2011.08.14 - Chmiel, I Bieszczadzkie Święto Chmielu

[Zdrój]

Sympatyczna załoga Gminnego Ośrodka Kultury w Lutowiskach organizuje I Bieszczadzkie Święto Chmielu.
Impreza odbędzie się w niedzielę 14 sierpnia w miejscowości CHMIEL.
Tamtejsi mieszkańcy z pomocą urzędników chcą skorzystać z nazwy swojej miejscowości i przypomnieć turystom o dawnych tradycjach chmielarskich miejscowości
Chmiel jest pięknie położony - nieco na uboczu głównych szlaków, wzdłuż Sanu.

Imprea potrwa kilka gdozin , start w niedzielę od 13:30. W programie m.in. warzenie i degustacje piwa domowego, przysmaki kuchni regionalej, koncert.

Czy ktoś z piwowarek / piwowarów ma ochotę zaprezentować swoje piwa podczas imprezy ?

Browar Zdrój się wybiera

Załączam plakat.

[AgMa]

Chętnie bym się wybrała bo uwielbiam tamte okolice ale akurat w sobotę obieram kierunek UA może w przyszłym roku

[M-kwadrat]

Będę wtedy w okolicy i chętnie bym wpadł ale zobaczymy czy się uda - dzień wcześniej impreza weselna więc pewnie nie będzie jak podjechać a i na spacerek może zapału niestety nie starczyć... Ale przekazałem informację współuczestnikom i sobie wydrukowałem.

[M-kwadrat]

Impreza kameralna ale sympatyczna. Mimo zmiennej aury w długi weekend pogoda w trakcie wizyty na święcie dopisała - na pewno sprzyjała degustacji i konsumpcji piwa. Na imprezie wiedzę piwną prezentowało stoisko firmowane przez Browamatora wystawiając ekspozycję surowców piwowarskich i sprzętów dla piwowarów domowych, oferując piwa domowe do degustacji (różnych twórców) oraz warząc w trakcie imprezy piwo Bieszczadzkie Dymione. Oprócz tego dostępne były piwa grupy Żywiec (Żywiec i Leżajsk) oraz o wiele ciekawsze popisowe dokonania kulinarne pań z Kół Gospodyń Wiejskich z Chmielu i okolicznych wsi (różnego rodzaju pierogi (w tym bardzo fajne pieczone), kwiat dyni w cieście piwnym i mnóstwo różnych ciast). Poza warstwą kulinarną wystawiali się rzemieślnicy i artyści z okolicy ze swoimi wyrobami.

Nie byłem na imprezie bardzo długo (jakąś godzinę - dwie) ale z tego co wtedy widziałem to ogólnie wypadała na plus - mimo tego, że Chmiel to bardzo mała miejscowość i naprawdę dość mocno na uboczu to przewinęło się trochę ludzi, na stoisku piwowarskim mogli przekonać się, że piwa domowego nie trzeba się bać, dowiedzieć się, że piwa nie robi się głównie z chmielu, dla chcących głębiej poznać temat dostępna była karta z pełnym opisem i recepturą na piwo warzone na imprezie. Z minusów to dobra pogoda niestety niekorzystnie wpływała na temperaturę piw do degustacji (następnym razem trzeba by wymóc na organizatorach udostępnienie lodówki) oraz brak do degustacji piwa warzonego na imprezie - przydało by się zrobienie wcześniej jakiejś warki aby ludzie widzieli co wyjdzie z tego czego warzenie obserwują.

Do galerii wrzuciłem dwa zdjęcia a kilka więcej do albumu google