Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fteo
2006.03.11 - XIV Międzynarodowa Giełda Birofilii "Świdnica 2006" - PLOTY
Collapse
X
-
-
Impreza bardzo udana. Mimo, że nie jestem kolekcjonerem zakupiłem parę zabawek
Towarzystwo jak zwykle przednie, organizacja wzorowa.
Piwa Krzysiowe wg mnie dużo lepsze od Namysłowa
Pozdrowienia dla Joelki i jej Żuffia oraz Biermanna za transporty.
Albeertos - dzieki za piwka, towarzystwo oraz pomoc w zakwaterowaniu.
Wszystkim dzieki za wesołą imprezę na Basenie i w schronisku.Last edited by JAckson; 2006-03-13, 10:40.MM961
4:-)Comment
-
Czy ktoś może przypomnieć "młodej" kobiecie, jak nazywał się człowiek, który grał na gitarze i śpiewał utwory, które skądś znam?Comment
-
[QUOTE=pieczarek] (...) Stary Kocur. Tym razem godnie spacerował w wywalonym na wierzch kutasem. Na dodatek złotym. QUOTE]
Pieczarcze Drogi,
Gwoli ścisłości, to raczej wyeksponowanym niż wywalonym
Ale fatycznie, złoty Ci on był ( i jest ) w całej swej trzydziestocyentymetrowej krasie, o czym niejedna osoba ( w tym również kilka kobiet płci przeciwnej ) mogła się przekonać namacalnie.
Ha, zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam, tego mi było potrzeba po kilkumiesięcznej abstynencji na forum. Widok Waszych Czcigonych Ryjków bardziej lub mniej rytmicznie kiwających się nad kuflami, jest tym do czego już dziś tęsknię. Albowiem od pewnego już czasu giełdy zaliczam raczej do kategorii wydarzeń towarzystkich, jako że, wstyd się przyznać, nie staje mi już miejsca na szkło w chałupie.
Sama giełda, jak zwykle znakomicie zorganizowana, aczkolwiek ( tu ukłon w stronę Prezesa Krzysia ) zawsze po powrocie do domu staję przed dylematem, czy bardziej wypada mi podziwiać go za organizację tejże imprezy, czy raczej za tradycyjne już i nieśmiertelne wykonanie wieczornego songu o jałówce holenderskiej imieniem Justysia.
To ostatnie miało miejsce na pogiełdowej imprezie basenowej, na której oprócz piwa, kiełbasek, ogniska i kilku innych przyjemnych rzeczy nie zabrakło także tradycyjnej ankiety przeprowadzonej przez niżej podpisanego. Dziękując za udział w niej tym, którzy udział wzięli, pragnę poinformować, że jej wyniki nie są tak bardzo istotne, jak samo uczestnictwo. Nadzwyczaj spontatnicze uczestnictwo, dodam.
Podsumowując i dziękując wszystkim za kapitalną zabawę, wymienię jeszcze na koniec kilka najbardziej zaskakujących elementów całej mojej wyprawy do Świdnicy.
W przybliżonej kolejnosci chronologicznej były to:
1. Sławomir Mrożek
2. Piwo z kija brzozowego w "Stylowej"
3. Informacja nt nowego działu w zbiorach kolegi Pieczarka
4. Czubki butów pewnej Forumowiczki, której nick ma wiele brzemień, a każde jest dla
ucha przyjemne
5. Jacek Kleyff i jego krótki, acz piękny koncert
6. ABSOLUTNY BRAK BÓLU GŁOWY I INNYCH PODOBNYCH PRZYPADŁOŚCI ( co zdziwiło
mnie chyba najbardziej ).
Amen
SKPiwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
Pozdrowienia dla Joelki i jej Żuffia oraz Biermanna za transporty.
Dziekuję za miłe towarzystwo, smaczne piwo z beczki, piwa spontaniczne i za organizację giełdy.
Oby więcej takich giełd w regionie a moja kolekcja kufli, piw i znajomości będzie wspaniale się rozrastać.Comment
-
Moja pierwsza giełda świdnicka i faktycznie znakomita. Podziękowania dla Krzysia za wspaniałą organizację oi ogromne ilości swojego (i nie tylko) piwa. Dzięki też wszystkim poznanym i znanym już wcześniej forumowiczom za świetną zabawę oraz Marusi i Joelce za piwa domowe. Już się cieszę na przyszłoroczną giełdę
Comment
-
Ufff, też już jakoś się otrząsnęłam i lecę pędzę podziękować za jak zwykle świetną imprezę Bardzo ucieszył mnie widok częsci sekcji górnośląskiej, wcześniej nie zapowiadanej
Ogólnie jednak dość mało osób było, co oczywiście nie przeszkadzało w świetnej zabawie, ale jakoś takie wrażenie malizny pozostaje
Dzięki Krzysiu za organizację, za tłusty bigos i piwo bez wpadek
Kocurowi dzięki za kolejną ankietę Zdecydowaność opinii mężczyzn mnie zaskoczyła
Ja, Slavoy, Antoś, Frakcja (czyli Łysy) oraz para przypadkowo przez nas zapoznanych w pociągu młodych ludzi udających się do Poznania z przesiadką we Wrocku zakończyliśmy weekend w Armine na Bartku. Zdrowie Krzysia i całego towarzystwa browar.bizComment
-
Sprawa bigosu zostanie wyjaśniona, ale faktycznie należy uznać to za sabotaż.
Zostawiliście opakowanie obatzty, co to mieliście zabrać na niedzielne śniadanie. Na szczęście zamarzła i mogłem przekazać ją w poniedziałek załodze.
Problem był ze sprzątaniem, bo wszystko było przyklejone piwem do podłogi.
Prośba do wszystkich o zdjęcia z imprezy, zwłaszcza mój występ z Kleyffem, bo mój aparat ewidentnie nie radził sobie po ciemku.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KrzysiuProśba do wszystkich o zdjęcia z imprezy, zwłaszcza mój występ z Kleyffem, bo mój aparat ewidentnie nie radził sobie po ciemku.
Mnie bigos smakowałLast edited by JAckson; 2006-03-14, 14:06.MM961
4:-)Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonZ (w zasadzie większość, a szczególnie filmiki) są raczej niecenzuralne .Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaSlavoy ma tylko filmiki, z czego żaden nie nadaje się do ogólnej publikacji
No bo niby my, takie rzeczy?Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaSlavoy ma tylko filmiki, z czego żaden nie nadaje się do ogólnej publikacji
Ktoś chce kupić?Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fteoFilmiki z naszego aparatu są w moim posiadaniu...
Ktoś chce kupić?Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonZdjęcia chcesz na priva? ...
Mnie bigos też smakował, ale zastosowana ilość smalcu była przewidziana na sześć takich kociołków, a nie na jedenLast edited by Krzysiu; 2006-03-14, 15:10.Comment
Comment