie należy. Ja bym pogadała z właścicielem, bo ten wymóg może spalić Wam potencjalnie fajną inicjatywę
Comment