Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
Wyświetlenie odpowiedzi
Giełda w Poznaniu? Fakty, mity, hipotezy... :-)
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedziPies ogrodnikaMniej książków więcej piwa
Comment
-
-
I po imprezie, szczerze mówiąc trochę nierównej. Towarzysko bardzo udana. Pozdrowienia dla Jaroslava, Ani ( pozdrowienia od mojej małżonki), Biermanna, duże ukłony dla Anteksa za stouta. Udało mi się zakupić piwa: portera z Witnicy, pszeniczne z Kipera, Country Miraż z Łaska. Od organizatorów Gotyckie z Grudziądza i drobne birofilia. Zawiodła trochę organizacja, przede wszystkim to że nie trzymano się wcześniej założonego planu i impreza aż nadzbyt się przeciągała. Lecz generalnie jak na pierwszy raz na pewno nienajgorzej, na drugi raz Grothesk weź równie dynamiczną co ty osobę do pomocy, bo sam nie dasz rady wszystkiego obsłużyć. Za pomysł i odwagę duży szacunek dla organizatoraMniej alkoholu w piwach !!!
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Najpierw podziękowania dla browarów domowych prowadzonych
przez: Anteksa (Porter , Grodziskie), K_k_s (Świąteczny Altbier),
Michalh (Extra Special Bitter Ale). Wszystkie piwka pięknie opakowane -
zachęcają do spożycia (ale przynajmniej do świąt damy im czas, a porter
ląduje w piwniczce).
Podziękowania dla Regenta za czeski specjał (także pozdrawiamy Małżonkę).
Za etykiety: Dzidek, Biermann, Olrus (szczególnie za Czarnków), Wassup007
Oczywiście dziękujemy wielu Forumowiczom (i nie tylko) za miłe towarzystwo.
Kolekcjonersko bywało lepiej (około 70 nowych wzorów), ale powodów do narzekań
nie ma. Mankamenty wypisał Regent, więc nie będę tu powtarzał. Ogólnie organizacja giełdy jak na pierwszy raz bez poważnych zgrzytów i duże uznanie należy się Grotheskowi. Dla mnie duży plus za wybór gratisowego piwa (Grudziądz). Kujawskie
Niepasteryzowane, które teraz degustuje jest wyborne. Na giełdzie zaopatrzyłem się
także w Jagiełło i Koreb.
Mam nadzieję, że do zobaczenia za rok
Comment
-
-
Chciałbym wyrazić uznanie dla organizatora i podziękowania dla współuczestników.
Giełda była bez wątpienia udana!
Myślę, że przyczyniło się do tego - oprócz dobrej organizacji (w tym smaczego poczęstunku) - coś, co trudno ująć w słowa. Może po prostu Grothesk trafił we właściwy czas i miejsce? Może potrzebna była giełda w Poznaniu na początku grudnia? Dość, że frekfencja i atmosfera były nadzwyczaj udane - jak na jakieś starej (czyt. z długimi tradycjami) giełdzie.
Pod względem kolekcjonerskim - świetnie. Kilka bardzo udanych wymian i sporo nowych kapsli.
Jeszcze raz wielkie dzięki i - mimo zabawnej sytuacji, wręcz groteskowego (nomen-omen???) problemu z piwem (kto wie, ten pamięta apele o klucz) - pełne uznanie za pomysł i jego realizację. Czapki z głów!
Biermann! dzięki za kupę kapsli!
Comment
-
-
Dla mnie giełda pod względem kolekcjoneskim średnio udana. Doszło mi trochę starej Czechosłowacji po bardzo przystępnej cenie, kilka ciekawych zagranicznych i zaledwie cztery polskie.
Podziękowania za szklaneczkę i podstawki dla Jaroslava, dla wszystkich za towarzystwo i rozmowy.
Teraz może trochę moich uwag na temat giełdy.
Giełda ogólnie bardzo udana. Tomek możesz być z siebie zadowolony, aczkolwiek były pewne niedociągnięcia. Tak jak wcześniej obiecałeś wpuściłeś ludzi do budynku dużo wcześniej, szkoda tylko że na salę było można wejść dopiero o 8. To czekanie na schodach i na dole denerwowało wielu, co było widać i schłychać. Frekwencja na pewno przerosła Twoje najśmielsze oczekiwania i to było widać. Każde Twoje najmniejsze potknięcie było na sali żartobliwie porównywane do Radomia , to efekt Twojej pewności siebie przed giełdą. Konkursy, które prowadziłeś na końcu giełdy mogły odbywać się już wcześniej, równolegle z handlowaniem, nie przeciągało by to imprezy.
Na sali było dużo ludzi z poza środowiska kolekcjonerskiego i browarbizowego, którzy przyszli z miasta z czystej ciekawości co świadczy o tym, że imprezę dobrze nagłośniłeś też na mieście a nie tylko w naszym środowisku. Spowodowało to kilka niemiłych zgrzytów, mnie na przykład jak przeszukiwałem podstawki u innych wyszło z kartona kilka otwieraczy. Tu akurat nie można mieć do Ciebie najmniejszych zastrzerzeń, Ty nie ponosisz żadnej odpowiedzialności za tych ludzi. To jednak irytowało bo będąc samemu musiało się albo pilnować swojego kramu albo liczyć na szczęście. Ogólnie jednak udało Ci się stworzyć fajną giełdę. Dziękuję i gratuluję!
Do zobaczenia za rok."Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne
Moja strona www w początkowym okresie budowy
Comment
-
Comment