To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Giełda, giełda i po giełdzie.
Dla mnie bardzo udana pod względem zakupów, gorzej ze zbytem nadwyżek. W tym roku giełda dużo mniejsza niż w roku ubiegłym, aura zrobiła swoje. Poznałem kilku nowych forumowiczów, spotkałem starych znajomych. Kilka osób, których miałem zamiar spotkać niestety nie dotarło. Poza tym atmosfera bardzo miła. Dziękuję tu Abernackiemu za wafelki i Marusi za piwko domowe , a przede wszystkim Krzysiowi za organizację, piwko domowe i sponsorów
Miałem, podobnie jak i inni, możliwość spróbowania wielu piwek domowych. Kilka było naprawdę wspaniałych a ogólnie wszystkie udane.
Oprócz piw które przywieźli ze sobą niektórzy giełdowicze było można wypić Namysłów i wspaniałego portera z Witnicy sprzedawanego przez organizatorów.
"Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne Moja strona www w początkowym okresie budowy
No właśnie, już niestety po
Do kolekcji przybyło mi prawie 60 podstawek a i portfelik za bardzo nie ucierpiał. Ogólnie uważam giełdę za udaną, nawet bardziej niż ubiegłoroczną
Dzidek1960 wszystko ładnie opisał, dodam tylko, że dla mnie giełda bardziej udana towarzysko niż kolecjonersko, podziękowania za organizację dla Krzysia oraz dla Abernackiego za piwka
Giełda w tym miesjscu jak zawsze udana, z powodów pogodowych troszkę mniejsza frekwencja ale tak warto było. Krzysiu tak trzymać.
Wada była tylko taka, że nie mogłem zostać dłużej, ale już mnie za to pokarało. Ledwo co odjechaliśmy kilka kilometrów od Świdnicy - złapałem pane i to taką, że opona do piachu
Ostatnia zmiana dokonana przez biermann; 2005-03-13, 10:07.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
No nie tylko ty miałeś przygody. Ja opuściłem giełdę już po losowaniu żeby odwieść Wortasa do Jaworzyny. Pogoda już nie była tak tragiczna ale drogowcy zrobili sobie chyba wolną sobotę. Fart że wyjechaliśmy wcześniej bo 10km przejechaliśmy w godzinę!
StaryKocur: dzięki za piwko
Pozdrowienia dla Krzysia, oby każda następna giełda była co najmniej tak udana jak ta
Ostatnia zmiana dokonana przez bogdan21; 2005-03-13, 13:20.
Comment