W warszawskiej Galerii Mokotów też jest ta promocja - na półkach, tam gdzie powinno być Książęce, pustki i naprawdę głęboko sięgać by coś wyciągnąć. Ryżowego najwięcej, Czerwonego i Pszenicznego po kilkanaście butelek, Ciemnego było kilka sztuk.
Zasłyszany dialog w alejce piwnej, jakiś młody korpoludek, z nastoma promocyjnymi butelkami w wózku, przez telefon:
- Stary, k..., w galerii motłochu, k..., Książęce jest po złoty z hakiem.
-...
- Wiem, k..., że to syf - ale normalnie jest po 4.
Zasłyszany dialog w alejce piwnej, jakiś młody korpoludek, z nastoma promocyjnymi butelkami w wózku, przez telefon:
- Stary, k..., w galerii motłochu, k..., Książęce jest po złoty z hakiem.
-...
- Wiem, k..., że to syf - ale normalnie jest po 4.
Comment