Porter Królewski plus otwieracz

[zythum]

W Sezamie (ul. Marszałkowska) do Królewskiego Portera dodają otwieracz. Uwaga piwo ma datę ważności do 24 stycznia.

[pieczarek]

Zythum, kup sobie to piwo. Będę miał otwieracz.

[celt_birofil]

pieczarek napisał(a)
Zythum, kup sobie to piwo. Będę miał otwieracz.

A przeterminowanego piwa pić nie musisz. Szkoda zdrowia

[NoLeafClover]

Data 24 stycznia nie oznacza wcale że 23 stycznia piwo będzie jeszcze dobre a 25 stycznia już nie będzie smakowało jak 23. Więc chyba warto zaryzykować za otwieracz. Tym bardziej że Królewski porterek jest COOL

[And69]

NoLeafClover napisał(a)
Data 24 stycznia nie oznacza wcale że 23 stycznia piwo będzie jeszcze dobre a 25 stycznia już nie będzie smakowało jak 23. Więc chyba warto zaryzykować za otwieracz. Tym bardziej że Królewski porterek jest COOL

A zwłaszcza że porterkom nie szkodzi nawet kilku letnie stanie , a nawet dobrze na nie wpływa .

[Ja2ger]

And69 napisał(a)


A zwłaszcza że porterkom nie szkodzi nawet kilku letnie stanie , a nawet dobrze na nie wpływa .

jesli bylby robiony naturalnie, to pewnie i masz racje... ale tu mamy doczynienia z masowa i szybka produkcja, wiec data waznosci jest jak najbardziej wlasciwa. to to samo co wino - dobre wino im starsze tym lepsze, a "bełty" maja date waznosci.

[And69]

Nawet i tzw. piwa przemysłowe są dobre pite po terminie . Sam przeprowadzałem próby z różnymi piwami .

[ART]

Ja2ger, proszę nie wypisuj takich mądrości bez jakiegokolwiek pokrycia.

porter i masówka... no coś takiego...

[Ja2ger]

chodzilo mi tu o to, iz sa one robione nie do konca naturalnymi metodami i to moze wplywac na ich date waznosci... ale z racji tego iz wielbicielem potrerow nie jestem - moge popelniac (ludzkie ) bledy, za ktore przepraszam...

[ART]

iz sa one robione nie do konca naturalnymi metodami

rozwiń proszę, czyli wymień owe metody, skoro o tym piszesz.

[Ja2ger]

nie wiem do konca jak to jest z tymi porterami, ale jesli chodzi o zwykle jasne, to cala produkcja piwa trwac powinna kilka miesiecy, a piwo z duzych browarow robi sie w kilka dni.
i tu przyznaje sie bez bicia, ze nie wiem jak robia portery... WYDAWALO mi sie, ze skoro robia to te same browary to uzywaja do tego podobnych (nienaturalnych) metod przyspieszajacych produkcje... jesli sie myle, to przepraszam, ze wyskoczylem z tymi bzdurami (bylem w stanie wskazujacym na spozycie i wszelkie hamulce nie dzialaly... gada sie wtedy co slina na jezyk przyniesie...)

[robox]

Na giełdzie w Warszawie, w porannych godzinach jej funkcjonowania otwieracz ten był dodatkiem do zakupionego Królewskiego.
Udało mi się wyrwać jeden.

[pieczarek]

Robox przyjacielu, co Ty za bajki opowiadasz!? Otwieracze były w późnych godzinach giełdowych i dostawało się je od innych forumowiczów. Nie mam pojęcia skąd oni to brali. Przywiozłem do domu 11 sztuk. Królewskie wypiłęm tylko jedno i nie otrzymałem wówczas żadnego otwieracza. Może byliśmy na różnych giełdach?

[robox]

Pieczarek, trzeba było być na giełdzie gdzieś w okolicach godziny siódmej, wtedy do zakupionego piwa dodawano któryś z gadżetów: wspomniany otwieracz, szklanki Królewskiego lub Kaisera, czapkę Królewskiego a do zakupionych 4 piw, skrzynkę na chmielowy trunek.
Wszystko rozeszło się w ekspresowym tempie.
Oprócz otwieracza przywiozłem te dwie szklaneczki.
W razie dalszych niepewności skontaktuj się z organizatorami.
To w końcu kto z nas był na tej giełdzie?

[darek99]

Dodatki do piwa

Robox ma racje, o godzinie siódmej dojechało piwo a wraz z nim sympatyczny Pan z całą masą zabawek z browaru na Grzybowskiej,dzięki uprzejmości kierownictwa browaru warszawskiego otrzymaliśmy masę gadżetów które przeznaczyliśmy dla kolekcjonerów którzy przybyli do Warszawy, a że nie mieliśmy żadnego pomysłu jak te skarby rozdysponować więc były one dodatkiem do piwa, były trzy rodzaje szklanek, otwieracze, czapki( te wysokie) i jeszcze kilka innych gadżetów które wycyganiliśmy w hurtowni z której kupowaliśmy piwo.Zabawki rozeszły się w pierwszej godzinie lania piwa.