Moje oświadczenie

[zbysia]

Chyba żadnych, jak zrozumiałem, na tym zlocie nie złamałeś - możesz - przyjeżdżając z dziecmi.

[kiszot]

I ty anarchista nie jesteś za tym żeby łąmac zasady?
A kto powiedział,że przyjadę z dziećmi? Dzieci chyba mogą przyjechać całkiem prywatnie?

[Maggyk]

Maryhh ale dlaczego uważasz, że ludzie mają być perfekcyjni i nigdy przez całe swoje życie nie popełnić błędu ( zresztą co to znaczy popełnic błąd - przecież się róznimy i mamy różne spojrzenie na świat i zachowania) to raz. A dwa - przecież w Boszkowie nie yło żadnych problemów - więc Kiszot uczy się na błędach. jak każdy z nas. Dlaczego ciągle wracacie do sytuacji z orzed lat dwóch, a w nosie macie sytuacje z przed roku - gdy mimo obecności dzieci nie było ŻADNEGO kłopotu. Troche to zakrawa na zemstę i brak mozliwości wybaczenia...

Każdy z nas popełnia błędy i to jest całkiem normalne. Jednak później przepraszamy za to co zrobiliśmy niewłaściwie i zwykle dopiero wtedy nam wybaczają.
Wiem, że Kiszot nie przeprosił poszkodowanych ludzi na zlocie sprzed dwóch lat (nie piszę tu o sobie), więc jak mają mu wybaczyć. Tak dla samej zasady wybaczania.

Po drugie pewnie napisano to już niejednokrotnie, że forum i zlot są tylko dla pełnoletnich. Przyjazd z rodziną na teren tego samego ośrodka jest złamaniem fundamentalnej zasady panującej na tym forum. Nie mówiąc, że jest to jawna kpina z organizatorów, bo niby co - prywatnie tak sobie przyjechali na teren tego samego ośrodka, w tym samym czasie.

Zasady zostały już ustalone. Nigdy tak nie jest, że każdy się z nimi będzie zgadzał. Sytuacja sprzed dwóch lat jest tak często opisywana, gdyż to ona uświadomiła nam, że takie zasady należy przyjąć dla naszego wspólnego dobra.

Jeszcze raz podkreślam: ZLOT JEST TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH. I to nie podlega dyskusji. Wobec osób, które złamią ten zakaz zostaną wyciągnięte konsekwencje włącznie z wykluczeniem z forum. Piszę w tym momencie nie tylko w swoim imieniu, ale również w imieniu Arta.

[JAckson]

Krzysiu się zdenerwował, a przecież sprawa jest jasna dla mnie. Zythum jako rasowy anarchista jest przeciwko wszelkim zakazom choćby były ustanowione w słusznej sprawie.
Niech organizatorzy wprowadzą zakaz wstrzymywania oddechu na dłużej niż 10 minut Tylko przygotujcie aparat tlenowy.

[Ahumba]

I ty anarchista nie jesteś za tym żeby łąmac zasady?
A kto powiedział,że przyjadę z dziećmi? Dzieci chyba mogą przyjechać całkiem prywatnie?

Kiszot, teraz to piszesz tak jak postępuje większość aferzystów w polityce, którym chcą zabrać za przekręty majątek a on biedny żuczek nic nie ma, bo to rodziny.
Ty rodziny nie bierzesz, bo oni sami przyjadą. Nie rozśmieszaj mnie.

Zythum, kilka osób w tym i ja mam już DUŻE dzieci. I MIĘDZY INNYMI dlatego, że nie zabierałem ich kiedyś na popijawy, nie mam z nimi ŻADNYCH kłopotów. Niestety musiałem sobie odmawiać różnych alkoholowych imprez (forumowych wtedy nie był jeszcze) ale teraz wiem, że WARTO BYŁO.

[emes]

.... Zythum jako rasowy anarchista jest przeciwko wszelkim zakazom choćby były ustanowione w słusznej sprawie.

Anarchizm Zythuma to polega na tym, że on jest przeciwko jakimkolwiek zasadom wobec siebie, natomiast sam ma do świata i otoczenia cały czas jakieś roszczenia, wymagania i żale. Tylko czy to jest anarchizm, jak jego przestawiciele chcą wprowadzać zasady wygodne tylko dla nich i do tego kosztem innych.

[ART]

siostro tlen...

sądziłem że pewne rzeczy są na tyle jasne że nie wymagają ustalenia sztywnych zasad, przez co niestety traci tylko nasza impreza, bo obrasta z pozoru w jakieś dziwaczne "regulaminy". Niestety im więcej jest osób na zlotach tym częściej okazuje się że niepisane zasady to za mało, bo zawsze się znajdzie jednostka lub dwie wywracająca do góry cały nieoficjalnie ustalony porządek.

[maryhh]

Zachowanie jest poprawą. W Boszkowie nie było żadnych kłopotów. Gdyby patrzeć na sprawę od tego Zlotu to nie byłoby żadnej tej dyskusji. Chciałbyś aby dokonał jeszcze samokrytyki? Trochę to powoli zaczyna przypominać komunizm

nie chce mi sie po raz kolejny pisać tego samego .......

[maryhh]

Więc jakie zasady ja złamałem?

kończę rozmowę z Tobą na ten temat, bo widać jakiś niedorozwój jestem i nie umiem przedstawić swoich i tak błędnych i omylnych racji. moje marne wartości rozmijają się niestety z Twoimi słusznymi.

a tak z innej beczki ... to posiadłeś wielką sztukę! potrafisz nie tylko nie odczytywać aluzji, ale przedewszystkim nie dotyczą Ciebie uwagi wprost kierowane do Ciebie..... pogratulować!

[kiszot]

Ręce opadają.
Pytam się więc czy prywatny przyjazd do ogólnie dostępnego ośrodka jest zabroniony?Bo z tego co piszą niektórzy to tak.
Pytam sie czy moje dzieci były na zlocie?A może jeszcze brały udział w nim?

[easy]

Przepraszam Cię, Kiszot, ale chyba liczysz na to, że faktycznie wszyscy na zlocie zeszłorocznym byli na permanentnej bani ... ale się mylisz. Ja NIE BYŁAM i Twoją, całkiem zresztą sympatyczną, Rodzinkę widziałam minimum 2 razy spacerującą w okolicach imprezujących od rana Forumowiczów... z psem włącznie. Zatem uznać można, że krótko, bo krótko, ale obecni wśród braci forumowej byli.

[Maggyk]

Przyjazd do ogólnodostępnego ośrodka nie jest zabroniony, z tym, że przyjeżdżając tam z dziećmi, przyjeżdżasz prywatnie, a nie na zlot.

[kangurpl]

Czy nie wydaje się wam, że cała ta dyskusja przypomina walenie głową w betonowy mur?
BETONu nikt nie przekona, no chyba że młot pneumatyczny

[Marusia]

Przyjazd do ogólnodostępnego ośrodka nie jest zabroniony, z tym, że przyjeżdżając tam z dziećmi, przyjeżdżasz prywatnie, a nie na zlot.

Wiesz co, to chyba jest za bardzo zawoalowane, może lepiej napisać tak:

Ktokolwiek przyjedzie z małymi dziećmi na teren "zlotowego" ośrodka nie będzie mógł uczestniczyć w zlotowych imprezach.

[zythum]

zasady wyznacza organizator. czy to trudne do zrozumienia?

NIE NIE NIE. ART nawet Ty nie czytasz moich postów? Przecież w każdym zaznaczam, że należy się podporządkować organizatorowi. Ja dyskutuję z samą zasadnością zakazu a nie z jego przestrzeganiem jeżeli już został podjęty.