IDEALNA GIEŁDA - wzorzec teoretyczny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tumry
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.01
    • 204

    IDEALNA GIEŁDA - wzorzec teoretyczny

    Uważam, że mamy prawo do przekonania o naszej ponad przeciętności - przecież nie jest nam obojętne CO, GDZIE, JAK, ani ZA ILE pijemy. GIEŁDY także są tym, co nas odróżnia od zwykłych konsumentów. Bywamy na różnych. Z zasady wspominamy je z sympatią, wzruszeniem. Ale zapewne na każdej zdarzają się chwile, gdy czegoś nam brak , coś jest kłopotliwe. Czasem przychodzi do głowy jakiś pomysł. JA WIEM, ŻE CI, Z NAS, KTÓRZY JE ORGANIZUJĄ DAJĄ Z SIEBIE BARDZO DUŻO - ŻE 95% GOŚCI PRZYJEZDŻA NA GOTOWE. Organizatorom WIELKIE DZIĘKI.
    Mimo to, bez niczyjej urazy, proponuję spisać maksymalny zestaw cech, taki konspekt organizacyjny typowej giełdy - co i jak powinno wyglądać - rozpisany na hasła i terminy i ewentualne podpowiedzi sposobów realizacji. Może wtedy łatweiej będzie podzielić role. Przytpuszczam, że koledzy dotychczas zajmujący się organizacją nie mają łatwo - bo trudno zadzwonić do kumpla z tekstem "zrób ze mną giełdę w tym roku". A i chętnym do pomocy łatwiej będzie zapytać "czy masz już kogoś do nagłośnienia? albo usłyszeć konkretne hasła: wystrój stolików, powielenie materiałów (i wiadomo jakich), jedna zmiana w szatni i td...
    Najpierw wymieńmy, co i jak mogłoby być.
    Tumry
    sasiad47@gmail.com.pl
    (gdyby wszyscy piwosze dobrej woli ...)
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    #2
    Dla mnie idealna giełda musi mieć spore zainteresowanie, choćby także osób postronnych. A nóż wśród nich jest przyszły, smakosz czy kolekcjoner.
    Po drugie musi być możliwość rezerwacji stolików, może nie dla wszystkich, a na pewno dla tych co z daleka przyjeżdżają...
    Po trzecie godziny otwarcia i zamknięcia muszą być jasno określone i ten nakaz powinien być egzekwowany czy się to komuś podoba czy nie.
    Wolałbym jakiś gadżet z każdej giełdy jak gratis do wejściówki, ale to już kwestia możliwości organizatora. Gratis w postaci piwa (ogólnodostępnego jeszcze) uważam za lekceważenie uczestników giełdy. Nie po to przybywamy na giełdę, by się nawalić za friko.
    Jeśli choć tyle będzie spełnione, to każda rzecz ponad to będzie świadczyć, że stać nas na więcej

    Comment

    • Mafar
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.04
      • 1262

      #3
      Idealna giełda musi mieć swój klimat
      Polakom gratulujemy Brackiego

      Gdy rozum śpi budzą się demony

      Comment

      • cororo
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.04
        • 766

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
        A nóż
        Chyba raczej nurz

        Comment

        • cororo
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2003.04
          • 766

          #5
          Co do gadżetów to nie powinno byc ich wogóle,lekceważeniem jest to że później gadżety są sprzedawane na allegro.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #6
            Chyba raczej "nuż".

            Idealna giełda:
            1. Powinna być gdzieś blisko domu, żeby nie trzeba było daleko jechać.
            2. Powinna zaczynać się koło południa, żeby nie trzeba było wcześnie wstawać.
            3. Powinna kończyć się koło trzynastej, żeby można było wcześnie wrócić do domu.
            4. Powinna być zawsze latem, żeby było ciepło.
            5. Powinno być dużo ludzi, którzy powinni swoje eksponaty oddawać za darmo.
            6. Powinno być dużo gadżetów, żeby opłacało się przyjść.
            7. Powinno być dużo darmowego piwa, żeby można się nachlać i jeszcze zabrać do domu.
            8. Jedzenie powinno zamiawiać się w najlepszych restauracjach, bo zwykła darmowa kiebasa nie wszystkim pasuje.
            9. Organizator powinien wszystkim płacić za to, że chcieli w ogóle przyjechać.
            10. Po skończeniu giełdy organizator powinien złożyć samokrytykę, że wszystko było źle i w ogóle do bani, ale następnym razem się poprawi.

            Comment

            • Doodeck
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.05
              • 1612

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo
              Co do gadżetów to nie powinno byc ich wogóle,lekceważeniem jest to że później gadżety są sprzedawane na allegro.
              Nie zgadzam się z Tobą.
              Gadżety powinny być, a późniejszy "wtórny obrót" nimi nie jest niczym zdrożnym.
              Dalekosiężny
              Obserwator
              Obiektów
              Dynamicznie
              Epatujących
              Ciekawymi
              Koncepcjami

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2002.05
                • 2875

                #8
                Dla mnie wartość giełdy ocenia się przez ludzi, których na niej spotkam oraz wzory, które dojdą mi do zbioru. Cała reszta to tylko dodatki.
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • Cooper
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2002.11
                  • 6056

                  #9
                  Sorry Tumry ale wg mnie temat bez sensu gdyż nic nie zmieni a gieldy będą odbywać się na takich zasadach jak sie odbywaly. No chyba ze bedziemy tylko tak sobie - jak to napisałeś - klepać TEORETYCZNIE- w klawiatury ale czy ma to sens ?
                  Najlepiej opisal giełdę idealną Krzysiu. Czy jest więc szansa na taką ? Odpowiedż wg mnie prosta.
                  Oficjalne godziny otwarć giełd godzinami oficjalnymi a i tak przeważnie najlepsze wymiany czy sprzedaże robi się przed giełdami. Dużo kolekcjonerow umawia się wcześniej na daną tranzakcję i finalizuje to często przed rozpoczęciem giełdy lub w jej trakcie "na boczku". Wiem to po sobie i po znajomych.
                  PS: moja wypowiedz jest nieobiektywna bo ostatnio jeżdze na giełde tylko raz w roku
                  Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                  1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                  Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                  Comment

                  • slavoy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.10
                    • 5055

                    #10
                    Tylko jeden postulat - 'ludzkie' godziny odbywania się. Jakoś nasi sąsiedzi potrafią, a u nas problem. Z resztą jak i ze wszystkim. Taki naród chyba, zmiany trzeba wbijać obuchem od siekiery, inaczej nie wejdą.
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                    Dla mnie idealna giełda musi mieć spore zainteresowanie, choćby także osób postronnych.
                    Osoba postronna nie będzie wstawać o piątej rano.
                    Dick Laurent is dead.

                    Comment

                    • kangurpl
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.03
                      • 2660

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                      Idealna giełda:
                      1. Powinna być gdzieś blisko domu, żeby nie trzeba było daleko jechać.
                      2. Powinna zaczynać się koło południa, żeby nie trzeba było wcześnie wstawać.
                      3. Powinna kończyć się koło trzynastej, żeby można było wcześnie wrócić do domu.
                      4. Powinna być zawsze latem, żeby było ciepło.
                      5. Powinno być dużo ludzi, którzy powinni swoje eksponaty oddawać za darmo.
                      6. Powinno być dużo gadżetów, żeby opłacało się przyjść.
                      7. Powinno być dużo darmowego piwa, żeby można się nachlać i jeszcze zabrać do domu.
                      8. Jedzenie powinno zamawiać się w najlepszych restauracjach, bo zwykła darmowa kiebasa nie wszystkim pasuje.
                      9. Organizator powinien wszystkim płacić za to, że chcieli w ogóle przyjechać.
                      10. Po skończeniu giełdy organizator powinien złożyć samokrytykę, że wszystko było źle i w ogóle do bani, ale następnym razem się poprawi.
                      11. Powinna trwać min. 3 dni, dzień przed - impreza, po giełdzie - impreza, dzień po - wracamy do domu. Sponsoring oczywiście zapewnia organizator.
                      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kangurpl
                        11. Powinna trwać min. 3 dni, dzień przed - impreza, po giełdzie - impreza, dzień po - wracamy do domu. Sponsoring oczywiście zapewnia organizator.
                        Minimum 3 dni, ale nie więcej niż godzinę.

                        Comment

                        • pizmak666
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.12
                          • 1904

                          #13
                          W Spiżu start był o 12 i była to całkiem rozsądna godzina
                          „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                          "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                          Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10769

                            #14
                            Zwłaszcza jeśli dzień wcześniej odbywa się spotkanie przedgiełdowe
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              #15
                              Chyba lepiej wstać kulturalnie o tej 8 godzinie i dotrzeć na giełdę na 10, po śniadaniu, a nie o barbarzyńskiej porze, bez jedzenia? Przyjezdni też nie powinni mieć źle, bo ruch kolejowy nie zamiera po godz. 5 rano A że komuś nie zgrają się połączenia - takie życie!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X