Tak więc podajmy sobie ręce na zgodę i o wszystkim zapomnijmy
Sierpniowe giełdy 2005 - wątpliwości
Collapse
X
-
Jako osoba osobiście urażona tekstem Leona, czuję się przeproszona. Trudno natomiast zapomnieć, tak jak pisze Hannibal, bo w końcu o czym:
- o Giełdzie w Ciechanowie
- o Giełdzie w Warszawie czy może
- o Giełdzie w Lublinie?
I jeszcze jedno - jako autor tematu - proszę o wypowiedzi na temat tylko i wyłącznie Giełdy na terenie Browaru w Ciechanowie. Z przepychankami - zapraszam do innego tematu, który sami sobie musicie stworzyć!Last edited by Małażonka; 2005-03-21, 19:50.
Comment
-
-
Nikt nie ma praw do terminu giełdy. Leon zorganizował co prawda pierwszą giełdę w 1993 roku ale następne zorganizował Browar Warszawski dzięki staraniom Pawła P. i jednego z pracowników Browaru odpowiedzialnego w tamtych czasach za "gastronomię". Rok 2001 był rokiem przerwy z powodu braku miejsca (trwająca akcja wymiany butelek) i braku klimatu (zmiana zarządu). Dzięki moim namowom i staraniom odbyły się dwie giełdy w latach 2002 i 2003. W 2004 r. odbyła się giełda nad Wisłą. Zobaczcie ludzie zorganizowali giełdę przy braku jakiegoś sponsoringu. Co prawda udało się załatwić z Browaru jakieś podstawki i Historie Browaru na 150 lat ale browar chciał się tego najzwyczajniej pozbyć...
Myślę, że najlepszym wyjściem w latach następnych byłaby organizacja giełdy w Warszawie na zasadzie "wspólnymi siłami". W chwili obecnej nie widzę miejsca gdzie mogła by się giełda odbyć. Za prawie rok będzie trochę inna sytuacja....
W tym roku giełda w Ciechanowie jest szansą na podtrzymanie tradycji. Dla przypomnienia byłaby to trzecia giełda w tym mieście. Pierwsza odbyła się w roku 1995 w Browarze Ciechanów, druga w kawiarni w budynku kina w roku ..... chyba 1998 lub 1999.
Pierwszą giełdę zorganizowaliśmy wspolnie z kolekcjonerami z Ciechanowa. Drugą zorganizowali sami kolekcjonerzy.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MałażonkaGdzie trzech się bije.... tam nic nie zostanie dobrze zrobione
Wypowiedź Otwieracza w tym temacie traktuję jako zwykłą złośliwość - wczoraj pewniak: data Giełdy w Lublinie to dwudziesty siódmy sierpnia, dziś prawdopodobna data Giełdy w Ciechanowie okazuje się być ciekawsza.... (można było mi najpierw napisać na PW, że "wjeżdżam" Wam w termin). Teraz dla odmiany Pan "zza światów" daje o sobie znać - powiem tak, zostaje mi albo bić się z Wami, albo świecić oczami przed Zarządem Browaru Ciechanów - szczerze mówiąc ani jedno, ani drugie mi nie odpowiada...
Trzeba jakieś podjąć kroki co do tych terminów giełd, tylko jakie, ?
Comment
-
-
Bardzo dziękuje, że ktoś się za mną wstawił, zapomnijmy o ansach, lepiej żyć w zgodzie, służę pomocą, jeżeli tak zaistnieje w sprawie giełdy Ciechanowskiej. Chcę poinformować, że wczoraj odwołałem Giełdę Warszawska z 27 VIII, jedyną, po spadku giełdy „Królewskiej” jest nowa giełda Ciechanowska. Do wszystkich zaproszonych wysłałem stosowną wiadomość o odwołaniu i zaprosiłem do Ciechanowa. Pozdrawiam
Comment
-
-
No, klasa zachowanie Odszczekuję, co złego zdążyłam napisać
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzidek1960No to się porobiło. Dwie giełdy w jednym dniu, do tego w odstępie zaledwie tygodnia trzecia
Zastanawia mnie jedno. Czy organizatorzy poszczególnych giełd nie mają ze sobą kontaktu, czy też nie chcą go mieć. A może jest tak, że każdy sobie rzepkę skrobie..
Ja już ponad 10 lat czekam aż Polacy przejmą od Czechów i Słowaków metodę ustalania terminów giełd - a jest ona banalnie prosta - na ostatniej giełdzie zbierają się wszyscy organizatorzy giełd i ustalają WSPÓLNY grafik giełd na następny rok - i nie ma żadnych problemów, kłótni, kumulacji giełd w jednym miesiącu a następnie kwartalnej przerwy. I jeszcze jedno giełd w Czechach i na Słowacji nie jest 10 tak jak może być w tym roku lecz grubo ponad 20 i jakoś im się udaje a u nas kto jak chce kiedy chce lub kiedy sponsor zażyczy :-(
Comment
-
-
miało być oczywiście w tym roku w Polsce (10)
Comment
-
-
Masz rację, lecz akurat tak się sklada, że w tym roku Malazonka z Ciechanowem debiutują i to trochę przy okazji organizacji Zlotu tak wyszło, zatem nie mogła sie konsultowac wcześniej z innymi organizatorami, a ponieważ o gieldzie warszawskiej było cicho, uznała, że termin jest wolny. Ale nic to, trudne początki - mam nadzieję, że giełda w Ciechanowie wejdzie na stałe do grafika giełd i nie będzie w kolejnych latach żadnego z tym prooblemu
Comment
-
-
Sprawdziłem ile jest dokładnie giełd u naszych południowych sąsiadów i po przeliczeniu wychodzi 51 (słownie pięćdziesiąt jeden giełd birofilistycznych) i jakoś sobie dają rade a my nie możemy przekroczyć 10 a ile jeszcze kłotni przy tym zawsze jest - szkoda słów, poczekam następne 10 lat ale i tak pewnie nic się nie zmieni w tej sprawie i co roku bedzie kłotnia lub natłok giełd w jednym okresie a następnie półroczna przerwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beny(...)a my nie możemy przekroczyć 10 (...)
Comment
-
-
to się jeszcze okaże , może ktoś sie pokłóci alebo sale nie da sie załatwić albo sponsor się wycofa albo...
Comment
-
-
Filabirystów w Polsce jest znacznie mniej, niż w Czechach, więc raczej trudno porównywać te sytuacje. Tam przecież zbeiractwo piwne jest conajmniej tak samo popularne, jak filatelistyka, u nas jest to ciągle śladowa grupa ludzi. Nawet do Żywca nie przyjeżdża cały tysiąc, a przecież połowa to raczej kibice, a nie kolekcjonerzy.
Uważam, że nie ma się czym przejmować. Jedne giełdy powstają, inne padają i zawsze ruch w interesie jakiś jest. To, że doszło do starcia w sprawie sierpni, nic nie znaczy, a wzięło się stąd, że organizatorzy komunikują się różnymi kanałami - Lublin i Warszawa klasycznie, a Ciechanów internetem. Kamyczek do ogródka organizatorów Ciechanowa - wielokrotnie mówiłem, że Browar.biz nie jest jeszcze wyrocznią w sprawach kolekcjonerskich i jest baaardzo wielu starych i mocnych zbieraczy, którzy z tego źródła informacji nie korzystają.
W podziw zaś wprawia mnie to, że tak wiele osób chce organizować giełdy. Wiem, jak to boli, ile wymaga wysiłku, ile się dopłaca do interesu (inni też wiedzą), a mimo to co roku są propozycje nowych giełd. Nic nie jest dane raz na zawsze, więc i materia giełdowa będzie się zmieniać - ktoś znajdzie dobrego sponsora, to wygra, inni padną. Ja mam ten problem, że na początku roku trudno coś załatwić - każdy zadaje pytanie, dlaczego nie robię giełdy w czerwcu?
Myślę, że giełdy będą ewoluować z czysto kolekcjonerskich na spotkania towarzysko - kolekcjonerskie, bo jak już ktoś przejedzie te kilkaset kilometrów, to nie ma sensu od razu wracać do domu. Taka opcja przeważa wśród forumowiczów. Wielu stary zbieraczy działa jedna klasycznie - przyjazd, stolik, wyjazd - bo te kilkanaście lat temu nie było z reguły możliwości załatwienia jakiegoś noclegu na po imprezie.
Dla forumowiczów jest jeszcze inny ból - coroczny zlot oraz minizloty. To są dodatkowe terminy wypadające z kalendarza wolnych weekendów. W tym roku Ciechanów dość niezręcznie nałoży się na siebie w niewielkim odstępie czasowym. Nie wątpię, że jest to dla wielu osób dylemat, co z tym zrobić - i ja też taki mam, a na dodatek nakłada mi się na to coroczna konferencja Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji we wrześniu (prawdopodobnie własnie w drugii weekend) i inne sprawy - nie jest łatwo skorzystać z wszystkich ofert, np. do Białej Podlaskiej nie mogę jechać, bo dla mnie 1 - 3 maja to najbardziej "pracujący" weekend w roku.
Tak więc pozostaje zacisnąć zęby i robić swoje. a sprawy jakoś sie ułożą.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KrzysiuMyślę, że giełdy będą ewoluować z czysto kolekcjonerskich na spotkania towarzysko - kolekcjonerskie...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KrzysiuDla forumowiczów jest jeszcze inny ból - coroczny zlot oraz minizloty. To są dodatkowe terminy wypadające z kalendarza wolnych weekendów. W tym roku Ciechanów dość niezręcznie nałoży się na siebie w niewielkim odstępie czasowym...
Wówczas proponowałem zlot w tym samym terminie co giełda w Grodzisku, lecz tam był problem pewnej odległości i brak bezpośredniej komunikacji między tymi miejscowościami. Tutaj wszystko jest w tym samym miejscu i organizatorzy ci sami, a giełda to tylko pół dnia które wypadnie z planu zlotu. Ci którzy nie są zainteresowani życiem giełdowym mogli by te kilka godzin sobie zagospodarować "zajęciami własnymi" . Podejrzewam, że być może frekfencja była by większa bo niektórzy nie mieli by problemu, którą imprezę wybrać.
Do obu imprez jest jeszcze trochę czasu, więc może by było warto się zastanowić nad tą propozycją. Ja i tak na żadnej z nich nie będę, więc mi jest wszystko jedno, ale innym może nie."Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne
Moja strona www w początkowym okresie budowy
Comment
-
Comment