Moje oświadczenie

[Krzysiu]

...Rzeczywiście szerokie pole do negocjacji, dyskusji i kompromisu (

KURWA, a o czym tu można dyskutować?


Ja ostatni raz. Mam dosyć tej głupoty, pseudodemokracji, bzdurnych negocjacji, opowieści o szantażu i co tam jeszcze wymyślicie. Nie upijam się w domu, a poza domem staram się tak, żeby mego powrotu dzieci nie widziały. Powiem prosto. - jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że jest debilem. W zamian za ten epitet może śmiało zgłosić do Arta wniosek o wykluczenie mnie z forum. Po prostu lata mi to, bo miałem wrażenie, że są tu tylko ludzie poważni.

Niestety, coraz więcej jest niepoważnych i ta sytuacja przestaje mi odpowiadać. Jeżeli ktoś ma do mnie pretensje, to zapraszam na żywo do Żywca; ponadto są jeszcze takie instytucje jak sądy i policja. A wyjątkowym osiagnięciem demokracji jest możliwość NIECZYTANIA tego forum ze szczególnym uwzględnieniem moich wypowiedzi.

[Marusia]

rozsądni ludzie nie zabierają na takie imprezy swoich malutkich dzieci .

No więc własnie. A nie wszyscy rodzice są rozsądni, zatem trzeba przedsiębrać środki prewencyjne, czy jak to tam się nazywa

A co do regulaminu: napewno opcja kwaterunku rodziny w sąsiednim ośrodku w nikim nie wzbudza żadnych kontrowersji i nie dotyczy regulaminu, zatem niesłuszne są zarzuty, że nie ma pójścia na kompromis. Jakbyś tak nie rozmydlał pomylonymi przykładami, to by było wszystko jasne.

P.S. Yemiołka świetnie opisała sytuację, nic dodać, nic ująć.

[dkrasnodebski]

Dla mnie ten zakaz nie jest problemem.

I dlatego bierzesz ze sobą swoje nieślubne dziecko - Jarka lat 12.

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.

[Mistrzu]

Przepraszam, Mistrzu, a Ty byłeś na jakimś naszym Zlocie?

Marusia, nie byłem i przyznam się, że przez mojego małoletnego synka. Ale po lekturze tego tematu klamka zapadła: właśnie "idę" się zgłosić na najbliższy Zlot. Muszę Was zobaczyć w "akcji"

[Marusia]

Wyraźnie napisałaś, że na zlot który ja bym zorganizował i byłyby na nim dzieci byś nie przyjechała. To gdzie tu miejsce na dyskusję? Przy takich kategorycznych stwierdzeniach.

Napisałam tylko, że raczej nie przyjadę na zlot, którego organizacja polegałaby na zezwoleniu na decydowanie o wszystkim uczestnikom, bo to nie jest organizacja. Zaprzeczysz?

[yemiołka]

Marusia, nie byłem i przyznam się, że przez mojego małoletnego synka. Ale po lekturze tego tematu klamka zapadła: właśnie "idę" się zgłosić na najbliższy Zlot. Muszę Was zobaczyć w "akcji"

hehehe

[Marusia]

Marusia, nie byłem i przyznam się, że przez mojego małoletnego synka. Ale po lekturze tego tematu klamka zapadła: właśnie "idę" się zgłosić na najbliższy Zlot. Muszę Was zobaczyć w "akcji"

No tak, można by pomysleć, że Sodoma i Gomora jakaś

A tak naprawdę jest bardzo sympatycznie

[arcy]

Marusia, nie byłem i przyznam się, że przez mojego małoletnego synka. Ale po lekturze tego tematu klamka zapadła: właśnie "idę" się zgłosić na najbliższy Zlot. Muszę Was zobaczyć w "akcji"

No to mamy wreszcie pozytywny efekt tej całej gadaniny

[kangurpl]

... Muszę Was zobaczyć w "akcji"

Nie WAS ale NAS, atmosfera na zlocie będzie taka jaką sami sobie stworzymy.
Uff powiedziałem

[Shlangbaum]

KURWA, a o czym tu można dyskutować?


Ja ostatni raz. Mam dosyć tej głupoty, pseudodemokracji, bzdurnych negocjacji, opowieści o szantażu i co tam jeszcze wymyślicie. Nie upijam się w domu, a poza domem staram się tak, żeby mego powrotu dzieci nie widziały. Powiem prosto. - jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że jest debilem. W zamian za ten epitet może śmiało zgłosić do Arta wniosek o wykluczenie mnie z forum. Po prostu lata mi to, bo miałem wrażenie, że są tu tylko ludzie poważni.

Niestety, coraz więcej jest niepoważnych i ta sytuacja przestaje mi odpowiadać. Jeżeli ktoś ma do mnie pretensje, to zapraszam na żywo do Żywca; ponadto są jeszcze takie instytucje jak sądy i policja. A wyjątkowym osiagnięciem demokracji jest możliwość NIECZYTANIA tego forum ze szczególnym uwzględnieniem moich wypowiedzi.

Jak Boga kocham pierwszy raz zgadzam sie z Krzysiem, jak będziesz w Żywcu to CI postawie piwo

[biermann]

łomatko ale dyskusja się rozpętała... Ja jako posiadacz dwóch cudownych stworków płci przeciwnej w wieku, w którym pozwalam im tylko palec w pianie zamaczać i ew kapsle przy rozlewie podawać; oraz żony nieopatrznie na forum zarejestrowanej i bywającej już na zlotach czy to naszych czy WES-owych(zatem ciężko ją z kolejnego wyjazdu wykolegować) uważam, że dzieci absolutnie nie powinny się na takim zlocie znaleźć.
Po pierwsze po co je narażać na stres spowodowany potencjalnie "różnym" zachowaniem jednostek mniej odpornych na piwo... lub co gorsza zachowaniem własnym (utrata powiedzmy czegoś na kształt autorytetu).
Po drugie - zlot ma być formą relaksu, odpoczynku i zabawy, a jak tu się dobrze bawić kiedy musisz myśleć czy dzieciak już śpi, czy mu czegoś nie trzeba, czy ... ???
Dzieci mają swoje imprezy, dorośli swoje. Na wypoczynek z dziećmi nie trzeba jechać na zlot zwłaszcza piwny. Można wybrać się np. do Hansa-Parku czy innego parku rozrywki Mowa tu o maluchach rzecz jasna bo nie sądze by jakiś 13-18 latek chciał gdziekolwiek jechać ze swoimi wapniakami W tym wieku oni się rodziców albo wstydzą albo przynajmniej unikają.
Poza tym podrzucenie swoich maluchów na 2 -3 dni do dziadków to nie jest największy problem (chyba, że nie ma już dziadków). Ale wtedy któreś z rodziców może się poświęcić i dzieci z mamą zostaną w domu

[Mistrzu]

No tak, można by pomysleć, że Sodoma i Gomora jakaś
A tak naprawdę jest bardzo sympatycznie

Słowo się rzekło, kobyłka u płotu: jadę oglądać sympatyczny "piwny zwierzyniec"

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?p=461904#post461904

[dkrasnodebski]

Słowo się rzekło, kobyłka u płotu: jadę oglądać sympatyczny "piwny zwierzyniec"
http://www.browar.biz/forum/showthre...904#post461904

Obawiam się że od momentu kiedy zarejestrowałeś się na browar.biz i zacząłeś brać aktywny udział w życiu tej strony, stałeś się częścią tego co nazywasz "piwnym zwierzyńcem"
Cieszę się że jedziesz na zlot.

[darek99]

Słowo się rzekło, kobyłka u płotu: jadę oglądać sympatyczny "piwny zwierzyniec"
http://www.browar.biz/forum/showthre...904#post461904

Chętnie wypiję z Tobą piwo z Ciechanowa

[zythum]

A ja myślę, że jak zwykle się nie rozumiemy o czym jest dyskusja.
Krzysiu pewnie masz rację, że na zloty NIE POWINNO się zabierać dzieci ale co to ma wspólnego z dyskusją czy POWINIEN BYĆ ZAKAZ zabierania dzieci???? Przecież to dwie odrębne dyskusje.
1. Dzieci nie powinno się zabierać na zlot (według mnie)
2. Zakazu nie powinno być (według mnie)
3. Mimo wszystko nie określał bym epitetami ludzi tylko dlatego, że mają (nawet) drastycznie różne poglądy ode mnie. Masz do tego prawo i nigdy bym nie postulował zakazu, ale nie pownieneś tego robić. Czujesz analogię?