Godziny otwarcia giełd

[slavoy]

robox napisał(a)
(...)giełdy zamierają w godzinach hejnału krakowskiego.

Co godzinę? Nie zaobserwowałem

[Krzysiu]

No więc jako organizator przecztałem wasze wypociny i odpowiadam:

1. Giełdy rozpoczyna sie od 6.00 lub 7.00 o wielu lat, zanim jeszcze powstało forum. Forumowicze stanowią niewielki odsetek giełdowiczów, dlatego ich zdanie, póki to się nie zmieni, nie będzie miało większego znaczenia.

2. Do Świebodzic pierwsi zbieracze przyjechali około pierwszej w nocy. Miałem im zabronić rozłożenia sie na stoliku?

3. Jeśli komuś jest ciężko wstać, może przyjść na 9.00. Takich też się wpuszcza.

4. Wczesna pora rozpoczęcia dotyczy wszystkich giełd - staroci, komputerowych itp.

5. Czasem zdarza się tak, że sala musi być opuszczona do konkretnej godziny, np. 13.00 (raz tak miałem - potem było wesele) nie było mozwy o przedłużeniu giełdy nawet o sekundę.

6. Wiele osób jedzie na giełdę cała noc i chcą wrócić do domu przed kolejną nocą, zarywa się w ten sposób tylko jedną noc.

7. I najważniejsze. Wiekszość zbieraczy dociera na 6.00 bez problemów. Na razie jakoś nikt nie wnosił sprzeciwów.

[Żywiec]

Dajcie sobie spokój, tą dyskusja nic nie załatwicie. Giełdy zawsze rozpoczynały sie na granicy nocy i dnia, tak było, jest i będzie. Uważam, że zarwanie nocy przed "wyczekaną" giełdą ma swój wielki urok a jak ktoś ma problemy z kondycja i "umiera" przed południem to znaczy, że jest z nim coć nie w porządku albo brak mu treningu. Z najpoważniejszych polskich giełd tylko tyska rozpoczyna się nieco później ale sądzę, że to nie celowe działanie Marka Brandysa tylko wymogi stawiane przez własciciela obiektu w którym odbywa się giełda.

Tak na marginesie to tym wszystkim co mają problem ze spaniem nie polecam tegorocznej giełdy żywieckiej bo rozpoczynamy ją już wieczorem w piatek (będzie plenerowy koncert muzyczny w ogródku) a przerwa na spanie będzie tylko w godzinach 24.00-03.00.Lużna konwencja piątkowa da możliwość spotkania towarzyskiego na co nie ma sposobności w sobotę.

[arzy]

ORGANIZATORZY

Giełdy rozpoczyna sie od 6.00 lub 7.00 o wielu lat, zanim jeszcze powstało forum. Forumowicze stanowią niewielki odsetek giełdowiczów, dlatego ich zdanie, póki to się nie zmieni, nie będzie miało większego znaczenia.

I najważniejsze. Wiekszość zbieraczy dociera na 6.00 bez problemów. Na razie jakoś nikt nie wnosił sprzeciwów.

Na temat rozpoczęcia giełd mają jak na razie tylko coś do powiedzenia forumowicze i jak widać nie jest to godzina 6 czy 7 !!!
Może spróbujmy zapytać wszystkich uczestników giełd.
Żywiec przedstawił nam rewers zaproszenia na giełde, może umieścić tam również pytanie odnośnie otawarcia giełdy. W taki sposób dowiemy się od wszyskich uczestników która godzina otwarcia giełdy im odpowiada.
Dotyczy to również Krzysia.
Zastanówcie się nad tym.

[Marusia]

Odp: ORGANIZATORZY

arzy napisał(a)

Może spróbujmy zapytać wszystkich uczestników giełd.
Żywiec przedstawił nam rewers zaproszenia na giełde, może umieścić tam również pytanie odnośnie otawarcia giełdy. W taki sposób dowiemy się od wszyskich uczestników która godzina otwarcia giełdy im odpowiada.
Dotyczy to również Krzysia.
Zastanówcie się nad tym.

Bardzo dobry pomysł.


A co do kondycji, to najwyraźniej jej nie mam, bo muszę spać conajmniej 6 godzin. Zatem zawsze stoję przed wyborem: darować sobie imprezę przed i być na giełdzie od początku, czy imprezować i się spóźnić. Jak narazie nagminnie wygrywa opcja druga, widzę, że w Żywcu będzie to samo

[Ahumba]

Krzysiu napisał(a)
No więc jako organizator przecztałem wasze wypociny i odpowiadam:

1. Giełdy rozpoczyna sie od 6.00 lub 7.00 o wielu lat, zanim jeszcze powstało forum. Forumowicze stanowią niewielki odsetek giełdowiczów, dlatego ich zdanie, póki to się nie zmieni, nie będzie miało większego znaczenia.

2. Do Świebodzic pierwsi zbieracze przyjechali około pierwszej w nocy. Miałem im zabronić rozłożenia sie na stoliku?

3. Jeśli komuś jest ciężko wstać, może przyjść na 9.00. Takich też się wpuszcza.

4. Wczesna pora rozpoczęcia dotyczy wszystkich giełd - staroci, komputerowych itp.

5. Czasem zdarza się tak, że sala musi być opuszczona do konkretnej godziny, np. 13.00 (raz tak miałem - potem było wesele) nie było mozwy o przedłużeniu giełdy nawet o sekundę.

6. Wiele osób jedzie na giełdę cała noc i chcą wrócić do domu przed kolejną nocą, zarywa się w ten sposób tylko jedną noc.

7. I najważniejsze. Wiekszość zbieraczy dociera na 6.00 bez problemów. Na razie jakoś nikt nie wnosił sprzeciwów.

Krzysiu, z całym szacunkiem dla Ciebie muszę oświadczyć, że Twoja wypowiedź przypomina mi "stare dobre komunistyczne" czasy.
Wtedy też Ci co mieli coś do powiedzenia "pomysły" antykomunistów uważali za śmieszne wypociny garstki pomyleńców.
Nie uważasz, że Ci na dole też mają prawo do swojego zdania, nawet jeśli jest ich kilku.
To, że przyjechali do Ciebie niektórzy w środku nocy to może również świadczyć o Tym, że następny pociąg byłby dopiero o 9,00.
Wiem, to juz inni pisali a ja jestem małym odsetkiem uczestników, którzy mają do powiedzenia tyle co Żyd w czasie okupacji.
Smutne, że właśnie TY tak podchodzisz do głosu innych

[kangurpl]

Krzysiu napisał(a)
No więc jako organizator przecztałem wasze wypociny i odpowiadam:
...

Wypadałoby mieć trochę szacunku dla wypowiedzi innych,
pomijając merytoryczną część wypowiedzi (tu zgadzam się całkowicie z Ahumbą) Krzysiu mógłbyś rozładowywać swój stres w trochę inny sposób

[pieczarek]

Ahumba, troszkę przesadzasz. Róznica z czasami komuny jest ogromna. Krzysiu nikomu nie zabrania organizowania giełd zaczynających się o 9. Ani mu w głowie wprowadzanie bolszewickiej zasady, że "wszystko, co nie jest zabronione jest obowiązkowe". I czy naprawdę sądzicie, że to tylko terror organizatorów powoduje, że ludziska przyjeżdzają gremialnie na 6 rano? Gdyby to nikomu nie pasowało to faktyczny początek giełdy byłby właśnie o 9. Pomyślcie czemu od zawsze wszelkie małomiasteczkowe targi i jarmarki zaczynały się skoro świt. Może i nie ma dzisiaj konieczności załatwienia po targu spraw w magistracie czy dokonania zakupów. Ale ten czas po giełdzie można wykorzystać na życie towarzyskie. Lub powrót na drugi koniec Polski.
Mi bardzo pasują takie poranne godziny. I cieszę się z deklaracji Żywca i Krzysia, że przynajmniej ich giełdy będą się zaczynały skoro świt, a może i poprzedniego wieczoru.

Nie zwracajcie (razem z kangurem) uwagi na formę wypowiedzi Krzysia. On ma złote serce.

[Marusia]

Co to ma do rzeczy, że "zawsze tak było", to co, nie można tego zmienić? To akurat nie jest żaden argument

[becik]

Krzysiu napisał(a)
No więc jako organizator przecztałem wasze wypociny i odpowiadam:

skoro organizatorzy nasze odmienne zdanie traktują jako wypociny to nie mam w tym momencie nic więcej do powiedzenia; i nie tylko forumowicze narzekają na wczesne godziny, duza ilość kolekcjonerów też

[becik]

Żywiec napisał(a)
Dajcie sobie spokój, tą dyskusja nic nie załatwicie. Giełdy zawsze rozpoczynały sie na granicy nocy i dnia, tak było, jest i będzie. Uważam, że zarwanie nocy przed "wyczekaną" giełdą ma swój wielki urok a jak ktoś ma problemy z kondycja i "umiera" przed południem to znaczy, że jest z nim coć nie w porządku albo brak mu treningu.

ale czy to znaczy, ze tak musi byc? jakos w innych krajach wszystko da sie zorganizować w godzinach najbardziej pasujących dla większości, czemu nie u nas? Czy fakt, ze inne giełdy zaczynają się o wcześnie to birofistyczne też muszą? Co do problemów z kondycją, nie każdy jest przyzwyczajony do picia piwa juz od 6-7 rano i kondycja nie ma tu żadnego znaczenia, przykro mi to stwierdzic ale ja się nie zaliczam do osób, które zaczynaja dzień nawet tak rzadki jak ten giełdowy od picia z samego rana...no ale pewnie ze mną jest coś nie w porządku, a za taki trening dziękuję

[pieczarek]

Marusia napisał(a)
Co to ma do rzeczy, że "zawsze tak było", to co, nie można tego zmienić? To akurat nie jest żaden argument

A po co zmieniać coś, co było dobre?

[Marusia]

pieczarek napisał(a)
A po co zmieniać coś, co było dobre?

Jak widać, tak do końca dobre nie jest?

[pieczarek]

Marusiu, w tej sondzie wzięło na razie udział 37 osób. Z tego 2/3 chce godzin otwarcia od 8 aż do 11. Ci ostatni to chyba jacyś wyjątkowi ekstremiści. Czyli dwadzieścia kilka osób chce godzin późniejszych a setki stawiają się na giełdach wcześnie rano. Pojawia się oczywiste pytanie o reprezentatywność uczestników ankiety.
A najważniejsze wybory dokonują się przecież nogami. Skoro ludzie setkami głosują w ten sposób za wczesnym rankiem, to jest to dobre.
A poza tym zawsze głośniejsi są ci nie zadowoleni.

[arzy]

Krzysiu napisał(a)
7. I najważniejsze. Wiekszość zbieraczy dociera na 6.00 bez problemów. Na razie jakoś nikt nie wnosił sprzeciwów.

Podobnie jest z pytaniem nauczyciela czy wszyscy zrozumieli to o czym mówił. Pewnie pamiętacie jaka jest odpowiedź.

A co do wypowiedzi Pieczarka:

A najważniejsze wybory dokonują się przecież nogami. Skoro ludzie setkami głosują w ten sposób za wczesnym rankiem, to jest to dobre.

pisałem już o tym wczesniej ale powtórze: może trzeba zrobic ankiete wśród uczestnikóe giełd i wtedy dowiemy kto co myśli.