"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
dokładnie, 26 października z Wyborczą, też widziałem tę reklamę przed chwilą
Zdementuję: wg reklamy zamieszczonej w Newsweeku "Tyskie vademecum piwa" będzie do odbioru 26 października z - tu cytat - Twoją gazetą codzienną.
A przeciez "Twoja gazeta codzienna" to dziś już nie tylko Wyborcza (na szczęście)
Ostatnia zmiana dokonana przez Dreamer; 2007-10-08, 21:41.
Tylko zastanawia mnie to sformułowanie "do odbioru". Sugeruje (być może), że najpierw trzeba coś zrobić - może wygrać konkurs, może zamówić telefonicznie? Spodziewam się ograniczonego nakładu, przecież nie wydrukują kilkuset tysięcy książek.
Tylko zastanawia mnie to sformułowanie "do odbioru". Sugeruje (być może), że najpierw trzeba coś zrobić - może wygrać konkurs, może zamówić telefonicznie? Spodziewam się ograniczonego nakładu, przecież nie wydrukują kilkuset tysięcy książek.
Trzeba będzie poprostu zapłacić za książkę. Tak jak się płaci za np. płyty. Ilość pewnie będzie ograniczona, kilka książek na kiosk z gazetami.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Gazeta Wyborcza stosuje od pewnego czasu dwa rodzaje sprzedaży dodatków do gazety:
1. Na egzemplarzu gazety nadukowane są dwie ceny - normalna za samą gazete i wyższa za gazetę wraz z dodatkiem - stosowane jest to przy mniej wartościowych dodatkach.
2. Na dodatku do Gazety wydrukowana jest jego cena - nie można go jednak sprzedawać bez Gazety Wyborczej. Przykładowy nadruk na dodatku wygląda to tak - cena 14,99 + cena Gazety Wyborczej. W takich przypadkach dodatki są w sprzedaży przez kilka dni np tydzień i dlatego nie jest podawana konkretna cena egzemplarza Gazety.
Przed chwilą w wyemitowanej reklamie TV wyraźnie jest mowa o "odebraniu książki z Gazetą Wyborczą". Więc jednak tylko GW. Przy okazji widać nieco to wydawnictwo - całkiem grubachna książeczka.
Jeśli ktoś chce tą książkę, niech raczej zamówi wcześniej u kioskarza. Ale prawda jest taka, że nawet oni nie wiedzą, ile dostaną. Zamawiają 20 gazet z książką, dostają 4. Bez takiej "ustawki" otrzymanie jej jest praktycznie niemożliwe.
Podobna sytuacja była ostatnio z atlasem grzybów - zamówiłem, mam. I dobrze, bo w wolnej sprzedaży pozostało maximum 10 procent.
Iommi ma rację. Najlepiej wcześniej zamówić u kioskarza , bo oni nie mają praktycznie żadnego wpływu na to jaki nadział dostaną. Jednak stwierdzenie, że inaczej nie jest możliwy zakup, to troche przesada - tak to bywa tylko z baaaardzo "chodliwymi" dodatkami. No, a chętnych na ksiązke o piwie raczej nie będzie tyle co na np. mocno reklamowane filmy.
A wspomniany "Atlas grzybów" był dodawany do Gazety juz po raz trzeci
Comment