Moje oświadczenie

[mjp]

no właśnie, a co, jeśli dziecię się pocznie na zlocie??

To będzie pijane przez całe życie...

[yemiołka]

Tego to chyba nie uda się zabronić...

a ja uważam, że dbając o morale wszechświata, powinniśmy zakazać kwaterowania się w domkach koedukacyjnych!!

[Wujcio_Shaggy]

To trzeba będzie jeszcze oddzielić domki żeńskie od męskich podwójną linią zasieków i polem minowym...

[JAckson]

no właśnie, a co, jeśli dziecię się pocznie na zlocie??

To się będzie nazywać Zlatan lub Zlatawica

[Małażonka]

(...)Co do przytyków Krzysia - doskonale wiemy, o kogo chodzi, osoba ta złamała regulamin rok temu w Boszkowie nawet nie racząc poinformować o tym organizatorów. Postanowiłam to olać, bo rzeczywiście dzieci nie uczestniczyły w imprezach. Ale przyznam szczerze, że lekko dobiła mnie rozbrajajaca szczerość tej osoby, która zapowiedziała się w tym roku na Zlot w takim samym składzie. Jednak nie wtrącałam się, bo tu już nie moje zabawki, a Aśka i Maciek póki co też cicho siedzą i pewnie myślą, co z tym fantem zrobić

Proponuję, żeby Organizatorzy tegorocznego Zlotu do spóły z Artem sie naradzili i wzorem Krzysia wydali stosowne oświadczenie w zakresie dzieci na Zlocie z zastrzeżeniem, że jeśli regulamin zostanie zlamany, to taka osoba więcej na Zlot nie ma prawa wstępu.

Nie pierwszy raz będą zwierzęta na Zlocie.... Nigdy nikomu nie przeszkadzały, raczej bywały rozpieszczane . Nie sądzę też byśmy stanowili dla nich demoralizującą grupę To tyle na temat zwierząt.


Jeśli zaś chodzi o zakaz pobytu osób niepełnoletnich - to określiłam go (wydawało mi się) stanowczo w temacie głównym. Jeśli jednak ktoś oleje ten zakaz i przyjedzie z dziećmi - to co mam zrobić ? Udusić dzieci, czy ich rodziców? Jedno i drugie mi nie odpowiada...
W miarę oczywisty sposób jedna z osób zapowiedziała złamanie tego zakazu (nie pierwszy raz zresztą). Nie reagowałam, gdyż i tak na niewiele by się to zdało - przykład: rok zeszły....Dlatego też poważnie przemyślimy z Artem propozycję Marusi, gdyż jest ona godna rozważenia. Niewątpliwie coś z tym problemem należy zrobić...

I trzecia sprawa: mimo dużego sentymentu, Krzysiu, nie trafiają do mnie argumenty typu - jak nie będzie tak jak ja chcę, to nie przyjadę. W zeszłym roku też nie było wszystko po Twojej myśli, a przecież bawiliśmy się przednie...Będzie mi tęskno za Twoimi śpiewami, przekomarzaniami i drobnymi złośliwościami, ale skoro taka jest Twoja decyzja - trudno.
Nigdy nie jest tak by wszyscy byli zadowoleni, więc nawet nie próbuję wszystkich zadowolić. Bo to po prostu jest nierealne

[pieczarek]

Jeśli jednak ktoś oleje ten zakaz i przyjedzie z dziećmi - to co mam zrobić ?

Zachować się dokładnie tak, jak na prywatnej imprezie. Nie wpuścić. Oczywiście kłopot może być z tym, że nie możemy Kiszota (wszyscy dobrze wiemy, że o nim tu mowa) nie wpuścić na teren ośrodka. Ale można nie dopuszczać go do uczestnictwa w imprezach grupowych. Kiszot już wystarczająco wiele napsuł, żeby się nim przejmować. Osobiście bardzo mi przykro, że osoby które lubię, a które zostały na poprzednich zlotach przez niego obrzygane w najdosłowniejszym znaczeniu tego słowa, zrezygnowały z bytności na zlotach. Czy on się tym martwi!? Nie martwmy się więc jego odczuciami. Skoro on sam jest osobą bardzo niekulturalną, odporną na jakiekolwiek racjonalne argumenty, to może spróbować porozmawiać z jego żoną. Podejmuję się napisać do niej lub zadzwonić, podrzućcie tylko adres lub numer telefonu.

[Marusia]

Dlatego też poważnie przemyślimy z Artem propozycję Marusi, gdyż jest ona godna rozważenia. Niewątpliwie coś z tym problemem należy zrobić...
nierealne

Ja już po poprzednim Zlocie chciałam to omówić, a napewno przed sierpniem tego roku, ale skoro Krzysiu już wyskoczył z tematem, to załatwmy to na pniu, raz na zawsze.

[iron]

(...)

I nie podlega to dyskusji.!!!!
Jeśli by napisali, że impreza dla ludzi w przedziale wieku 18-45 lat, wk.......bym się, ale trudno.

Czy tak trudno niektórym to zrozumieć??

Mówisz masz - ninielszym ogłaszamy, że zlot jest dla osób w przedziale wiekowym 18-45 lat.
A co do pytania Yemiołki co z dziećmi ewentualnie poczętymi na zlocie - wyjście jest jedno - aborcja pre lub postnatalna.To były oczywiście finezyjne żarty w stylu nimieckim

A poważnie, zlot jak najbardziej powinien być dla osób pełnoletnich i tylko takie rezerwacje w ośrodku powinny być organizowane pod egidą browar.biz. Trzeba też pomyśleć o konsekwencjach złamania zakazu brania dzieci ze sobą na zlot - ale to już kamyczek do ogródka ART-a - bo chyba on jeden ma jakieś atrybuty władzy (nie mylić z atrybutami wielkanocnymi ) nad naszą rozbisurmanioną zgrają.

Co do zwierząt, to nie mam nic przeciwko ich obecności - jeśli oczywiście nie będą zakłócały naszych planów. Tu należy liczyć na rozsądek forumowiczów, że nie wezmą ze sobą zwierza agresywnego, upierdliwego, wymagającego ciągłej uwagi etc.

[kiszot]

To może postawmy sprawę otwarcie,a nie z przyczajki?
Czy komuś dały się we znaki dzieci w Boszkowie?A może pałętały się pod nogami?A może brały z nami udział w piwnych orgiach?Więc?

Łatwo się niektórym pisze i mówi jak nie maja tego problemu,przepraszam,na głowie.Bo najbardzie krzyczą bezdzietni i ci co mają dzieci w wieku takim,że mogą jechać sami.
Tylko ja mam do wyboru albo jechać z rodzinką albo zostać w domu.Wy tego wyboru nie macie więc łatwo wam pisać.
Ech szkoda gadać.Najedzony nigdy nie zrozumie głodnego


Powoli zaczynam rozumieć decyzję Slado.

[pieczarek]

Bo najbardzie krzyczą bezdzietni i ci co mają dzieci w wieku takim,że mogą jechać sami. Tylko ja mam do wyboru albo jechać z rodzinką albo zostać w domu.

Z tego co wiem Albeertosy zostają w domu. Maryhhy zostają w domu. Ty też możesz zostać. Od tego się nie umiera. Możesz też przyjechać sam, bez żony i dzieci.

[Krzysiu]

Skoro już się odezwałeś w tym temacie, a moim zdaniem nie powinienieś, to i ja ponownie zabiorę głos.

Udało ci się doprowadzić do tego, że dwie osoby, OD SAMEGO POCZĄTKU związane z forum Browaru, przestały się udzielać. Podpisałeś regulamin forum, w którym stoi coś czarno na białym. Ja też miałem małe dzieci, teraz mam duże, i załatwiam sprawy z żoną tak, aby możliwie najmniej odbijało się na kondycji rodziny (nie zabierałem dzieci na pijackie imprezy, raz tylko się tak zdarzyło, dawno temu i dzieci tego nie pamiętają).

Przytaczanie dramatycznych przysłów nie ma w tym przypadku nic do rzeczy. I powoływanie się na Slado też nie. On sam nagrabił sobie jeszcze bardziej niż ty i kwestią czasu było jego wyrzucenie z forum. I musisz sobie zdać sprawę z jeszcze jednej rzeczy - nie ma przymusu uczestniczenia w forum Brawar.biz. Jesli nie zgadzasz się z jego regulaminem, opuść je, po prostu. Jest mnóstwo innych for, w których możesz brać udział.

T... Czy komuś dały się we znaki dzieci w Boszkowie?A może pałętały się pod nogami?...

Tak, pałętały się. Conajmnie dwukrotnie miałem z nimi bliski kontakt trzeciego stopnia.

[Krzysiu]

I czemu bierzesz to tak bardzo do siebie? To JA wywołałem awanturę. Mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Aby oszczędzić innym gorszącego widoku, po prostu sie wycofuję. Ty wyrzutów sumienia nie masz i to twoja sprawa. Ja tobie jechać na zlot nie zabraniam. Po prostu usuwam się z drogi.

[e-prezes]

jeszcze nie nie znam Krzysiu a już cię lubię... popieram w całej rozciągłości mimo, że nie byłem na zlocie i na niego się nie wybieram (przynajmniej na razie).

[mjp]

jeszcze nie nie znam Krzysiu a już cię lubię...

Coś ściamniacie kolego e-prezes. Krzysia miałeś okazję poznać na II Wrocławskich Warsztatach Piwowarskich. Wiem, wiem, degustacja i te sprawy, ale uporządkuj wspomnienia, to sobie przypomnisz.

[Marusia]

To może postawmy sprawę otwarcie,a nie z przyczajki?
Czy komuś dały się we znaki dzieci w Boszkowie?A może pałętały się pod nogami?A może brały z nami udział w piwnych orgiach?Więc?

Łatwo się niektórym pisze i mówi jak nie maja tego problemu,przepraszam,na głowie.Bo najbardzie krzyczą bezdzietni i ci co mają dzieci w wieku takim,że mogą jechać sami.
Tylko ja mam do wyboru albo jechać z rodzinką albo zostać w domu.Wy tego wyboru nie macie więc łatwo wam pisać.
Ech szkoda gadać.Najedzony nigdy nie zrozumie głodnego


Powoli zaczynam rozumieć decyzję Slado.

Zrozumie, ale jakoś nie pamiętam, Kiszocie, żebyś rok temu zgłosił mi jako organizatorowi ten problem - po prostu przyjechałeś i już. Była to wyjątkowa bezczelność z Twojej strony. Jeśli ktoś zadziałał z przyczajki, to własnie Ty.

A aluzje do Twojej osoby często i gęsto padają, wcale nie zawoalowane, tylko Ty widocznie rzeczywiście potrzebujesz, żeby Ci napisać "po nazwisku", bo i naczej udajesz, że nie o Ciebie chodzi