Osjann jak Osjann, ale myślę, że mi na takim festiwalu brakuje piw takich jak z Brofaktury, dolniaków. Kilka takich "firm" i znacznie urozmaicałoby to "rewolucyjną" monotonię.
Przemyślenia o festiwalach AD 2015
Collapse
X
-
A wracając do meritum i istoty festiwali... nikt, nikomu nie zabrania zorganizowania własnego. Nie wiem jakie są czeskie warunki, ale nasze proste i tanie nie są. Zazwyczaj jak w każdym biznesie minimalizuje się nakłady, maksymalizując jednocześnie zyski. To nie jest żadna misja. Tylko biznes. A tam chodzi o kasę. Jest klient to się go doi. Reasumując bicie piany.
Comment
-
-
Choć off top: ile goście muszą sprzedać tego piwa/z jaką marżą, że odrabiają 4 tysie kosztów + minimum 4 solidne dniówki (2 osoby) we dwa dni?Ostatnia zmiana dokonana przez pizmak666; 2016-11-04, 18:22.„Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”
"Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".
Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.
Comment
-
-
Wieść gminna niesie, że na niektórych festiwalach same koszty wystawienia są większe niż 4000 PLN.
Ale 100% zgadzam się z e-prezesem, skoro są ludzie, którzy za to płacą i biznes się kręci to czemu browary mają to zmieniać. Teraz jest ich czas złotych żniw więc koszą póki mogą. Sam bym tak robił na ich miejscu.
@Vanpur: porównanie do Stone jest trochę nie na miejscu. Oni maja produkcję prawie 400 tyś. HL, nowy browar Pinty ma mieć 60 tyś.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi100% racji. A wczoraj zakupiłem IPA ze Stone w Carrefourze za 7,99 (0.33). Oczywiście to sklep ale pokazuje to, że jeżeli piwo z USA może kosztować poniżej 11 zł za 0,5 to nie ma żadnych uzasadnień aby polskie piwo kosztowało tyle co w sklepach i lokalach kosztuje.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziJestem konsumentem i kupuję tam gdzie taniej, jeśli mogę kupić za 5,50 to logiczne, ze nie będę tego samego piwa kupować za 9 zł. Mnie nie interesuje czy jest to cena "niemalże" hurtowa.
Z Carrefour Express przegiąłeś, w Le Clerk kupuję kawę Pedros za 5,50, ostatnio taką samą zakupiłem w Carrefour Express za 10,50...
Porównanie ceny portera z browaru przemysłowego (Fortuna), a rzemieślniczego jest nieporozumieniem. Reden czy Recraft jest browarem rzemieślniczym o znacznie większych możliwość produkcyjnych niż Łąkomin i swojego portera w butelkach o mniejszej pojemności sprzedaje drożej niż Łąkomin. Dlaczego? Dlatego, ze zrobili bajeranckie butelki, zalakowali i rozreklamowali i trzepią frajerów. Ot i cała filozofia. Są tacy, którzy dają się trzepać, są tacy którzy już powiedzieli temu dość.
Festiwale niestety już nie są takimi festiwalami, gdzie sprzedawane produkty były traktowane jako promocja. Służą jedynie zarobkowaniu i niczemu więcej, bo czemu sprzedawany towar jest droższy niż w lokalach sprzedających krafty?
Mi też się marzy festiwal piwny gdzie będzie można napić się najnormalniejszego, dobrego piwa w normalnej cenie. Takie są niestety sporadyczne i za bardzo regionalne ale nawet i na takich zwykły Pils z beczki od EDIego zostawia w tyle wiele produktów tej tzw rewolucji piwnej (która tak naprawdę żadną rewolucją nie jest)
Czuję się delikatnie wywołany do tablicy. Trzepiemy frajerów? Czyli kogo? Dlaczego?
Mentor leżakował w tanku przez 10 miesięcy. W tym czasie, w tym tanku moglibyśmy uwarzyć 10 pszenic, za które zarobilibyśmy dużo więcej niż na 1 warce Mentora. Chcieliśmy zrobić wyjątkowe piwo, które jak się okazało na KPR dostało złoty medal w swojej kategorii. Zamówień na piwo mamy więcej niż piwa (było ok. 8500 butelek). Według ciebie aż tylu jest "frajerów" w Polsce.
I teraz to co najważniejsze: piwo sprzedawaliśmy do hurtowni za 21,00zł netto.
PS. Jak na festiwalu w Katowicach zrobiliśmy "Wieczór z Redenem" gdzie piwo sprzedawaliśmy po 4zł za 100, 300 i 500ml to pół branży nas zjechało. Przypomnij mi proszę czy wtedy nas broniłeś?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziCzuję się delikatnie wywołany do tablicy. Trzepiemy frajerów? Czyli kogo? Dlaczego?
Mentor leżakował w tanku przez 10 miesięcy. W tym czasie, w tym tanku moglibyśmy uwarzyć 10 pszenic, za które zarobilibyśmy dużo więcej niż na 1 warce Mentora. Chcieliśmy zrobić wyjątkowe piwo, które jak się okazało na KPR dostało złoty medal w swojej kategorii. Zamówień na piwo mamy więcej niż piwa (było ok. 8500 butelek). Według ciebie aż tylu jest "frajerów" w Polsce.
I teraz to co najważniejsze: piwo sprzedawaliśmy do hurtowni za 21,00zł netto.
Ogólnie lubię Wasze piwa, z tego co piłem większość mi smakowała, portera chętnie bym spróbował ale nie spróbuję. I nie dlatego, że mnie nie stać na małe piwo za 40 zł, tylko uważam, ze taka cena to już jest totalne przegięcie, to jest już rżnięcie klienta. Nie nazwę tego inaczej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziPS. Jak na festiwalu w Katowicach zrobiliśmy "Wieczór z Redenem" gdzie piwo sprzedawaliśmy po 4zł za 100, 300 i 500ml to pół branży nas zjechało. Przypomnij mi proszę czy wtedy nas broniłeś?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
A to nie tak:
Bankrut <- Reden -> ReCraft ?
Byłem przeciw zbijaniu kasy za czasów Ciechana i portera lanego w kamionkę z krachlą i ostatnio Kormorana w ekskluzywnym opakowaniu. Niemniej to browar decyduje jak i za ile chce sprzedawać towar. Mogę ubolewać nad tym czy innym, ale to on decyduje. Tak samo jak Olimp, którego butelki stały blisko terminu na pólkach. Takie ich prawo.
Nie rozumiem o co całe Twoje oburzenie? Nie chcesz nie kupuj, ja tak robię i czuję dużą satysfakcję. Komu trzeba kupi.
Swoją drogą jestem ciekaw ile kraftu poszło w kanał z winy browaru, lub za ich sprawą.Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2016-11-07, 22:06.
Comment
-
-
Koszt opakowania był większy niż 5zł. Do tego dochodzi wielodniowa praca kilku osób przy pakowaniu tego piwa. Tak jak piszesz, piwo wygląda jak wygląda, takie było jednak założenie od początku. Butelka sprowadzana z Włoch też nie kosztowała mało. Ale ok, nie będę cię tu przekownywał co do ceny. Jesteś świadomym konsumentem i zagłosujesz portfelem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziA to nie tak:
Bankrut <- Reden -> ReCraft ?
Byłem przeciw zbijaniu kasy za czasów Ciechana i portera lanego w kamionkę z krachlą i ostatnio Kormorana w ekskluzywnym opakowaniu. Niemniej to browar decyduje jak i za ile chce sprzedawać towar. Mogę ubolewać nad tym czy innym, ale to on decyduje. Tak samo jak Olimp, którego butelki stały blisko terminu na pólkach. Takie ich prawo.
Nie rozumiem o co całe Twoje oburzenie? Nie chcesz nie kupuj, ja tak robię i czuję dużą satysfakcję. Komu trzeba kupi.
Swoją drogą jestem ciekaw ile kraftu poszło w kanał z winy browaru, lub za ich sprawą.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziPiszesz jako producent, ja piszę jako element docelowy czyli jako konsument. Empatię na pewno jakąś masz to pomyśl. Lubisz portera bałtyckiego widzisz nowość w butelce 0,33l za 40 zł - krajowy produkt. Nie trafił by Cię szlag? Był czas, że znosiłem te ceny i kupowałem ale do czasu - bo poczułem się właśnie jak taki frajer, na którym ktoś chce zarobić. Czy niezależnie od Twojego związku z browarem nie uważasz, że tak ktoś się mógł poczuć, że ktoś na mnie po prostu chce nieźle zarobić (browar/hurtownia/sklep)? Że wcześniej czy później trafi się jakiś napaleniec (bądź jak ja tego kogoś nazwałem frajerem), który za taką cenę kupi ten towar? Piszesz, ze leżakował 10 miesięcy. Kupiłem RIS-a z Piwnego Podziemia leżakowanego 10 miesięcy 0,5l za 25 zł. Wspomniany przeze mnie porter łąkomiński, leżakowany min. 9 miesięcy 0,5l kupowałem po 12 zł za butelkę. Jako konsument pytam się więc skąd takie różnice? Opakowanie bajeranckie, ok, koszt 5 zł może mniej. Wiadomo, ślicznie wygląda, wyróżnia się na półce, bardzo ładne na prezent. Ale równie dobrze to piwo by się sprzedawało w klasycznych bączkach, w których cena byłaby na pewno niższa.
Ogólnie lubię Wasze piwa, z tego co piłem większość mi smakowała, portera chętnie bym spróbował ale nie spróbuję. I nie dlatego, że mnie nie stać na małe piwo za 40 zł, tylko uważam, ze taka cena to już jest totalne przegięcie, to jest już rżnięcie klienta. Nie nazwę tego inaczej.
O tym nie słyszałem, może z powodu miejsca zamieszkania, bo niestety chcąc nie chcąc nie jestem zainteresowany "lokalnymi wieczorami" kilkaset km ode mnie. Gdyby Reden/Recraft zrobił taki wieczorek w Warszawie z takimi cenami jak podałeś, to ja, jako miłośnik klasycznego portera bałtyckiego sam bym Cię za to na rękach nosił (albo chociaż poniosę)Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi(...) uważam że ceny kraftów są przesadzone
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziMożesz rozwinąć?Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2016-11-08, 10:08.
Comment
-
-
Pozostał już tylko jeden festiwal w tym roku, a Docent zauważył rzecz, która niektórym wydała się oczywista już w 2015. W skrócie: nie da się być wszędzie, nie da się skosztować wszystkiego (ciekawego/nowego) i czas na zmiany! Oby nie na gorsze w postaci wyższych cen wstępu, wyższych cen piw, etc.
Podsumowanie Docenta
Comment
-
Comment