straty na giełdach

[obserwator]

[Admin: wątek wydzielono z dyskusji o giełdzie świdnickiej]




Na giełdach nic nie ginie , tylko zmienia właściciela dość dużo osób
osób ma lepkie ręce.

[breslauer]

obserwator napisał(a)
Na giełdach nic nie ginie , tylko zmienia właściciela dość dużo osób
osób ma lepkie ręce.

Jak już tu włazisz z takimi oskarżeniami, to może byś się chociaż przedstawił i napisał co nieco o sobie w profilu?

[pjenknik]

No szczerze mówiąc poczułem się dotknięty.
Byłem na giełdzie, znam wielu jej uczestników, i nikogo z nich nie podejrzewałbym o "lepkie ręce"

[obserwator]

Każdy to wie , na każdej giełdzie tak się dzieje i to od wielu lat.
Mnie to spotkało wiele razy , tak samo na giełdach krajowych jak i zagranicznych bez wyjątku. Nie bierz tego do siebie , ale taka jest prawda. Ci co bywają na tych spotkaniach od wielu lat potwierdzą moje słowa. Co do moich danych to nie chcę o nich pisać , niech na razie
pozostanie to słodką tajemnicą.
POZDRAWIAM

[kiszot]

obserwator napisał(a)
Na giełdach nic nie ginie , tylko zmienia właściciela dość dużo osób
osób ma lepkie ręce.

A jakie ty masz ręce?
Bo sumienie chyba nie masz czyste skoro nie chcesz się ujawnić.

[pjenknik]

Nie widzisz, że to Troll? Chodzi i podpuszcza, i tylko zaciera łapki, że się tak ładnie dajemy podpuszczać.

[Krzysiu]

Niestety muszę potwiedzić słowa obserwatora. W Świdnicy, pomijając już moje drobiazgi - gościowi z Wałbrzycha ktoś zwinął cała torbę kufli. Właściwie nie ma giełdy, żeby coś komuś nie zginęło. Czasami są to naprawdę poważne sprawy.

[obserwator]

To było pisane jako OSTRZEŻENIE,niestety są tacy ludzie,nie było mowy
o którymś z was. Dwa lata temu w Świebodzicach jednemu kolekcjonerowi
z Warszawy zginęła bardzo cenna etykieta, wcześniej w Warszawie kolega
ze Śląska stracił wafle i etykiety.Słychać też było o jednym z forumowiczów , który w Tychach został pozbawiony jakigoś dyplomu okolicznościowego czy coś takiego. Dlatego nie obrażajcie się tylko
uważajcie. Są osoby, które się o to podejrzewa (jedna była w Świdnicy)
to nie żaden z was.Niestety nie udało się jej jeszcze złapać za rękę.
Dawno temu głośno było o kradzieży w Czechowicach całego zbioru,ale
dla was to historia. Jeżeli nie chcecie słuchać takich ostrzeżeń to
trudno. POZDRAWIAM.

[obserwator]

To było pisane jako OSTRZEŻENIE,niestety są tacy ludzie,nie było mowy
o którymś z was. Dwa lata temu w Świebodzicach jednemu kolekcjonerowi
z Warszawy zginęła bardzo cenna etykieta, wcześniej w Warszawie kolega
ze Śląska stracił wafle i etykiety.Słychać też było o jednym z forumowiczów , który w Tychach został pozbawiony jakigoś dyplomu okolicznościowego czy coś takiego. Dlatego nie obrażajcie się tylko
uważajcie. Są osoby, które się o to podejrzewa (jedna była w Świdnicy)
to nie żaden z was.Niestety nie udało się jej jeszcze złapać za rękę.
Dawno temu głośno było o kradzieży w Czechowicach całego zbioru,ale
dla was to historia. Jeżeli nie chcecie słuchać takich ostrzeżeń to
trudno. POZDRAWIAM.

[obserwator]

Przepraszam,za podwójne wysłanie jednej wiadomości.
Kim jestem może zgadniecie, komu to się uda ma duże piwo.
Mogę tylko dodać że większość z was jest mi znanych,a i niektórzy też
mnie znają.POWODZENIA.

[Mafar]

Może Ty jesteś Marek Brandys?

[grzeber]

To, że na giełdach giną rzeczy jest smutną prawdą ale stwierdzenie "dość dużo osób osób ma lepkie ręce" jest chyba przesadzone.

Troche mało danych podałeś do Twojej zagadki .

[ppns]

obserwator napisał(a)
Każdy to wie , na każdej giełdzie tak się dzieje i to od wielu lat.
Mnie to spotkało wiele razy , tak samo na giełdach krajowych jak i zagranicznych bez wyjątku. [..] POZDRAWIAM

Na ilu giełdach zagranicznych byłeś ( i w których krajach ? ),
szanowny Panie Kolego Obserwatorze ? Chyba Ci sie nudzi przy komputerze , i nie wiesz , o czym masz pisać.

[obserwator]

Nudzić mi się nie nudzi , ale tochę się bywało.
Dobrze , przepraszam za stwierdzenie że wielu , ale jeżeli jest to więcej niż jedna osoba trudno napisać w liczbie pojedyńczej.
Pierwsze typowanie złe. Pozdrawiam.

[ART]

obserwator napisał(a)
Pierwsze typowanie złe. Pozdrawiam.

czyżby to kolega Jurek :/