Efekty pogiełdowe - Człuchów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • brzeczka
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.12
    • 373

    Efekty pogiełdowe - Człuchów

    giełda była i się odbyła, co prawda nie w pięknym zamku, tylko w domu kultury, ale była
    ludzi, jak na lokalną imprezę było nawet dużo
    piwo sponsorował EB, lali z kija, a przy wpisowym dodawano Amber lekkie albo mocne wg życzenia
    niestety, totalną porażką, nie tylko moim zdaniem, są podkładki wydawane w ramach imprezy Impresje Piwne, pan organizator co roku drukuje pod egidą EB kilka-naście wzorów impresji, na giełdzie dają jeszcze mokre, świeżo lepione i "kierownik" robi z tego rarytas od samego początku, bo w tym roku wypuścił sobie 6 wzorów, ale daje po 2 na chybił-trafił i mówi żeby się wymieniać, albo można kupić drugą wejściówkę, ale (!) dopiero jak wszyscy już wejdą (kiedy wejdą jak impreza z grobym wąsatym oficjelem na czele, który, by the way, podeptał mi buty bez przepraszam,
    generalnie producent-organizator giełdy sam sobie zrobił wafle ( robi już to od kilku lat, a my barany wklejamy je do katalogu i gonimy za ciekawostkami, wymyślonymi przez pana z Człuchowa
    w tym roku powiedziałem sobie basta, dostałem 2 wzory i koniec, chłop wypuścił 6, ale trzba na starcie, na giełdzie wydać kilkanaście zł żeby kupić wszystkie, bo to już białe kruki z założenia
    ja mówię organizatorowi giełdy człucowskiej - NIE więcej do burakowa nie pojadę i nie polecę imprezy nikomu, a pan organizator niech znajdzie inne źródło utzymania, w Szczecinie też sprzedawał tematy, że u nch bywają nawet belgowie
    generalnie NIE!!!
  • brzeczka
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.12
    • 373

    #2
    są i pozytywne strony giełdy, kuiłem butelkę szczecińską z Bornego Sulionwa, którą pierwszy raz widziałem i będę nią drażnił kilkaosób,
    jadąc na giełdę kupiliśmy 40 butelek Noteckiego niefiltrowanego z Czarnkowa, wracając nabyliśmy beczkę niefiltrowanego koszlińskiego i przy okazji opiliśmy kilka kufki berbeluchy na miejscu, barany ze Szczecina powinni zobaczyć jak się zagaja klienta do nabycia piwa, ale to Carlsberg-Okocim - przecież nie dbają o swoją markę, to czemu mają się męczyć z Bosmanem, sklepik zlikwidowano naście lat temu

    Comment

    • kangurpl
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.03
      • 2660

      #3
      Dodam tylko, że było w sumie 8 wzorów podstawek. Dwie z nich zobaczyłem dopiero dzisiaj na Allegro po 20 zł za sztukę (podstawki Ambera). Komplet 6 sztuk (EB) stoi za 60 zł.
      Już w czasie giełdy "kolekcjonerzy" wystawiali giełdowe w cenie od 10 zł za sztukę wzwyż.
      A co do beczułki niefiltrowanego Sambora, kto nabył ten właśnie popija
      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        podstawek nie zbieram ale zawsze wydawało mi się, że za nowy i giełdowy wzór powinny byc uznawane podstawki wypuszczane tylko i wyłącznie przez browar, a nie przez (jak to Brzeczka napisał) własną inwencję twórczą pana organizatora.
        W sumie na sierpniowe spotkanie w Warszawie też można samemu wypuścić podstawki z okazji/stypy zamknięcia browaru.
        Czy to też będą katalogowe rarytasy?
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • zubero
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2003.09
          • 45

          #5
          Też tam byłam, piwa co prawda nie piłam, co do podstawek, to ci którzy zostali do końca a było ich nie wielu. Dowiedzieli by się ze podstawek było znacznie więcej !!!!!!!!!!! My (ludzie z Gdańska) po wygranym konkursie w najszybszym piciu piwa, doliczyliśmy się ich 14 sztuk !!!!!!!!!!!!!
          Owszem jestem zdania że jeżeli się już jedzie tyle kilometrów (no moze nie aż tak dużo z Gdańska ) to powinno się dostać cały komplet a nie później zabijać się o nie i we własnym zakresię "się wymieniać".

          Ogólnie miłe wrażenia z giełdy no ale zawsze mogłoby być lepiej.

          Comment

          • ergie
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.05
            • 1041

            #6
            A ja własnie jakieś dwa dni temu doszedłem do wniosku, że tzw podstawki okolivcznościowe to zwykły kit (no może z wyjątkiem tych wydawanych na browarowe rocznice). Robione sa tylko i wyłącznie żeby pogoniuć kolekcjonerom kota. Dlatego ja ich nie zbieram i koniec.
            Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
            ------------------------------------------------------------------
            Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

            Comment

            • ergie
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.05
              • 1041

              #7
              Ogladnąłem sobie te "rarytasy" na Allegro. Toż to nie są podstawki piwne tylko jakieś kwadratowe kartoniki z brzydkimi okołopiwnymi obrazkami. Aż się dziwię, że może to dla kogoś stanowić przedmiot kolekcjonerskiego porządania.
              Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
              ------------------------------------------------------------------
              Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

              Comment

              • kangurpl
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.03
                • 2660

                #8
                I ja całkowicie popieram takie stanowisko, są to przecież podstawki okolicznościowe. I nie należy ich stawiać na równi z podstawkami piwnymi wypuszczanymi przez browary.
                Ja osobiście po wczorajszych doświadczeniach przenoszę podstawki człuchowskie ze zbioru głównego do pudła z napisem "pozostałe".
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • Maremali
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.05
                  • 1955

                  #9
                  Odp: Efekty pogiełdowe - Człuchów

                  kangurpl napisał(a)
                  Dodam tylko, że było w sumie 8 wzorów podstawek. Dwie z nich zobaczyłem dopiero dzisiaj na Allegro po 20 zł za sztukę (podstawki Ambera). Komplet 6 sztuk (EB) stoi za 60 zł.
                  Już w czasie giełdy "kolekcjonerzy" wystawiali giełdowe w cenie od 10 zł za sztukę wzwyż.
                  (..)popija
                  Ci tzw. "kolekcjonerzy" to oczywiście handlarze, którzy albo po znajomości załatwili po kilka kompletów albo sami je wyprodukowali. Już na giełdzie Pani, która pomagała w organizowaniu tej imprezki oferowała te wafelki po 15 zł za szt. a dla znajomych za jedyne 10 zł.
                  Ja się nie skusiłem, chociaż zbieram polskie wafelki to na głowę nie upadłem.
                  zubero napisał(a)
                  (...) My (ludzie z Gdańska) po wygranym konkursie w najszybszym piciu piwa, doliczyliśmy się ich 14 sztuk !!!!!!!!!!!!!
                  Owszem jestem zdania że jeżeli się już jedzie tyle kilometrów (no moze nie aż tak dużo z Gdańska ) to powinno się dostać cały komplet a nie później zabijać się o nie i we własnym zakresię "się wymieniać".
                  (..)
                  Gratuluję wygranej ludziom z Gdańska ale może za dużo piwa wypiliście, że aż tyle wzorów naliczyliście. Zapewne ile tych podstawek było wie tylko ten, który je produkował (drukował a potem sklejał) czytaj Pan kierownik tego cyrku.
                  brzeczka napisał(a)
                  (...) totalną porażką, nie tylko moim zdaniem, są podkładki wydawane w ramach imprezy Impresje Piwne, pan organizator co roku drukuje pod egidą EB kilka-naście wzorów impresji, na giełdzie dają jeszcze mokre, świeżo lepione i "kierownik" robi z tego rarytas od samego początku, bo w tym roku wypuścił sobie 6 wzorów, ale daje po 2 na chybił-trafił i mówi żeby się wymieniać, albo można kupić drugą wejściówkę,(..)
                  Z kupnem drugiej wejściówki też był kłopot. Ciekawi mnie czy ktoś z browarów, których loga zamieścił na podstawkach Pan "kierownik" widział na jakim chłamie ich znaki firmowe są przedstawione. Mniemam, że ten gostek ma zgodę na posługiwanie się ich znakami firmowymi ale wydaje mi się, że te swoje projekty powiniem najpierw przedstawić sponsorom do wglądu.
                  http://maremali.web-album.org/

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #10
                    kangurpl napisał(a)
                    I ja całkowicie popieram takie stanowisko, są to przecież podstawki okolicznościowe. I nie należy ich stawiać na równi z podstawkami piwnymi wypuszczanymi przez browary.
                    nawet podstawki okolicznościowe wypuszczane przez browary są jak najbardziej moim zdaniem walorami kolekcjonerskimi ale z tego co tu czytam to mniemam, że są to jakieś sklejki i dziwię, że są "waflarze" którze takie samoróbki nie tylko kupują ale też i zaliczają do zbioru.

                    Kolejna rzecz, każdy uczestnik giełdy powinien dostać taki zestaw, przeraża mnie również fakt, że mało, że były tam sprzedawane przez organizatorów to jeszcze z cenami promocyjnymi po znajomości.
                    Moim zdaniem na gieldzie jakies zasady fair powinny być, organizacja samej giełdy to nie wszystko.
                    W sumie nie żałuję, że Człuchów jako gieldę odpuszczam sobie.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • zubero
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2003.09
                      • 45

                      #11
                      Po pierwszę dziękuję Maremali za gratulację, co prawda nie ja wypiłam to piwo bo musiał ktoś chłopaków dowieźć do domu Ja tylko trzymałam kufel ale mało skutecznie po zajęłam dopiero drugie miejsce

                      Ale prawda jest taka że kumpel który wygrał ten konkurs dostał oprócz innych gadżetów m.in. 6 podstawek - podobnych do tych, które były oferowane na wejście ale różniły się awersem (pewnie niedługo znajdą się w katalogu to każdy będzie mógł tą różnicę zobaczyć) oraz dwie podstawki Amberka które są oferowane między innymi na Allegro.

                      Czyli jak by nie było 6 różnych (dorzucanych przy wejściu) 6 różnych (dodawanych do konkursu) plus 2 Amberki czyli mamy sztuk 14

                      Fakt, faktem że z organizatora trudno było wyciągnąć ile wzorów jest faktycznie. Z tego co wiem to wzory są pokazywane ludzią z browarów ale czy oni to akceptują czy nie to już nie wiem, wiem tylko tyle że z Bielkówka ludzie je widzieli i niby mówili że jest OK.

                      Co do tego co napisał Becik, to podstawki nie są najgorszej jakości, fakt nie są "dopieszczone" robione są na ostatnią chwilę, jak mówi organizator "po nocach je wycina". Zgadzam się również z tym że powinny panować zasady fair play. O czym już również pisałam. Skoro wsiadam do auta i robie te kilkaset kilometrów po to aby być na giełdzie to również oczekuję że jeżeli są podstawki okolicznościowe to że je dostanę (oczywiście jeżeli by ich nie było to bym wcale z tego powodu nie płakała). Moim skromnym zdaniem nawet jedna podstawka ALE DLA WSZYSTKICH by w zupełności wystarczyła.
                      I byłaby inna atmosfera a tak skończyło się na tym że większość ludzi chodziła i kombinowała jak by się tu powymieniać lub wyciągnąć te podsatwki od innych a nie o to tu chyba chodzi.

                      Nie będe się tu już więcej rozpisywać, bo wszyscy widzę mamy podobne zdanie. Pozostaje nam jedynie "bojkot" ale znająć co poniektórych kolekcjonerów to staną na głowie aby mieć wszystkie podstawki z tej giełdy

                      Pozdrawiam wszystkich serdecznie ale uważam że i tak na giełdę w Człuchowie warto się przejechać, szczególnie po to aby poznać osobiście innych kolekcjonerów z którymi kontakt miałam do tej pory mailowy albo listowy.

                      Comment

                      • AŃĆKA
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2003.01
                        • 315

                        #12
                        Odp: Efekty pogiełdowe - Człuchów

                        brzeczka napisał(a)
                        generalnie producent-organizator giełdy sam sobie zrobił wafle ( robi już to od kilku lat, a my barany wklejamy je do katalogu i gonimy za ciekawostkami, wymyślonymi przez pana z Człuchowa
                        W zeszłym roku też był problem by zdobyć komplet 6 podstawek - tyle ,że dawali po 3 sztuki na "łeb" a nie po 2 jak dobrze pamiętam.

                        Moim zdaniem biznes organizatorów giełdy w Człuchowie skończyłby się szybko gdyby tylko nie umieszczać tych podstawek w katalogu .
                        Zatem tutaj mój apel - by wypowiedzieli się inni podstawkarze - umieszczać czy nie ?!
                        Uważam ,że bojkot w tej kwestii jest konieczny i nie ma znaczenia tu fakt ,że w tym roku mnie na tej giełdzie nie było.
                        http://www.beercoasters.i15.eu

                        Comment

                        • beny
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.03
                          • 984

                          #13
                          O jak sie wszyscy oburzyli :-)

                          Jak dostawali całe komplety + komplety na wymiane to było ok i podstawki do katalogu jak nie dostali to bojkot, panie i panowie troche samokrytyki w postępowaniu.

                          Teraz kilka słow odnośnie klasyfikacji tych podstawek do katalogu mojego autorstwa - pierwsze 2 serie (EB) zostaly umieszczone w katlogu bo nikt nie zglaszał żadnych ale, gdy zaczeły się pojawiać słuchy o niezbyt jawnym źrodle pochodzenia i oryginalności podstawek na mój apel o wyrzucenie podstawek z katalogu nikt zdecydowanie nie zareagował bo żal mu było wyrzucić kilkanaście sztuk.

                          3 seria (Lech) została wydana za zgoda i aptobatą browaru Poznańskiego - sprawdziłem to osobiście (korespondencja z browarem), więc podstawki (6 szt) znalazło sie w katalogu.

                          4 seria (EB, Bielkowko) znajda sie w katalogu o ile dostane potwierdzenie z browarów, że wydali zgode na wydanie podstawek i byli sponsorami giełdy w Człuchowie.

                          Sprawę dystrybucji podstawek pozostawiam bez komentarza, bo brak mi słów...
                          Z piwnym pozdrowieniem
                          Radosław Kwiecień

                          http://npn.mybrute.com/ - skop mi tyłek :P

                          Comment

                          • zubero
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2003.09
                            • 45

                            #14
                            No to przyłaczam się do Anki i podstawkom "człuchowskim" mówię nie !!! Precz z katalogu.

                            beny napisał(a)
                            O jak sie wszyscy oburzyli :-)

                            Jak dostawali całe komplety + komplety na wymiane to było ok i podstawki do katalogu jak nie dostali to bojkot, panie i panowie troche samokrytyki w postępowaniu.

                            4 seria (EB, Bielkowko) znajda sie w katalogu o ile dostane potwierdzenie z browarów, że wydali zgode na wydanie podstawek i byli sponsorami giełdy w Człuchowie.

                            Sprawę dystrybucji podstawek pozostawiam bez komentarza, bo brak mi słów...
                            Gdyby dawali komplety to bym się nie oburzyła jak mówię wystarczyłyby tylko dwie okolicznościowe podstawki i byłby spokój a tak to rośnie jakaś "chora" rywalizacja.
                            Z rozmów wiem że Browar Bielkówko wydał zgodę na te podstawki i był sponsorem giełdy, wiem też że napoczątku im się nie podobały ale jakoś do nich "przywykli". Pewnie SPECJAL też się na to wszystko zgodził bo i sponsorem był.

                            No ja sprawę dystrybucji też pozostawiam bez komentarza ;( bo stwierdzenie orgaznizatora "idź powymieniaj się z innymi bo nie wszyscy przecież zbierają podstawki" uważam trochę nie na miejscu. Fakt przyjechałam na giełdę aby się powymieniać ale czy to o to chodziło aby robić wielkie halo z podstawek człuchowskich ????

                            A tak poza tym to pozdrawiam serdecznie Maremali z żonką oraz tom_a_hawk. Których miałam zaszczyt osobiście poznać na giełdzie

                            Comment

                            • maciek34m
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2002.10
                              • 40

                              #15
                              Mini giełda w Człuchowie towarzysko była w porządku. Poaz tym okolica jest piękna, więc warto było przyjechać na parę dni.
                              Pod względem kolekcjonerskim kiepsko, no ale nazwanie tej imprezy giełdą to lekkie nadużycie.
                              Co się tyczy podstawek okolicznościowych, to oczywiście pomyłka pod kilkoma względami.
                              Po pierwsze rozdawanie na "chybił-trafił" czegoś niekompletnego przy takiej okoliczności świadczy o niekolekcjonerskim podejściu.
                              Po drugie ja na 2 podstawkach (mam ich 6, bo byłem z żoną i dziećmi) mam rozmazaną farbę. No i pocięte są one fatalnie.
                              Po trzecie napis "EDYCJA LIMITOWANA" chyba jest nie na miejscu.
                              Mógłbym jeszcze dużo pisać. Podsumowując - organizatorzy powinni zafundować sobie przynajmniej kilka lekcji z marketingu - i niech wtedy ta giełda się odbywa.
                              A co do apelu Anii - to ja jestem przeciwko umieszczaniu tych podstawek w katalogu.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X