Przywiozłem z giełdy w sumie 3 nowe kufle, 3 szklanki, 2 butelki, 41 podstawek i 14 piw. Najbardziej jednak cieszę się, że mogłem obejrzeć gęby części forumowiczów.
X Jubileuszowa Międzynarodowa Giełda Birofilów Żywiec 2005 - ploty
Collapse
X
-
Imprezka - O.K. - co do zmiany miejsca - No! NIE! Niet! - jest dobrze tak jak jest - a jak ktoś się nie pomieści - to ja się przesunę i będzie miał miejsce.
Podziękowania dla wszystkich, których spotkałem, poznałem i kto tam w ogóle był - każdy tworzył świetną atmosferę.
Prezenty nie powaliły, ale było dobrze - piwko zawsze się przyda. Pod blaszkę zrobię dębową podkładkę i będzie się lepiej prezentowała.
Organizatorom - WIEEELKI DZIĘKI
jeśli można - proszę o TURNIOKI - na drugi rok - byli świetni.
Doszło trochę do kolekcji (wafelki) - 6 nowych państw.
Jeszcze raz ogromne dzięki - Pozdrawiam wszystkich.redart
Comment
-
-
Kapslobranie na tegorocznej giełdzie w Żywcu uważam za udane,doszło mi około 200 kapsli a oprócz tego dwie butle Haberbusch i Strakacz.Pod względem towarzyskim jak zwykle przednio bo tylko w Żywcu można spotkać tyle znajomych mord.Kiełbasa faktycznie niedobra ale za to oscypki wporzo!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumByło to chyba wynikiem tego, że jej nie ponacinali i tłuszcz zamiast spłynąć po prostu zbirał się po skórką i kiełbaski płyawały po talerzach
Comment
-
-
Fajnie było. Dziękuję wszystkim tym którzy sie przyczynili do organizacji giełdy.
Marcopolokowi i Pawłowi za organizacje imprezy w Hacjendzie.
Wszystkim Forumowiczom za wspólną zabawę i za otrzymane (czasem wysępione ) piwa.
Wasze zdrowie
P.S. Nie wiem, o co Wam chodzi z tymi upominkami. Ja swoje Żywce wymieniłem na całkiem przyzwoite piwa
Namiotu zawsze bardzo chętnie nie rozłożę .Last edited by Ark; 2005-06-20, 13:37.
Comment
-
-
No i już po...
Grzegorzowi Zwierzynie (oraz wielu dla mnie bezimiennym jego pomocnikom) podziękowania za zorganizowanie giełdy.
Marcopolokowi oraz Pawłowi - za udostępnienie nam Hacjendy i atrakcje kulinarno - piwne
Dzikowi - za miły rajd Łódź - Żywiec z OS-em w Częstochowie i inne rozrywki wszelakie już w Żywcu
Wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że kolekcjonersko giełda ta była dla nas udana - w szczególności Darkowi99, Marusi, Biermannowi
Wszystkim naszym kompanionom, za pyszną zabawę - tu wymieniać nie będę, bo pewnie i tak bym wszystkich nie był w stanie wymienić
Ojcu Zythumowi oraz Jarkowi lat 12 za założenie na Hacjendzie w sobotę wieczorem Frontu Ocalenia Narodowego "Normalność" za ich szczególną troskę o losy naszego umęczonego narodu
Sławce, Warszawiakowi, Alapinowi z p.o. żoną , Antence, Maćkowi za miłą podróż powrotną i wyrozumiałość dla nas,hacjendowych brudasów
Resztę podziękowań napisała Asia, jeśli kogoś pomineliśmy - to przepraszamy, ale jeszcze zmęczenie pogiełdowe nas nie opuściło.
Już nie możemy się doczekać przyszłej giełdy w Żywcu.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyPonacinanie pomogłoby tyle, co kwiaty umarłemu. Kiełbasa była kiepskiej jakości, w jej skład wchodziło za mało "czystego" mięsa.Last edited by Shlangbaum; 2005-06-20, 13:50.
Comment
-
-
Drodzy Moi,
Jak powszechnie wiadomo, każda rzecz na tym łez padole ma swoje zady i walety.
Nie inaczej było z X JMGB, z tym, że organizatorzy rzeczonej wzbogacili ją dodatkowo
o elementy zaskoczenia. W mojej subiektywnej opinni poszczególne kategorie reprezentowały następujące zjawiska:
1. ZADY ( )
a. Konieczność zerwania się wraz z budzikiem, który zawył jak zły pies o 4.30
( powinni tego zabronić ),
b. Niemanie zmiennika za kierownicą kitty-cara spowodowane absencją szwagra,
co nie pozostało bez wpływu na moje zachowanie, za co wszystkich serdecznie
przepraszam, ale mam nadzieję, że wykażecie zrozumienie, jako że inaczej się nie
dało przy zawartości krwi w alkoholu bliskiej 100 %, co nie zdarzyło mi się na żadnej
giełdzie jeszcze, a zwłaszcza w Żywcu,
2. WALETY ( )
a,b,c,d,e,f....... Wasze Niezrównane Towarzystwo.
Wszyscy byliście jak zwykle baaaaardzo świetni, szczególne wyrazy uznania pragnę
złożyć jednakowoż pewnemu Powszechnie Znanemu z Obleśności i Zaawansowanego
Wieku Forumowiczowi ( nie powiem, o kogo chodzi, bo jestem związany tajemnicą
handlową ), za to, że w swej łaskawości rozliczył się ze mną nie w 1-groszówkach,
ale w całych 10-groszówkach, dzięki czemu w kitty-karze zostało mi trochę miejsca
na giełdowe zdobycze.
3. ELEMENTY ZASKOCZENIA ( )
a. Zawartość kartonika z giełowymi gadżetami,
b. Smak kiełbasek z grilla, a zwłaszcza tej bielszej,
AMENPiwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy...
A kwstii prezentów:
Dawanie sześciu sztuk czegoś, co każdy w tym kraju może sobie kupić pod domem, uważam za totalnie chybiony pomysł. Lepiej było zainwestować to w jakąś małą chociaż pomiątkową szklaneczkę....
dzienks za deszcz z nieba, gdy musiałem rozkładać namiot pod Hacjendą oraz za szybkie przedawkowanie brackiego
to do następnego razu ( o ile będzie ).
Comment
-
-
Niech i ja mam swoje "pięć minut". Giełdę uważam za udaną. Do mojej kolekcji trafiły piękne egzemplarze etykietek świątecznych, klasztornych i Radlerów. Nawiązałem nowe kontakty, mogłem wypić piwko z całą rzeszą znajomych. Szkoda tylko, że ten czas samych przyjemności trwał tak krótko. Więcej czasu spędziłęm w pociągu niż na miejscu.
Gorące podziękowania organizatorom za zorganizowanie świetnej imprezy, znajomym za poświęcony czas i piwo.
Mimo pozytywnych wrażeń noszę w sobie jeden niesmak kiedy to w sobotę rano wchodząc na plac piwiarni uświadomiłem sobie, że 1/3 stolików jest zarezerwowana. Czyżby na żywieckiej giełdzie byli ci lepsi i gorsi kolekcjonerzy? Uważam, że takich sytuacji nie powinno być. Całe szczęście, że pół stoiska udostępnił mi Pivaria...
Comment
-
-
Ja również dziękuję organizatorom za możliwość uczestniczenia w giełdzie. Kolekcjonersko jestem jak najbardziej do przodu za to towarzysko nie do końca. Niestety zabrakło czasu aby porozmawiać z każdym z kim chciałem. O rety ale nas dużo.
Dziękuję też naszym gospodarzom hacjendowym za kawałek podłogi i wyleczenie mnie (przynajmniej połowicznie) z dogofobii
I jeszcze jedno podziękowanie.
Serdecznie dziękuję paniom bufetowym za kompletną ignorancję, szachrajstwo i bycie nieuprzejmym
Comment
-
Comment