Spotkanie pogiełdowe 2006.02.18

[Twilight_Alehouse]

E-prezesie, mi ta opcja z 10 zł odpowiada. Pod warunkiem, że t na przykład kanapka będzie też dostępna w wersi bezmięsnej.

[miodek]

Jeżeli jest jeszcze miejsce to piszę się na pogiełdową popijawkę. Opcja czy z "wejściówką" czy też nie, jest mi obojętna, jestem elastyczny w tym temacie. Tylko co zrobić z bagażem?

[zythum]

No ja na kanapkę i wejściówkę plus rabatowe piwo się piszę jak najbardziej.

[Małażonka]

My też!

[Maggyk]

Mi jest obojętnie, jeśli chodzi o to, czy wejście będzie płatne, czy nie płatne.
Ale muszę cię e-prezesie trochę nastraszyć. Otóż impreza, którą organizujesz będzie nie tylko pogiełdowa. Otóż moje czujne oczy wypatrzyły tą dyskusję i okazuje się, że dzień wcześniej tj. w piątek będą V URODZINY BROWARU A to znacznie podnosi rangę sobotniego spotkania

[ZIOMEK2]

Ja też tam postaram się być !?

[e-prezes]

to postaram się stanąć na wysokości zadania!

[Małażonka]

No, niestety, wygląda na to, że przedstawicielstwo BIGB-y dojedzie do Krakowa w składzie jednoosobowym...

[Shlangbaum]

No, niestety, wygląda na to, że przedstawicielstwo BIGB-y dojedzie do Krakowa w składzie jednoosobowym...

A przedstawicielstwo żeńskie czy męskie

[Małażonka]

Będziemy losować

Istnieje co prawda bardzo nikła szansa, że pojawimy się oboje, ale ....
Nie chcę zapeszać

[Maggyk]

Czy są już jakieś ustalenia odnośnie spotkania pogiełdowego?

[e-prezes]

w sytuacji, gdy wpisało się raptem parę osób (15 spoza kraka), a piwa na giełdzie będzie w brud (okocim) nie wiem czy co mniej wytrwali dotrzymają do popołudnia. nie ma też sensu zamawiać trzech beczek piw.
na 99% Rutyna.

[Krzysiu]

... w brud ...

FCJP w bród. Chyba, że to aluzja do koncerniaka.

Jak na razie nie doszukałem się informacji o tanich hotelach, więc nie jestem zdecydowany na żadną imprezę. Byłem chętny na przyjazd, ale nie chcę zwalać się nikomu na głowę, wolałbym z ekipą jakąś niekrępującą bazę wykorzystać.

[Maggyk]

Jeśli mogłabym cię jakoś Krzysiu przekonać to zwyle nocowałam w Krakowie w tym Schronisku, bo blisko centrum. Lecz było to parę ładnych lat temu i pamietam, że strasznie Panie były wrażliwe na punkcie godziny powrotu do schroniska. Nie wiem jak jest teraz.
Ten hostel natomiast wynalazłam przed chwilą w Internecie. Moim zdaniem ceny nie są takie tragiczne.

[e-prezes]

pszam za błąd staram się poprawiać na bierząco, ale nie zauważyłem.

też sobie cenię taki lokal jak przytułek Marusi, ale poza bahtolem nikt z nas nie dysponuje "niekrępującą bazą" z dość oczywistych powodów. jako mieszkający na stałe w Krakowie nigdy nie lokalizowałem tanich ho(s)teli a i słowo "tani" nie jest oczywiste.