Gorące i szczególne podziękowanie dla wszystkich którzy pomogli przy rozstawianiu i uprzątnięciu stołów po imprezie, było tych osób sporo i wszystkim im wielkie dzięki.
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
Miałam już siedzieć cichutko, ale jako, że z natury gadatliwym babsztylem jestem , będę miała w tej sprawie ostatnie zdanie: Ustalenia nie zmieniły się. Gdybyście wypili w Hubertusie choć jednego Jurandzika doczekalibyście się reszty ekipy. A tak...Teresa była zadowolona
Tu masz pełną rację ale ponieważ padały też propozycję Broka przy Dworcu uznaliśmy, że jednak tam poszliście.
Winę za nietrafienie na zabawę biorę na siebie Byłem już trochę zmęczony i zamiast reagować przemyśleniem (ewentualnym kupnem karty telefonicznej) trochę się zdenerwowałem, że nikogo nie ma w Hubertusie.
A tak przy okazji - jakoś trzeba się wybrać do Rybitwy bo kominek jest chyba jeszcze fajnieszy od "słoneczka"
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Za przyczyną pewnych komplikacji, mogłem uczestniczyć w Giełdzie jeno w wymiarze dwugodzinnym, ale i tak b. mi się podobało i przekazuję wyrazy uznania PT Organizatorom!
A ponieważ później udało mi się wszystkie komplikacje rozwiązać, mój udział w części artystycznej był już pełniejszy - za co dzięki wszystkim współuczestnikom (mimo, że nałożyli na mnie pewną restrykcję. Ale co tam)
Serdeczne podziękowania dla organizatorów za przygotowanie tegorocznej giełdy. Dziękuję też wszystkim tym którzy przytaszczyli dla mnie piwka a wszeczólności Zythumowi za Żywe, Adamowi XVI za Racibora oraz Wzmacniaczowi i Zuberkowi za Rycerzyka . Z wafelków duzo mi nie doszło ale miło było poznać nowych forumowiczów i pogaworzyć ze starymi znajomymi. Żal jedynie gardło ściska, że nie mogłem zostać na część nieoficjalną tej imprezy. W porównaniu z zeszłoroczną giełdą to stwierdzić moge jedynie to, że nie załapałem się na degustację domowych wyrobów o ile takowa była.
Dopisuję się do wpisów dobrych wrażeń. Giełda udana, świetna atmosfera - towarzystwo wyborne. Zbiór powiększył się o : 4 wzory Dojlidzkich, 2 wzory Szczyrzyckich Koszerów oraz pokaźny kpl. izraelskich etykiet z browaru MAKABI. Dziekuję organizatorom za umożliwienie uczestnictwa w tych wszystkich przyjemnościach .
Ja zaliczyłem giełdę właściwie w ostatniej chwili,... ale za to jakie miałem wejście
Zbiory nie rozrosły się w jakiś drastyczny sposób, ale nie to jest przecież najważniejsze.
Chylę czoła przed organizatorem Darkiem99, dziękuję Buremu Wilkowi za piwka, Nice za kawałek dachu nad głową i Cyborgowi za wskazywanie drogi w labiryncie stołecznych ulic.
Musicie też zauważyć, że giełda miała jeden, bardzo pozytywny efekt uboczny, w postaci reaktywacji naszej Niki.
Jeszcze raz dziękuję i polecam się na przyszłość.
(...)Musicie też zauważyć, że giełda miała jeden, bardzo pozytywny efekt uboczny, w postaci reaktywacji naszej Niki. (...)
E, tam - taka reaktywacja. Była Ci Ona dzisiaj na forum, ale milczała jak zaklęta. Napisałam nawet do Niej, co by gębę otworzyła, ale Ona jak ryba - cichutko siedzi...
A czy Teresa się już trochę udobruchała, czy ciągle na nas się dąsa?
No i ciekawe co na to, że kominek jest jeszcze fajniejszy od "słoneczka" powie Słoniątko
No chyba jej trochę przeszło choć zburczała Artiego za to, że nie zamówił jedzenia razem ze mną i musiała drugi raz rozgrzewać patelnię. Jedzenie było pycha a Teresa wchodziła z nami w konwersacje nawet siatkarskie (oglądaliśmy mecz). Tak więc jak zwykle gburowata ale chyba tylko jak zwykle a nie specjalnie.
Co do drugiego to czy ja coś pisałem?????
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
E, tam - taka reaktywacja. Była Ci Ona dzisiaj na forum, ale milczała jak zaklęta. Napisałam nawet do Niej, co by gębę otworzyła, ale Ona jak ryba - cichutko siedzi...
Powoli. Dajmy się jej rozkręcić. Doczytać zaległości. Zresztą jednego posta już zaliczyła
cóż poza podziękowaniami Organizatorom i Giełdowiczom, pragnę również dodać co następuje:
Nika> gratulacje za reaktywację
Pieczarku> jak mogło Twe serce mnie nie poznać? zwłaszcza, że byłam jedyną osobą, która odebrała telefon od Marusi dzwoniącej w imieniu poszukującej Cię żony
Molu> chyba nie spodziewałeś się zobaczyć Cyborga z Lechem w dłoni
no i wirtualne podziękowania dla Dzika, że jeszcze do tej pory mnie nie zabił
a do Powiśla na ostatnie piwko/piwka poszło 8 osób...
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment