2007.03.10 Giełda w Krzeszowie (zamiast Świdnicy)???)

[Marusia]

Ale giełda w dużym mieście nigdy nie będzie miała takiego uroku, jak w małym. Można we Wrocławiu załatwić tanio salę, ale potem już się nie pójdzie na grilla na basen do Krzysia
Wiem, że patrzę na to z punktu widzenia towarzyskiego - bo kolekcjonerem nie jestem - dla mnie giełdy to fajna zabawa i czas spotkań forumowiczów-i-nie-tylko, zakupy są tylko dodatkiem

[cyborg_marcel]

Faktycznie, to był kubeł zimnej wody.

Mój pomysł był podyktowanym spontanicznym wieczorem, myślą o osobach, które już wcześniej ten termin sobie zarezerwowały, oraz (przede wszystkim?) tym, że mam możliwość to po prostu zrobić - spotkanie z giełdą i otoczką, wszystko w jednym miejscu (może w końcu nikt by na giełdę nie zaspał? ), a do tego dowóz prywatnym transportem (no bo w końcu tym razem nie sprawdzałam na mapie, ale już konkretne odległości samochodowe:
- z "centrum" Świdnicy do "centrum" Krzeszowa jest 41 km wg licznika;
- z "centrum" Krzeszowa do "centrum" Lubawki jest 9 km wg licznika. ).

Do Wrocławia dojazd na pewno lepszy, ale 1,5-2 miesiące może być za mało, aby zarezerwować tanią dużą salę (za którą trzeba by było zapłacić), noclegi i piwo wyniosłyby wszystkich więcej, aniżeli weekend w Krzeszowie. No i nie byłoby już tak urokliwie
Pomyślę.

[mjp]

Faktycznie, to był kubeł zimnej wody.

[ciach]

Pomyślę.

Cyborg nie zniechęcaj się. Potraktuj to jako giełdę próbną. Jeśli wypali będzie można myśleć o następnych, jeśli nie, to przynajmniej będzie miłe, wyjazdowe spotkanie sekcji Wrocławskiej.

[cyborg_marcel]

Cyborg nie zniechęcaj się. Potraktuj to jako giełdę próbną. Jeśli wypali będzie można myśleć o następnych, jeśli nie, to przynajmniej będzie miłe, wyjazdowe spotkanie sekcji Wrocławskiej.

Właśnie stwierdziałm po nocnych różnych dywagacjach, że po prostu zorganizuję spotkanie kolekcjonerskie, coby tej całej niespożytej energii nie marnować na doło wanie się A może kiedyś w przyszłości coś większego z tego wyjdzie.
Jak wrócę do Wro, to załóżę odpowiedni temat i podyskutuję z Adminem, aby ten tu wątek wrzucić do odpowiedniego działu

[Marusia]

Właśnie stwierdziałm po nocnych różnych dywagacjach, że po prostu zorganizuję spotkanie kolekcjonerskie, coby tej całej niespożytej energii nie marnować na doło wanie się A może kiedyś w przyszłości coś większego z tego wyjdzie.
Jak wrócę do Wro, to załóżę odpowiedni temat i podyskutuję z Adminem, aby ten tu wątek wrzucić do odpowiedniego działu

No i bardzo się cieszę, ja przyjadę na 100%, żeby zrobić tłok na stoiskach przywiozę etykiety browaru domowego CZPiP

[cyborg_marcel]

No i bardzo się cieszę, ja przyjadę na 100%, żeby zrobić tłok na stoiskach przywiozę etykiety browaru domowego CZPiP

Trzymam za słow i przystępuję do działania

[żąleną]

Jak będzie za mało kolekcjonerów, to mogę wziąć jakieś zalegające w kącie birofilskie szpargały i poudawać, że chcę je sprzedać. Jeśli znajdę możliwość dojechania w piątek późnym wieczorem albo wręcz prawie w nocy.

[remfire]

Moje pomysły zazwyczaj nie wzbudzaja entuzjazmu wśród sporej części forumowiczów, ale mimo tego poddam pod osąd to co przyszło mi do głowy już kilka dni temu.
Mam stosunkowo ( w porównaniu do większości forumowiczów) blisko do Krzeszowa , a Świdnicę traktuje prawie jak swoje miasto - poprostu jestem tak kilka razy w tygodniu, czasami nawet dwa razy dziennie. Zdaje więc sobie sprawę z różnic w mozliwościach dojazdu do obu miejscowości - Świdnica , pomimo pewnych trudności bije na głowę pod tym względem Krzeszów. Jesli jednak Cyborg zadeklarował(a) że będzie mozliwość dowozu busami ze stacji PKP(uzgodnionej) , to różnice właściwie się zacierają . Wydaje mi się jednak że m.in. z tego powodu Giełda nie powinna się zaczynać zbyt wcześnie.
Za Krzeszowem przemawiją też inne względy , a najważniejszy z nich to taki, że znalazł się ktoś kto ma możliwości i przede wszystkim chęci , aby zorganizowac tam Giełdę.
Czasami kubeł zimnej wody jest potrzebny aby nie wpaść w zbytni entuzjazm , ale chyba nie powinien on zniechęcać do działania. Uważam więc że należy pogaratulować Cyborgowi odwagi i entuzjazmi i trzymac kciuki za to aby w Krzeszowie obyło się coś - giełda , albo spotkanie miłosników piwa, kolekcjonerów itp
Osobiście deklaruję że mam wielką ochotę tam się wybrać - no chyba że nawiedzi nas jakaś klęska żywiołowa ( jak dwa lata temu Świdnicę na poczatku marca) , to wtedy będę miał problem z pracą
I na koniec pomysł o którym wpominałem na poczatku. Dolny Śląsk ma wiele pięknych zakątków , więc może potraktowac tegoroczną giełdę/spotkanie jako pretekst do zapoznania z jednym z nich. Może wogóle takie giełdy/ spotkania mogłyby odbywac się w różnych miejscach na Dolnym Śląsku ? Dotychczasowe Giełdy odbywały sie już w dwóch miejscowościach , więc może kolej na następne ? Wystarczy dodać w nazwie "Dolnośląska" i można zachować numerację i organizować tam gdzie będą mozliwości
To oczywiście wymaga zgody dotyczasowych organizatorów..... mam nadzieje że jeśli będzie trzeba , to przymyśla sprawę .

[Marusia]

Zgadzam się w całej rozciągłości z postem Remfire, łącznie z tym, że jego wypowiedzi niekiedy nie wzbudzają entuzjazmu (zwłaszcza teoria spiskowa podziału forumowiczów na różne sekty)

Trzymam kciuki za Cyborga, a wiem, że sobie da radę - i niech tak będzie, kobiety zdominują piwne imprezy na Dolnym Śląsku, ha!

[remfire]

Zgadzam się w całej rozciągłości z postem Remfire, łącznie z tym, że jego wypowiedzi niekiedy nie wzbudzają entuzjazmu (zwłaszcza teoria spiskowa podziału forumowiczów na różne sekty)

nie mam pojęcia o czym mówisz...
No, chyba że o tym pomyśle który miał sprowokować do dyskusji ( i chyba nawet się wtedy udało )

[lukiper]

Trzymam kciuki za Cyborga...

Również trzymam kciuki. Z punktu kolekcjonerskiego każda inicjatywa zasługuje na uznanie,. Jeżeli jest możliwość załatwienia sali i całej „otoczki” w tak krótkim czasie to można spróbować.
A za rok można by już zorganizować giełdę we Wrocku – taką z prawdziwego zdarzenia, upominki, loterie fantowe, jakieś konkursy dla piwowarów domowych jednym słowem wszystko co zachęci do licznego uczestnictwa w giełdzie. To jest do zrobienia!!!

[remfire]

A za rok można by już zorganizować giełdę we Wrocku – taką z prawdziwego zdarzenia, upominki, loterie fantowe, jakieś konkursy dla piwowarów domowych jednym słowem wszystko co zachęci do licznego uczestnictwa w giełdzie. To jest do zrobienia!!!

Ale musi być "Dolnośląska"

[Marusia]

A za rok można by już zorganizować giełdę we Wrocku – taką z prawdziwego zdarzenia, upominki, loterie fantowe, jakieś konkursy dla piwowarów domowych jednym słowem wszystko co zachęci do licznego uczestnictwa w giełdzie. To jest do zrobienia!!!

Wszystko jest do zrobienia. Rozumiem, że zgłaszasz się do organizacji?

[Shlangbaum]

kobiety zdominują piwne imprezy na Dolnym Śląsku, ha!

To byłby raj dla LajboCKów

[Gacka]

Ja z synem,oraz kolega Piotrem P.,pojawie sie w Krzeszowie,lub Swidnicy . Kazda gielda,w kazdym miejscu, jest czyms naprawde milym&radosnym. Czekam wiec,i czytam BIZ,zeby sie dowiedziec, gdzie na D.Slasku odbedzie sie gielda