Konkurs Etykiet Piw Domowych 2005 - komentarze

[dkrasnodebski]

"Czasy się zmieniają a pan ciągle w komisjach"
Może znajdziemy kogoś takiego do jury.

A tak poważnie: zastanawiam się nad tym co napisał E-prezes o "przedbiegach". Co niby miałoby być słabą pracą? Etykieta w jakimś prostym programie graficznym, mało kolorowa? Żeby to przeszło trzeba by ustalić jakieś konkretne kryteria a wręcz nawet jakiś standard narzucić. Nie wiem czy to dobry pomysł.

[Browarzyciel]

Witam serdecznie wszystkich,

A co gdyby połączyć dwie metody oceny? 1 etap ocena internautów, 2 etap ocena Jury, a następnie ocena końcowa, śr. ważona, wg jakiegoś klucza. Co do ograniczeń, kto ma głosować, to jeżeli był to problem w zeszłym roku, to proponuję wprowadzić minimum obecności na forum 3 miesiące.

Jeżeli chodzi o skład Jury, to trudno jest zaproponować cokolwiek sensownego. Jest sporo PremiumUżytkowników, którzy są bardzo aktywni. Jest paru kolekcjonerów. Może też powinny być osoby zawodowo związane np. z marketingiem?

Etykiety, może powinny być wysyłane pocztą i skanowane przez organizatorów konkursu (odejdzie problem jakości skanów). W związku z tym, nasuwa się pytanie, czy jest to organizacyjnie do załatwienia? A może w tym roku prezentować etykiety na butelkach?

[e-prezes]

tak, na butelkach, bo przecież etykieta została stworzona nie po to by leżała w klaserze, a po to by prezentować się na butelce.
łączona metoda nie jest zła, do przemyślenia nawet, ale z tymi 3 miesiącami to lipa. wielbiciele poprzedniego zwycięzcy są już zarejestrowani, a nim konkurs się odbędzie minie dużo czasu, by nałapać postów, czy wogóle bytności.

[JAckson]

Etykiety, może powinny być wysyłane pocztą i skanowane przez organizatorów konkursu (odejdzie problem jakości skanów).

Tak było w zeszłym roku. Etykiety musiały być wysłane pocztą w formie papierowej.

[kalifat]

Niezależnie czy tegoroczna edycja się odbędzie i jaki będzie miała odzew domowych piwowarów, to i tak nigdy nie uda się wypracować takich zasad, żeby wszyscy byli zadowoleni z roztrzygnięć konkursu.
Przecież kilka osób wyraźnie pisało na forum w ubiegłym roku, że etykieta piwa Bodnerowego im się podoba. Ja też uważam, że jest całkiem fajna, choć głosowałem na inną etykietę. Mój wybór i ich wybór.
Czy były przekręty, to nie mi oceniać, bo ani nie organizowałem konkursu, ani nie uczestniczyłem (etykietkowo) w nim?

Pomysł z podwójnym głosowaniem (forum + jury) jest ciekawy. Myślę, że jest on do zrealizowania (pewnie od Maya zależy czy tworzyć takie jury i kto by w nim zasiadł).
A jak ukrócić ew. cwaniactwo co sprytniejszych forumowiczów?

Proponuję 2 sprawy.
1. Ankieta imienna (tj. nickowa) - wiem, nie każdy ma na to ochotę, ale ...
lub/oraz
2. Głosują tylko Premiumy (jako NIE-Premium to proponuję).
Cóż mogę sobie odpuścić oficjalne głosowanie (założę wtedy wątek głosowania nieoficjalnego ), ale przynajmniej wszyscy wiemy (czyt. ART wie) kto jak głosował.
Wtedy jeśli "forumowicze konkursowi" chcą zagłosować, to przynajmniej przy okazji wesprzą* Browar.biz



BIGB-a może jednak nie rezygnujcie, bo to przecież od Was Domowi Piwowarzy zależy czy WARTO takie coś organizować


* - ale pieroński wyraz

[Małażonka]

Kalifat, przecież my nie jesteśmy jedynymi domowymi piwowarami. Jest nas mnóstwo, a będzie zapewne jeszcze więcej. Naprawdę nie ma to dla konkursu znaczenia, czy weźmiemy w nim udział czy też nie. Dla nas jednak znaczenie ma, więc z przyjemnością popatrzymy sobie na ten konkurs z boku

[kalifat]

Może rzeczywiście to ostatnie zdanie napisałem niezrozumiale. Wyszło, że połączyłem dwie sprawy w jedną.

Oczywiście wezwanie do "Was Domowych Piwowarów" odnosiło się do wszystkich browarów domowych znanych i nieznanych, dużych i małych, leżących na terenie naszego pięknego kraju, leżących w szeroko pojętych okolicach Polski, browarów "emigracyjnych" itp.

[Shlangbaum]

tak, na butelkach, bo przecież etykieta została stworzona nie po to by leżała w klaserze, a po to by prezentować się na butelce.

Więc nikt nie zechce być w jury obawiając się o zagracenie swojego domostwa

[Marusia]

Myślę, że podstawową zasadą powinno byc to, że każdy z etykieciarzy wystawia ograniczoną ilość etykiet. Najlepiej, gdyby to była jedna etykieta, no, góra trzy. Wtedy wstępne "eliminacje" przeprowadzi autor sam ze sobą.

Głosowanie tylko przez Premium? Pomysł wart rozważenia. A jesli nawet nie sami Premium, to osoby z jakims stażem na forum, niekoniecznie z ilością postów - przecież jest wielu "oglądaczy" z duzym stażem, interesujacych się etykietami.
Proponuję staż minimum 6 miesięcy. Pozostali będa mieli szansę za rok.

Jury? No nie wiem, spowoduje to dodatkowe niesnaski wśród braci forumowej. Ale w razie czego chętnie zgłaszam swój udział (w jury i w niesnaskach też)

Ocena: powinna dotyczyć projektu, a nie jakości wydruku. Żadne skany, żadna wysyłka w kopertach. Projekt wysyłany drogą elektroniczną.

Dodtkowy warunek: udział powinni brac tylko ci etykieciarze, którzy robia etykiety do swoich piw, a nie ci, którzy stworza etykiety tylko pod konkurs. Tu swój udział w selekcji mogą wziąć zbieracze etykiet, którzy będą mogli potwierdzic taki a nie inny proceder. Oczywiście tu pojawia sie pytanie, co z chętnymi do konkursu nie udzielającymi się i nie rozsyłającymi etykiet zbieraczom....

Jesli chodzi o dwutorowość konkursu: rok temu też były osobno wybory internautów, a osobno Browamatora. Mozna zrobić dodatkowo konkurs Premium, konkurs nowicjuszy, konkurs uzytkownikow z ilościa postów powyżej 1000 - tylko po co? To jest rozwadnianie.

[Marusia]

Więc nikt nie zechce być w jury obawiając się o zagracenie swojego domostwa

Jeśli butelka będzie pełna, to nie widze przeszkód Przy okazji będzie to dowód na to, że rzeczywiscie końkursant zrobił etykiete do piwa, a nie na konkurs jako taki

[Małażonka]

Dobre... Od razu dwa konkursy w jednym

Jeśli chodzi o Jury "graficzne" - to ja tam widzę przede wszystkim Dzika (tłumaczyć dlaczego chyba nie muszę ).
Jeśli sam nie da rady wypić zawartości etykiet - BIGB-a chętnie mu w tym pomoże (obejmując honorowy patronat nad zawartością butelek )

[Marusia]

No tu powstaje pytanie, pod jakim kątem (kątami) jury ma oceniac etykiety. Bo jeśli pod względem grafiki czy też wydolnosci technicznej projektanta to już zaczyna się trochę jak na kokursie piw domowych w Żywcu: oceniasz pewne parametry i potem wychodzi, że smak jest nieważny Wtedy to już będa naprawdę dwa osobne konkursy No i ja w jury już nie zasiądę, bo niby z jakiej paki Ale patronat nad zawartością butelek tez chetnie obejmę

[iron]

No tu powstaje pytanie, pod jakim kątem (kątami) jury ma oceniac etykiety. Bo jeśli pod względem grafiki czy też wydolnosci technicznej projektanta to już zaczyna się trochę jak na kokursie piw domowych w Żywcu: oceniasz pewne parametry i potem wychodzi, że smak jest nieważny Wtedy to już będa naprawdę dwa osobne konkursy No i ja w jury już nie zasiądę, bo niby z jakiej paki Ale patronat nad zawartością butelek tez chetnie obejmę

Marusiu - "zdolności graficzne i wydolność techniczna" są jednym z elementów dobrej etykiety. Pozostałe to oczywiście świetny pomysł, czytelność, komunikatywność, właściwy balans między prostotą i ozdobnikami i wiele innych czynników.
I dobra etykieta powinna to wszystko mieć. Niby tak niewiele, a jednak...

A patronatu nad zawartością butelek sobie odebrać nie damy

[grzeber]

Ocena: powinna dotyczyć projektu, a nie jakości wydruku. Żadne skany, żadna wysyłka w kopertach. Projekt wysyłany drogą elektroniczną.

Ja w kwestii technicznej .

A co jeśli ktoś nie tworzy etykiet na komputerze ?

[Marusia]

Ja w kwestii technicznej .

A co jeśli ktoś nie tworzy etykiet na komputerze ?

Nooo.... eeeee.....hm..... yyyyy.....