Spotkanie piwowarów domowych i giełda w Rzeszowie

[Elm]

Jestem w Rzeszowie niemal co tydzień i chętnie bym się tam spotkał z piwną bracią. Też wolałbym inne piwko niż Leżajsk "spod samiućkik Tater" ale to detal. Mam nadzieję, że będę mógł częstować swoimi napojami. Powodzenia!

[pivaria]

Są konkrety?

Witam.
Chcę się zorientować ile osób byłoby chętnych przyjechać do Rzeszowa na powyższą imprezę dnia 22.04. lub 29.04.2006 r. Jestem po rozmowie z gościem z Urzędu Miasta z Wydziału Promocji i takie spotkanie mogłoby się odbyć w Hali Widowiskowo-Sportowej "Podpromie" w Rzeszowie.

Czy masz już jkakis konkret odnośnie spotkania w Rzeszowie? Jeśli tak to wpisz go też tutaj: http://www.browar.biz/forum/showthre...hlight=TERMINY

[Lacriferno]

Pomysł świetny, mogło by coś drgnąć w tej kwestii w Rzeszowie. Wybiorę się z przyjemnością.

[yoreck]

jeżeli giełda odbedzie się 22.04 to przyjadę,i pewnie nie sam,bo zazwyczaj grupa "lubelska"jeździ na 2 samochody.Natomiast jezeli giełda pokryje się datowo z giełda w Białej Podl.to wybieram/y/ Białą Podl.

[danio_145]

Jak dojdzie do skutku to i ja powinienem się zjawić.

[grzech]

No i co ? Kolega baran jakoś zamilkł. A gdyby termin był odpowiedni, to przy okazji odwiedziłbym rodzinkę w Rzeszowie.

[Cinx]

Ja jestem tylko i wyłącznie na TAK
Jako mieszkaniec rzeszowa popieram taką imprezkę i poznałoby się kilku niezłych kolekcjonerów.
Pzdr
Cinx

[may]

Ja jestem tylko i wyłącznie na TAK
Jako mieszkaniec rzeszowa popieram taką imprezkę i poznałoby się kilku niezłych kolekcjonerów.
Pzdr
Cinx

Popieram, popieram - może jakieś konkrety dot. imprezy .

[pivaria]

Grześ: taki mi się jawi konkret: data ta sama, ale bardziej na płd. od Rzeszowa...

[may]

Po giełdzie w Białej spróbuję wyskoczyć do Rzeszowa na małe "co nieco"

[Lacriferno]

Kolega Baran narobił szumu i zniknął bez wieści. A nadzieja, niesmak i rozczarowanie pozostały... I po co było zakładać ten wątek, dla żartu?

[Cinx]

Może kolega Baran się odezwie.
Nie każdy siedzi na kompie 24h/dobę.

[e-prezes]

dokładnie! Może by coś szepnął, czy będzie czy nie będzie... Jak nie będzie to nic się nie dzieje, byle człowiek był świadaom, że nie ma na co czekać.